Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OnBestia10

JESTEM BIEDNY I MAM BRZYDKI DOM ALE MAM PIĘKNY SAD CZY SPODOBA TO SIĘ KOBIETOM

Polecane posty

Mieszkam sam w małej chałupce nieocieplonej z przeciekającym dachem i pleśnią na ścianach. Nie stać mnie na nic lepszego. Nie mam pracy. Mam za to piękny sad owocowy. Jabłka, gruszki, czereśnie, winogrona. Czy kobietom to się spodoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to się mówi.. Najważniejszy jest dach nad glową. Jeśli przecieka to można go załatać. Dom powoli remontować. A wygląd? Nie patrz na to. Jak kobiety będą widziec w tobie szlachetność,to same do ciebie przyjdą. Nie ważne jak wyglądasz ale jaki jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czego płacisz rachunki jak nie masz pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie rzecz biorac sad to spory plus, plesn - ogromny minus. Wazniejsze jest jednak to, ze jako potencjalna partnerka w nosie mialabym twoj dom i sad, to zadne kryterium - na partnera bierze sie czlowieka, nie jego inwentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaaaaaaaaaaaaaa373
no ciekawe z czego sie utrzymujesz,bo nei wierze ze jesz same owoce:) rachunki chyba trzeba placic (prąd,komorka,gaz/-opał?).... jesli naprawde domek jest tylko twój i mieszkasz SAM... to chetnie bym cie poznala:) Mam dosc zycia w blokach jeden na drugim,mijania setek tych samych zakazanych mord co dnia...balagan,haosu,brudu,braku poszanowania czyjejs wlasnosci itp:) zazdrosc,zawisc,zasiankowosc... A tak na wsi-wolnoc tomku w swoim ,swoje 4 zagrzybione sciany....swoj kawalek ziemi (uwielbiam ogrod)...klimatycznie,romantycznie :) siedzialabym chyba cale noce na podworku :) ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaaaaaaaaaaaaaa373
jak mialam 4-6 lat jezdzilam do babki na wies ,niesttety pozniej nasze ralcje sie urwały...ale pamietam ten niezapomniany klimat...bieda z nedzą...ale ten zapach lata na wsi....spiew ptakow,kogoutow...poranne promienie slonca,dzon kosciola na 17 stą....maly drewnaiany sklepik gdzie sie bieglo po loda za 3 tysiace:) babka miala 1 zaplesnialą izbę i jedną kuchnie-to byla taka letnia zagrzbiala chatka..z potluczonym oknem,.plot spr***nialy bez niektorych sztachet...zawsze w domu byl jakiś przypadkowy kocur:) nie bylo kibla sikalo sie na polu... byl wielki ogród...choc zachwaszczony to byly w nim truskwki,porzeczki,ogorki,stare jablonie...wisnie..duuużo kwiatów. na podworku Gralo sie z dzieciakami w jakiegoś zbijaka:) chcialabym to jeszcze kiedyś poczuc:) zapach kwitnącej akacji...uwielbiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 21 lat. Nie mam w domu wody i gazu, bo nie stać mnie wydawać 55 zł na butle. Jak jest cieplo to pomagam rolnikom przy pracy na gospodarstwie to na jedzenie mam i jak odłożę to na kartę do telefonu żeby internet wykupić. Komórka to jedyne moje okno na świat. Najgorzej jest w zimę bo nie mam opału i w domu nieraz oszronione ściany mam. Najgorsze to to że prześladuje mnie moja matka alkoholuczka i jej konkubent. Kradną mi pieniądze i idą do siebie pić. Chcesz przyjechać naprawdę do mnie? Mam sad piękny. Lubię o niego dbać bo tylko to mi zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nic cię nie stać ale internet masz.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arecki446 Jesteś niewymownie naiwny.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaaaaaaaaaaaaaa373
uu...a nie ma zadnej konkretniejszej pracy na wsi? czy w pobliskim meiscie??? chocby jakis mini market??? nie mam nikogo na wsi..i marze od kilku lat zeby jakos sie tam znalezc :) chocby na chwilę...a juz najbardziej chcialabym tam pobyć z tydzien. Mijam czesto autobusem okoliczne wioski ,ale tam ludzie mają wwille,przepych,taka dbalosc o kazdy detal...Ozdoby,krasnale i iine d*perele.A mi sie marzy wlasnie taka "surowosc" z dziecinstwa:D nie chodzi wcale o grzyba,sciany ,brak mebli,wygód...bo pamietam ze u babki to byly pajeczyny,smród,wilgoc,stary dywan lezal na betonie(?)..stary piec z kafelkow....sprychhniale okna...sprchniale drewniane opadajace drzwi na haczyk...:) liczy sie ten klimat...sielskosc,slonce,cisza,spiew ptakow...zapach lata na wsi:) (w letnie dni i noce mozna by przeciez spedzic na podwórku ) I pamietam ze tam ludzie sa mili,otwarci,serdeczni (choc napewno jak wszedzie tez zazdrosc i zawisc,plotki) ale sa otwarci i pomocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma k***a żadnej roboty nigdzie.Czas wyjechać zagranicę. Remove your gov....The dont f**kin care about. Remove or quit this place.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam sad i stary dom
Mógłbyś napisać mi skąd jesteś?:) Tak mniej więcej chociaż. U mnie podobnie, no moze dom w lepszym stanie ale też remontów wiele przede mną. A sad niestety nie taki piękny bo nikt o niego dotąd nie dbał , mimo że dość nowe nasadzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaaaAAAAAAA33
masz dopiero 21 lat...i mowiesz "dbam o sad tylko to mi pozostalo"??? jestes na samiutkim poczatku doroslosci...masz dopiero budowac swoje zycie , swoj status spoelczny i materialny...masz sie rozwijac..:) A nie siedziec na grzybie bez jedzenia i lamentowac, ze nie masz nic.Mususz o siebie zawalczyc,samo nie przyjdzie. (nie kazdy jest takim szczesciarzem ,ze dostaje na start jakąś piekną willę ). Wieksozsc normalnych ludzi samemu dochodiz do tego co ma.. Studia,praca,etat...kazdy orze jak moze.(magistry teraz sprzedają na kasie a migliby siedziec i lametowac jak ty...).Znajomy nauczyciel pojechal na ogorki (choc ma bogtych rodzicow). sentyment sentymenetem,ale Nie widze sensu zebys sie trzymal tak zajadle tych spelsniaych obsurnych scian,kazdy normlany mlody facet jak nie ma pracy to wyjezdza je szukac.Za pol roku jak wrocisz to dom bedzie przecie zjeszcze stac!!! moze czujesz tam azyl i masz swoje krolestwo samotnosci,ale sam wiesz ze to jest zle.KAzdemu czlowiekowi potrzbne sa zmiany w zyciu.:)Zmiany na plus. zadna normalna dziewczyna nie patrzy na wyglad (bo wiele ktore znam wzielo kartofli)...one patrza na wnetrze...INTELIGENCJE,SPRYT,odwagę,ZARADNOSC...pracowitosc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety patrzą na wnętrze portfela.:)Dam Ci radę autorze.Skoro twoje drzewa rodzą owoce to umów się z jakimś hurtownikiem albo rolnikiem na sprzedaż.Cześć pieniędzy odłóż na naprawe domu.Trochę na życie a resztę na K***y w burdelu.:) A kobietami innymi to se głowy nie zawracaj po p*****lniesz na zawał albo udar tak ci zrobią "dobrze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam znajomych żeby wyjechać do nich za granice do pracy. W ciemno nie pojadę. I kasy na bilety też nie mam , bo wydaje na jedzenie i kartę do telefonu żeby internet aktywować. A zresztą ciężko z kasą , bo matka z konkubentem mnie okrada. Jak pojadę do miasta gdzieś to sad mi padnie albo co gorsza matka tam będzie chlała z konkubentem. X Mam surowe warunki i piec kaflowy też mam , ale opału brak. Chyba że chrust ale tym ciężko nagrzać w zimę. Ptaki pięknie śpiewają w sadzie to spodobałoby Ci się. I jest zapach jabłek i koszonego zboża z pól pobliskich. Zastanawiam się ad szukaniem pracy w mieście , bo boje się że tej zimy nie przeżyje , ale nie mam znajomości , a na jakieś super stanowisko nie mam szans , bo jestem po technikum drzewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.08.13 :D:D:D:D 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo sprzedaj co masz z sadu i odłóż na zimę....tak żeby móc przezimować u kogoś w mieście i ewentualnie mu dołożyć do mieszkania....tak przetrwasz ten najgorszy okres a przy okazji zimą może jakąś robotę znajdziesz mieście.Tak swoją droga to nie wiem czy zauważyliście że jak się pójdzie gdzieś do jakieś agencji pośrednictwa pracy to dominować zaczynają ofert zagraniczne....a tak naprawde to lepiej skorzystac z zagranicznego posrednika niz lokalnego jesli chodzi o robote za granicą.Wniosek jest jeden.Jest z pracą w Polsce coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w tym roku już cienko z owocami , żeby sprzedać , bo coś jeść też musiałen hak miałem rękę w gipsie i nie mogłem pracować. Wtedy przez 1.5 tygodnia żywiłem się czereśniami. I dużo też mam złodziei to też stratny jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc666
Ja odnosze wrazenie, ze to prowo. A jezeli to prawda to jedyne co mozesz zrobic na ta chwile, to zaprosic na priva ta dziewczyne o nicku -marta373- widac, ze uzywa mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowo? Uwierz, że tak źle żyje wiele ludzi w naszym kraju. Marta bardzo mi zainponowała , bo nie sądziłem, że kobieta chcialaby spędzić kilka dni w surowych wiejskich warunkach. No ale w zime bym nie zaprosił , bo wtedy mróz po scianach chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaaaAAAAAAA25
no widzisz masz techhnikum drzewne...i nie ma prowminuy 25 km jakiejs stalej,pewnej pracy dla mlodego zrowego FACETA???:o NO WIESZ DORABIAC OKRESOWO to mozna jak sie jest 16 latkiem i szuka sie kiesoznkowego...mysl troche powazniej o zyciu...a nie tylko tyle zeby meic na kartę i na jedzenie... Chociaz tego tysiaca na czarni powiniens przynosic na miesiac. tartak,waszrtat samochod,moze jakis dozorca,mahazynier,budowlaniec??? ine wykrecaj sie ze nei masz znajomych...(a rodzina???rodzenstwo,wujowie,dziadki,kuzyni,???nikt ci nie pomoze roobty znalezc?:O nawet jak nei masz nokogo...moj brat tak pojechal w ciemno po maturze do duzeog miasta....i lapał sie kazdej roboty :) sam w czarno,bez grossza...:( nie mial nawet co jesc...a pracowal w kilku sklepach,myjniach,fastfudac..I powiem ci ze nikt ale to nikt mu wniczym nie pomogl...a zisiaj sie dorobil pracowitoscią i ma swoj dom i rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaaaaaaaaaaaaaa373
nie wiem czy bym sie nei baała jechac do coebie PRzemku22...wszak nie znamy sie wcale :D:D ale serio mowię...jestem przed 30 stką wiec moglbys byc moim mlodszym bratem...i choc mam babke na wsi to nie mam z nią kontaktu od nastu lat. ona strasznie nie lubi mojej mamy wiec co sie ja tam bede pchac...:O ale pojechalam tam kiedys na sam cmentarz do dziadka...i tak sie fajnei po tej wsi szlo...tu krowa...tam krowa,łąki...gniazdo bocianie...w tle jakis pociąg..brudne .dzieciaki biegajace boso..I te tlumy babek idące do ksociola:) wogole jak szlam to tak sie kazdy gapil na intruza...ale spoko:) zawsze bede meic w pamieci taka starą klasczną,biedną wies z lat 90 tych...drewnaiane ploty,jablonki,furmanki,konie na szosie,chlopow z kosą...psa leniwie ziewajacego na łancuchu...ale pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc666
jestem pod wrazeniem tych kobiet bardzo pozytywnych. Autorze no ciezko w to uwierzyc co opisujesz. Z MOPSu jakas zapomoga moze, albo zasilek aby stanac na nogi poczatkowo ? I zabieraj na spacer ta Marte, mowie ci znam sie na ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
furmanki,konie na szosie,chlopow z kosą **************** To chyba troche wiecej niz lata 90-te.. ;) **************** Zdaje sie, ze dobry chlopak z Ciebie. Trzymaj sie i walcz, dorbych ludzi w koncu spotkaja dobre rzecy. Pomoglabym Ci gdybym mogla, ale sama jestem biedna jak mysz pod miotla. Nawet zagrzybialego domu nie mam. Ale trzymam kciuki, nie poddawaj sie. Ahhhhhh... Podpowiem tylko jedno: owoce bio sa teraz w modzie, zrob z tego interes. Do tego kup ze trzy kury i koguta, jajka od wolnopasacych sie, grzebiacych tez ida niezle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaaaaaaaaaaaaaa373
jakbym cie znala choc troche bardziej...to niestanowilo by probkemu "ciezkie "warunki...Tylko zeby nie bylo pajeczyn i myszy :) jakie wojewodztwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, nawet kobieta sie znalazla. ;) Uszy do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×