od wczoraj moja niespelna 3mc corka pije sok marchwiowy

od wczoraj moja corka ktora za tydzien pije soczek marchwiowy hipp.(30ml soku+60ml wody)i nic nie dolega jej z tego powodu.dr stwierdzila ze skoro dobrze sie rozwija i nie choruje smialo moge podawac a za pol mca pierwsza zupka.jak miala skonczone 2mce zaczelam dawac sok jablkowy tez hipp rozrobiony

Kurcze a nie lepiej samemu zrobić? Akurat marchew i jabłka sa caly rok

*ktora za tydzien skonczy 3 mce ucielo mi

oczywiscie ze lepiej zrobic samemu marcheweczke mam wczoraj kupilam;p ale akurat przechodzilam wczoraj kolo rossmana i kupilam tak o;)

ja nie dotuje przemyslu spozywczego dla niemowlat starcie marchewski zajmuje mi 5 minut, wycisniecie soku 1 minute

jakie jebniete matki tu siedza!niedlugo 4 m wsadza w chodzik.to nie wiesz ze to za szybko.

Ja swojej też zaczęłam dawać sok z marchewki i jabłka jak skończyła 3 miesiące. Sama robilam w sokowirowce i rozcienczalam z woda. Też jej nic nie było.

Ja swojemu synkowi (w następnym tygodniu też 3 miesiące skończy) daje już zupkę pomidorową-ale taki chłodnik i startego banana.W dodatku on już siedzi-co prawda podparty poduszkami ale siedzi.

daj jej miecha jak jej nic nie będzie to spoko może schabowego w niedziele u babci?

"Ja swojemu synkowi (w następnym tygodniu też 3 miesiące skończy) daje już zupkę pomidorową-ale taki chłodnik i startego banana.W dodatku on już siedzi-co prawda podparty poduszkami ale siedzi." Pomidory można podawać dopiero jak dziecko ma niecały rok, podobnie jak orzechy bo są bardzo uczulające. Dziecko 3 miesięczne na pewno samo nie siedzi, niemowlak jest gotowy do siedzenia kiedy sam podniesie się z pozycji leżącej do siedzącej. Nie sadzaj go za często nawet jak podpierasz go poduszkami, moi znajomi też tak " na siłę " sadzali maleństwo i jakiś nerw mu poszedl, i teraz ma trwałą wadę wzroku

masakra. 3 m-czne dzieci juz sadzaja. mojej sasiadki syn ma taka wade kregoslupa, ze mial juz 2 operacje, a ma 10 lat. wlasnie od sadzania, bo sam chce:) je lopy

Po co dawca dziecku tak wcześnie soczki zupki ? w jakim celu ?

ty wyzej w celu zeby dziecko nie bylo glodne smialo dawaj jak nic jej nie jest moja corka jak miala 3 mies to pila sok z jablka i tez nic jej nie bylo.

Moje półroczne dziecko to już normalnie kanapki z nami je na śniadanie- zębów ma więcej niż dziadek :)

Babska mysla, ze jak zaczna karmic" doroslym" zarciem 3 miesieczniakI to zaczna chodzic za miesiac a gadac za 2 :) po co na sile " postarzac " dziecko? Po co sadzac? Postawcie od razu pod sciana :)

3 miesiące i siedzi podparty poduszkami? Mówiłas to lekarzowi? Mój ma pół roku i lekarz zarówno ortopeda jak i pediatra/fizjoterapeuta zabronili mi go sadzać na siłę. Przeciążasz kręgosłup a za kilka lat będziesz ganiała po lekarzach, bo skrzywiony... Do czego Wam Matki tak śpieszno?

No i co z tego Szczególnym wydarzeniem dla innych ludzi to nie jest Sok marchwiowy kurde napisz jeszcze kiedy zacznie pić pomidorowy

ja też daje 3miesięcznej córki zupy. Jak skończy 4 m-ce będę wprowadzać zupy z mięsem. Pierwszej córce też tak wprowadzałam i było dobrze. Z resztą nowe tabele żywieniowe są o d**ę potłuc. Za pare lat znowu się zmieni. Wszystko dyktowane jest nie dobrem dzieci tylko kasą jaką mają firmy mlek, kaszek i słoiczków.

No wlasnie jak gosc wyzej napisal kogo to obchodzi, niech kazdy robi to co uwaza za sluszne dla swojego dziecka nawet moga sobie dwu miesieczne stawiac przy meblach i kotlety dawac. hehe jej dziecko jej sprawa ja mam swoje i sie nie wtracam tylko smieje z glupoty innych. tak dalej to kaleki nie beda mialy jak pracowac na nasze emerytury :) :)

Ja wcześnie zaczęłąm rozszerzać dietę synkowi (na noc mleko z kleikiem pod koniec 2 miesiąca, bo dużo mi ulewał w nocy i nawet nutriton nie pomagał), jak miał 3 miesiące skończone to dostawal od czasu do czasu kilka łyżeczek jabłuszka.. a jak 3 miesiące i 3 tygodnie to już codziennie deserek, potem warzywa. Jednak jeśli chodzi o soki to rzadko daję.. po co? Dziecko je deser (banan, albo owoce ze słoiczka), to najczęściej w ciągu dnia pije wodę.. jeśli daję sok to i tak go rozcieńczam z wodą. Nie ma potrzeby, żeby piło soki codziennie.

Mozna sadzac jak samo usiadzie ale na pewno nie z poycji lezacej!to jest trudniejsze od chodzenia,ludzie,cos dzwoni ale nie wiadomo gdzie,no nie? Dziecko siada najpierw z pozycji do raczkowania.

Przecież autorka założyła ten temat żeby prowokować. Chciała pokazać że jest inna, lepsza i nie podąża ślepo za tym co ktoś ustalił. Ja nie mówię od trzeba wszystko wg schematu ale z głową, myśleć przy tym. I o ile rozumiem wcześniejsze rozszerzanie diety tak nie zrozumiem sadzania 3miesieczniaka i okładania go poduszkami. Niektóre matki nie zdaja sobie sprawy jaka krzywdę mogą zrobić dziecku swoją bezmyślnoscia.

Moje dziecko szybko zaczęło siedzieć, ale nigdy nie sadzałam synka tak, ze był podparty poduszkami !!!! Najpierw sam ciągnął do siadu jak tylko złapał się palców. Na kolanach nie chciał być oparty na czyjąś klatkę już na przełomie 3-4 miesiąca.. wolal próbowac siedziec.. Później chciał siedzieć w wanience.. wózku. Od niedawna jeździ w wózku na siedząco, ale jest warunek.. jeśli siedzi tak, że nie opiera pleców o siedzenie tylko prosto siedzi, i trzyma się rączkami ok.. jak się oprze o oparcie, to go kładę, bo to dla mnie znak, że się zmęczył siedzeniem. Nigdy nie wożę w jakiejś półleżącej pozycji!!! Od tygodnia mam kojec i jak synka sadzam w kojcu, to bliżej narożnika.. i wzdłuż boków ukłądam 2 takie sztywne prostokątne poduchy-wałki od narożnika-kanapy: dziecko się o nie NIE opiera, ale gdyby miało polecieć (a czasem się zdarza, bo synek jest r***liwy, sięga po zabawki itp, ma 7 miesięcy), to wolę by upadł na te poduchy niż na kojec. W każdym razie dziecko woli teraz bawić się na siedząco niż na leżąco.. ale kładę go często na brzuchu. Nie rozumiem, jak można sadzać dziecko w jakieś półleżącej pozycji, podpierac z każdej strony poduchami i mówić, że ono siedzi. Tak samo, jak nie rozumiem, jak można wciskać dziecko w fotelik samochodowy i wyjśc sobie z nim tak na spacer.