Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamaananarzeczona

Jest łącznie 14 osób z rodziny mojej i narzeczonego

Polecane posty

Gość zalamaananarzeczona

które chcę widzieć na weselu. Nie widzę sensu zapraszania mojego chrzestnego który jest alkoholikiem i nie pamięta nawet ,że mnie chrzcił. Nie mam zamiaru iść też w przyszłości na ślub jego dzieci bo ich nie znam. Moja chrzestna jest spoko, ale z jej dziećmi czyli moim rodzeństwem ciotecznym nie mam o czym rozmawiać(nie wiem mam do nich jakiś taki odrzut ).. zaś mąż mojej chrzestnej czyli brat mojego taty okazał się oszustem podczas gdy pracował w firmie mojego ojca. Nie zaproszę przecież samej chrzestnej. Reszta rodziny też jakoś nigdy nie szukała z nami kontaktu ani my z nimi za bardzo... Ja dostałam zaproszenie na wesele od mojej rodziny RAZ w życiu (i to od najdalszej nawet nie wiem jak miała na imię ta kuzynka) Nie chodzi tutaj absolutnie o pieniądze, tylko o to że ja tych ludzi ZWYCZAJNIE NIE LUBIĘ. Zazdrość, zazdrość i zazdrość. Rodzina mojego narzeczonego też jakaś wielka nie jest. Mama, 2 babcie po 90 lat, Brat z żoną, dwie siostry cioteczne, z trzy pary wujków i ciotek. Niestety nie wyobraża sobie mój TŻ zaproszenia jednej z sióstr która obok niego mieszka, ponieważ ona nie jest do końca chyba poczytalna i jest skłócona z resztą rodziny, boimy się co ona może zrobić naprawdę... Może i jestem mało rodzinna, ale jestem też szczera i nie będę udawała że świetnie się bawię z tymi ludźmi. Nie wiem czy mam zrobić obiad sam , czy zaprosić znajomych i przyjaciół i zrobić wesele. Moich rodziców przekonam , ale boję się że moja teściowa zrobi zadymę.. ( ona jest nawet zdolna zaprosić na wesele swoje koleżanki z pracy i sąsiadów) Sami zapłacimy za wszystko więc nie widzę jakiegoś przymusu z ich strony ...ja najchętniej nie robiłabym wesela ...:) ale wiadomo NIE TYLKO moje zdanie się liczy:) Może dlatego odwlekam tak ten ślub:) Pozdrawiam wszystkich nie-weselnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiad dla najbliższych przyjaciół i rodziny wystarczy też planuję tak zrobić osobiście mam bardzo małą rodzinę, ukochany trochę większą, ale po co zapraszać siódmą wodę po kisielu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trójkąty i Kwadraty
I słusznie. Ja bym zrobiła przyjęcie i będzie fajnie Bo na wesele i tak będzie za mało osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamaananarzeczona
Tak na wesele osób z rodziny z którymi utrzymuje kontakt jest mało. Gdybym miała jednak zapraszać wszystkie ciotki, wujków, praciotki itp. Zebrała by się ładna sumka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kugielnica
A skąd wiesz, że Ci dalsi przyjdą? Nawet nie wiesz jak ludziom łatwo przychodzi odmawianie wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to w czym problem :) Robicie małe przyjęcie dla najbliższych i z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Jakiż to problem?:-) Zróbcie jakieś małe przyjęcie lub sam uroczysty obiad. Wogóle mniej stresu i nerwów będziecie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makadamiaa
my tak włąsnie robimy, czyli ślub a tuż po nim takie małę przyjęcie tylko ze tej najbliższej rodziny wyszłonam ok.20 osób. Ale naprawde najbliżsi rodzice, dziadkowie chrześni, rodzeństwo. Zadnych znajomych, przyjaciół itd. Slub ma byc dkla nas a nie dla tego ze wesele jest konieczne itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób skromny obiad dla tych, z którymi rzeczywiście utrzymujesz kontakt. Jeśli np. lubisz tylko chrzestną, a z jej dziećmi ci nie po drodze, zaproś jednak ich wszystkich - ale tylko do kościoła, a samą ciocię zaproś jednak kiedyś na babskie ploty, jakieś fajne ciacho z dobrą kawą, pogadajcie sobie od serducha, a na pożegnanie wręcz jej ładne ślubne zdjęcie swoje i męża w ramce + jakiś prezent (książka, kupon prezentowy...). Wilk będzie syty i owca cała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze908
my mamy na 23 os 14 wrzesnia a ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×