Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyjaprzesadzam

Czy też uważacie że 600 za buty dla ośmiolatki to przesada

Polecane posty

Gość czyjaprzesadzam

Własnie za taką sumę obdarował mój mąż naszą córkę!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak go stać, to czemu nie? Tylko niech uważa, żeby nie wychował roszczeniowej księżniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jezeli facet zarabia kokosy to przesada, bo dzieci bardzo szybko rosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość takaona
Jeżeli was na to stać i nie jest to kosztem czegoś to nie uważam, że to przesada. Bogaci ludzie nie takie sumy wydają na dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie przesada, bo mnie nie stac, ale jak ktos zarabia 10 razy tyle, to raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GRUBA przesada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Ja też kocham bardzo moją córkę ale nie chcę żeby stała się rozpieszczoną księżniczką. Według mnie powinien chociaż skonsultować ze mną ten wydatek! Przecież dobre i ładne buty można kupić za 300zł. Obawiam się, że takie spełnianie zachcianek przyniesie więcej szkody niż pożytku. Wyrodna matka ze mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Zdenerwowałam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Ludzie jak ja mu (na osobności) powiedziałam co o tym myślę to on mi dał do zrozumienia, że zachowuję się jak skąpiec w stosunku do naszego dziecka! Ale przecież nasza córcia powinna się nauczyć, że pieniądze trzeba zarobić i nieraz nieźle się namęczyć! Ja nie tywierdzę, że ma chodzić w starych i ziszczonych ubraniach no ale bez przesady! Mam rację według Was?!??? Bo mąż wręcz się na mnie złości, że mu zwracam na to uwagę!~!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Masz racje. Nie nalezy tak rozpuszczac dziecka. Staje sie zbyt pewne siebie, agresywne. Mnie ojciec tez rozpieszczal, teraz wyroslam na rozsadna kobiete, ale w wieku dojrzewania doprowadzalam rodzicow do lez, po prostu czulam, ze wszystko mi wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad buty za 600? Ja kupilem super buty lacoste za 330pln, jakie niby sa za 600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Tommy Hifiger nowa kolekcja. Z działu damskiego 36. Zważając, że córka ma 34,5 ten zakup chyba jest bezmyślny!!! On mi mówi, że można włożyć wkladki żelowe! Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juz narzeczona
Ja tez z tym walczylam tylko chyba u facetow nie mozna zmienic pewnych zachowan. Mam 23 lata i gdy jeszcze bylam dziewczyna(teraz jestem narzeczona) to moj chlopak kupil nowego land rovera bez mojej wiedzy. Bardzo bylo mi przykro, ze kupil cos takiego mnie mowiac mi o tym nic. Wspominal, ze planuje zakup nowego auta ale myslalam, ze powie co kiedy jak a nie poprostu przyjedzie nowym samochodem. Co ciekawe przyjechal do mnie o 11 rano a o 5 wieczorem mielismy isc razem na kolacje. Miedzy 11 a 5 NIC nie wspomnial ze ma nowy samochod, dowiedzialam sie o 5 godzinie jak wyszlismy zjesc. On ma takie odpaly czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkalem w USA i tak nikt TH nie kupuje bo to niemodna tandeta. Smiesznie ale dla mnie te buty byly zawsze za oczywiscie i za tanie i nic nie kupowalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Boże mam wrażenie, że teraz tu się zaczyna snobowanie! Super, że dla Ciebie firma Tommy Hilfiger jest za tania i za tandetna. Swoją drogą ja też nie lubię większości ich produktów. Ale ośmiolatka to jeszcze dziecko, któremu się spodobały buty na witrynie i poprosiło o nie kochanego tatusia, który nigdy nie odmawia córeczce. Ja uważam, że 600zł na zachciankę dziecka to za dużo. Nie dlatego, że nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek(a na pieniądzach nie śpię) ale dlatego, że jest bezsensowny. Stąd temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Do Już narzeczona Zgadzam się z Tobą! Niestety mój mąż też lekką ręką wydaje pieniądze. Nie miałabym nic przeciwko jeśli tylko to miałoby sens. Bo przecież pieniądze są dla ludzi a nie odwrotnie. No ale tu w grę według mnie wchodzi coś zdecydowanie wazneijszego czyli nasze dziecko! Chcę by była normalną dziewczynką:) On tego nie rozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za duza, to ma twoja corka stope. ( lat i rozmiar 34.5?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
To co mam jej palce obciąć, bo Ty uważasz, że ma za dużąstopę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty myślisz rozsądnie i masz szacunek do pieniędzy, mąż zdecydowanie nie. Niestety takie postępowanie wobec dziecka może tylko źle się na nim samym odbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dobrze zarabia to buty jak buty :) a jeśli musicie z czegoś rezygnować żeby je kupić to przesada. Poza tym cena nie jest jakaś porażająca. I co z tego że dziecko szybko rośnie? Ja np często kupuję sobie buty w takiej cenie lub wyższej i potem ubiorę je kilka razy albo nawet raz...a dziecko jeśli będzie w nich chodzić np calą jesień spokojnie je wykorzysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Dlatego pytam się Was tutaj czy przesadzam. Nie chcę skrzywdzić dziecka! Mam na uwadze tylko jej dobro. Nie wiem czy nauczy się samodzielności:( Jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rozpieszczonej księżniczki :) dziewczynka się nią nie stanie, o ile nie będziecie podkreślać że kupujecie jej buty za dużą kasę i inne rzeczy tak samo. Po prostu dziecko ma szanować swoje rzeczy bo ktoś musiał na nie zapracować, tak samo te za 6 zł jak za 600. Wiadomo że nikt mądry nie podkreśla dziecku że ma buty za 1000 a inni nie, kieckę z metką z ileś tam...bo to do niczego dobrego nie doprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
to żadna przesada w Polsce panuje takie przekonanie że "nie można" kupować za drogich rzeczy!!! NIEDORZECZNOŚĆ! najlepiej rozwijać w sobie chęć posiadania drogich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim, czy te buty spelniaja warunki ortopedyczne? bo stopa osmmiolatki w przeciwienstwie do stopy doroslej kobiety (bo o takich butach mowimy) jeszcze sie rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Ja wychodzę z założenia, że powiniśmy pokazywać dziecko trochę inny świat a nie ten który kręci się wyłącznie wokół pieniędzy. Za dwa miesiące córka ma urodziny. Z racji tego, że interesuje się malarstwem (chodzi na lekcje rysunku) zastanawiam się czy nie dać jej na urodziny jakiegoś obrazu. Mój mąż jest zdania, że to marnowanie pieniędzy i lepiej kupić jej laptopa. No i to jest stałe źródło konfliktów pomiędzy nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Może rzeczywiście macie rację. Ale tak boję się, że popełniamy błąd i ją zepsujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa1234
Oczywiście, że przesada. Nawet jeśli kogoś stać to jest to zwyczajna głupota i marnowanie kasy - bo ile ośmiolatka w takich butach pochodzi? Jeden sezon bo noga jej urośnie... Już prędzej dla dorosłej kobiety, bo chociaż by w tych butach trochę pochodziła, a dla tak małej dziewczynki to około pół roku, a za to można mieć 6 par butów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Do Pani wyżej. Gdybym wiedziała, że ona je wykorzysta to nie miałabym żadnych obiekcji. Ale według mnie ona rzuci w kąt te buty, bo to tylko zachcianka. Przerzuci się na swoje ulubione Conversy albo poprosi tatę o nowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co się kręci wokół pieniędzy???? Mąż kupił córce buty :) i to tyle. Wszyscy kupują dzieciom buty. Nie masz chyba zamiaru chodzić wkoło tych butów na paluszkach, ustawiać ich na ołtarzyku i modlić sie do nich...ani czyścić po kazdym przyjściu z dworu ;) wtedy rzeczywiście wasze życie i życie dziecka kręciłoby sie wokół kasy, samo kupno butów na pewno do tego nie doprowadzi, a najwyżej wasze zachowanie wobec tego zakupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaprzesadzam
Wiesz co może i masz rację Kinga:) Ale zrozum, że ja jak się naczytałam tych wszystkich porad, że dziecka nie wolno zanadto rozpieszczać to chyba się staję przewrażliwiona. Żeby nie było żadnej awantury nie zrobiłam:) Buty pochwaliłam jak mi córka pokazała a tylko mężowi powiedziałam na osobności co myślę o takim spełnianiu każdej zachcianki. W sumie to nadal mam mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×