Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

on mnie chyba nie kocha

Polecane posty

Gość gość

powiedzialam mu, ze sie nie stara, ze od dawna sam z siebie nie wpadł do mnie, nie zrobil żadnej niespodzianki... ze ja mimo, ze nie trawie jego kolegow to ide z nim na spotkania do nich, a on nie moze sie poświęcić i pojsc do moich, bo uważa ich za nudziarzy... jestesmy ogolnie różni, ja bardziej domatorka, on imprezowicz. powiedzialam mu tez, ze według mnie ten zwiazek zmierza donikąd i mam dosc tego, ze nie pasujemy do siebie. ze trzyma mnie przy nim miłość... bo taka prawda. gdyby nie to, ze kocham i wczesniej to ja sie starałam, to bym go rzuciła. ale nie umiem. a on co po tych słowach? pojechal do kumpli i wysłał mi smsa, ktory oznacza ze to znowu moja wina... chyba sie tym nie przejął. mysli, ze wymyślam, ze znowu wyjdzie na niego, ze mnie przekabaci. bo on ma mnie w 100%, a i tak nie ma po co sie starać... czy on mnie kocha? dodatkowo klocimy sie co raz wiecej. a jestesmy ze sobą niespełna 8 miesiecy. masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie ma się nikogo na 100% w garsci..zawsze trzeba sie starac zaskakiwac do konca, nawet po slubie mogą odejsc zwłaszcza kobieta, gdy nie bedzie doceniania i adorowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem... wlasnie. on mowi, ze niby sie stara. wow, ze zrobi mi kanapkę, gdy go o to poproszę. ogolnie widze, ze chyba nie pasujemy do siebie. ale nie chce tego! nie chce zerwania, bo jednak kocham. ostatnio to ja robie wiecej, by go zadowolić, wychodzi i tak na niego. no on czuje, ze ma mnie w 100%. i moze nawet ma troszkę racji. próbuje sie zachowywac chłodniej, by moze coś do niego dotarło ale on i tak to olewa i np. wybiera palenie z kolega zamiast porozmawiac ze mna. i tak to ja w koncu nie wytrzymuje... jestem po prostu ZA DOBRA. dlatego chyba powoli zaczyna sie brak szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelaaaaaaaa
facet jest pewny że co nie zrobi to go przyjmiesz zawsze....olej go troche przestań się starać nie bedzie zazdrosny i zobaczysz jak mu zalezy do od razu bedzie zaskakiwać a jak nie to go kopnij w d*pe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie tu nie wiem co on zrobi. czy bedzie skakał czy będzie miał mnie w d***e... niby kocha, niby to jaka ja jestem wspaniała (ale mam WADY i powinnam się ich pozbyć dla niego). boje sie jego reakcji.., ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest DOBROĆ , to brak charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem... faceci ponoć szanują kobiety, które potrafią ich olać i faktycznie mieć w d***e. JA NIE UMIEM... owszem, jeśli trzeba to się kłócę z nim i wyrażam głośno swoje zdanie. ale na dłuższą mete, to po prostu nie umiem... nie mam tak silnej psychy jak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×