Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnes1653

moj poltoraroczny syn mnie nienawidzi

Polecane posty

Gość agnes1653

nie mam z moim 18 miesiecznym synem dobrego kontaktu, moze przez to ze nie karmilam piersia i urodzilam przez cesarke, nie wiem... ale od kiedy pamietam, nie lubil jak to niemowle, utulic sie czy cos, nie lubil czulosci. teraz doszly do tego jeglo sklonnosci do rzucania wszystkiego we mnie co popadnie, szczypie, bije mnie, kopie, przy przewijaniu czy jakiejkolwiek probie wziecia na rece. nawet jak jest chora, jak mu zle, chce go przytulic, ponosic, dziecko powinno chciec do matki, ale on kazdemu da sie uspokoic tylko nie mi... jego tata, babcia, do wszystkich sie tuli, mnie zawsze odrzuca, jak placze, bo sie uderzyl czy cos, chce go wziasc na rece, utulic, on woli isc do kata i tam ryczec... czuje ze mnie nienawidzi, o opowiesciach matek ze dla dziecka matka jest calym swieciem ze nikogo bardziej nie kocha, chce mi sie wyc,bo myslalam ze doswiadcze tego bedac matka a tu nic... na dodatek od miesiaca dziecko zostaje rano 3 razy w tygodniu na 2 godziny z opiekunka, bo musze jedzic do chorej tesciowej na rehabiltacje , to placze jak go zostawiam, ale ledwo wyjde za dzwi to sie uspokaja, a jak przychodze po niego to jesczez bije i szczypie mnie po twarzy ... niedawno byl tez chory i plakal, to chcialam go przytulic zeby usnal mi na rekach, myslalam ze w takich sytuacjach tym bardziej dziecko potrzebuje bliskosci, to tym bardziej ryczal jak wyciagalam rece do niego, jak glaskalam to mnie bil, uspokaja sie u kazdego tylko nie umie, nawet do obych predzej pojdzie na rece niz do mnie do matki... nie rozumiem tego, co robie nie tak, czemu on taki jest, dlaczego nie czuje sie przez wlasne dziecko kochana? tak mu zle na tym swiecie ze ma do mnie zal ze mu zycie dalam czy co?? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurczę no to masz problem. Nie pomogę Co bo nie słyszałam nigdy o takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli masz duzy problem. W twoim dziecku tkwi demon, ktory chce cie zniszczyc. Radze ci pojsc do egzorcysty zanim bedzie za pozno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Wybacz, przeczytalam po lebkach, ale pierwsze co mi przychodzi do glowy: autyzm. Mam nadzieje, ze nie, zreszta ja wszedzie widze autyzm, ale blagam, nie wkrecaj sobie zadnych zali ze go urodzilas ani nienawisci, male dzieci nie maja takich odczuc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jejku strasznie mi sie żal, moja córka tez nie lubi czułości j tuli się tylko do babci a ja jestem na drugim miejscu więc też czasami ryczę ale liczę i wierzę w to że to się kiedyś im zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sluchaj tego p****a nade mna. moze poprostu ma taki ciezki charakter, napewno cie kocha, jestes jego mama urodzilas go:) jakby cie nie bylo z 2 dni a nie 2 godz to na bank by sie zaplakal za toba:) rodzicielstwa sie uczy caly czas glowa do gory;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie idziesz do lekarza to już trwa 15 miesięcy i nic z tym nie robisz. Może już być za późno . bo to może być dziecięcy autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1653
ale chodze z nim do lekarza na kontrolne badania, lekarz mowi ze wszystko ok ... autystyczne dzieci chyba nikomu nie daja sie dotknac? a on lubi sie tulic, i nosic, tylko nie przeze mnie. jeszcze nigdy do mnie sam rak nie wyciagnal, nie przyszedl, nie dal buzi czy cos, a np. tata ma to na co dzien od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też pierwsze co przyszło do głowy autyzm. a dużo spędzasz czasu z dzieckiem ? może po prostu osoba mamy go nudzi ? moja siostrzenica miała podobnie, non stop z mamą to potem jak ktoś inny przychodzil czy ja bral to mama przestawala istniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1653
bylam u lekarza, jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wróciłam do pracy jak córcia miała 8 mesięcy, co prawda tylko na 5 godzin dziennie i tak kombinuje żeby jak najmniej zostawiac ja z teściową ale i tak sie baaardzo przywiązała do niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze to idź do innego specjalisty nie wiem jakiego nie znam się. Niech Ci pediatra doradzi co masz robić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam chodzilo mi o wypowiedz z 21:28 ale kilka postow weszlo zanim napisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1653
spedzam z nim duzo czasu, prawie bez przerwy, ale mimo to jesli nawet go nudze to podobno jak boli czy dziecku zle, to woli do mamy a on nie.... 5 miesiecy temu musialam wyjechac na dwa dni i zostal z babcia i co? ani razu nie zaplakal, nie zatesknil, nie bylo rekacji - jak wrocilam i mnie zobaczyl to ryczal i tylko do babci sie tulil a ja stalam i i patrzylam na to i serce mi sie krajalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co chodzi z tym postem o 21.28 nie rozumiem ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Autyzm to nie tylko zamkniete w sobie, kiwajace sie dziecko. Sa rozne zaburzenia w spektrum. Niestety na zachowaniach dzieci sie nie znam, o doroslych wiem co nieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agnes zamiast szukać na forum odpowiedzi to idź do lekarza , może coś z Tobą jest nie tak !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes1653
dlaczego ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co chodzi z tym postem o 21.28 nie rozumiem ????? /////// O to ze urodzilas demona, do kosciola do ksiedza marsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze slysze o czymś takim... Ja mialam tez cc i piersia nie karmilam, a moja corka w ogien by za mna skoczyla. szczegolni gdy ja cos boli, czy dolega, czy sie uderzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze za malo czasu mu poświecasz, bawisz sie z nim, czytasz ksiazeczki itp ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jak czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera po pierwsze tekst o demonie bije wszystko masakra jak ktoś może takie rzeczy wypisywać jeśli chodzi o autyzm to nie sądze lekarz na badaniach kontrolnych zauważył by coś no bo przecież to nie jest tak żadka choroba żeby się nad nią latami zastanawiać...... ja myślę że ktoś mądry napisał ci już odpowiedź na twoje smutki.... myślę że powinnaś zostawić dziecko na dłużej samo może na cały dzień w tedy się stęskni. wiesz myślę że tu też może chodzić po to że ty tak bardzo się starasz że dajesz mu wszystko na wolę idesziecko ma wyczute że zawsze będzie po jego myśli zastanów się nad tym może w tym tkwi problem.;.... jeśli nic nie pomoże skontaktuj się z dziecięcym psychologiem może się okazać że psycholog stwierdzi że to tylko trudnyt harakter ale ty besdzie=sz spokojna ze skorzystałam z pomocy osoby doświadczonej. 3 am kciuki :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie małe dzieci mają swoje rozumki i potrafią nieźle kombinować . Moja rada może wydać się nieco kontrowersyjna , ale myślę że powinnaś przestać mu nadskakiwać i nic na siłę . Jeśli zauważy , że jego negatywne zachowania nie działają na ciebie przestanie na nie zwracać uwagę i ich stosować. Pozwól mu na to by on zatęsknił za bliskością. Przenigdy nie mów mu np. : jak mnie przytulisz to dam ci lizaka. Zobaczysz zatęskni za tobą , jesteś potrzebna mu jak powietrze. Zapamiętaj , że nawet my dorośli rozładowujemy swoje frustracje , złość na ukochanych osobach . On na tobie , ale nigdy by sobie na to nie pozwolił gdybyś nie była mu bliska czy obojętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze , że gdy moje dzieci były w podobnym wieku i musiałam je na dłużej zostawić obrażały się na mnie przeokropnie. Gdy wracałam stęskniona one potrafiły odwracać się , uciekać a najdziwniejsze było to jak unikały mnie wzrokiem. Prze kilka godzin byłam dla nich niewidoczna. Dzieci sióstr miały podobnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""""..przez to ze nie karmilam piersia i urodzilam przez cesarke, ..." ­­­ I wszystko na ten temat .Diagnoza już wystawiona skąd to się wzięło, dosyć popularna tu wśród kafeteriuszek Moje dzieci mnie nienawidzą również w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż mi się przypomniał film "musimy porozmawiać o Kevinie" - analogiczna sytuacja, tzn od tego się zaczęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do karmienia piersią i bliskości na pewno w większości przypadków buduje to specjalną więź między matką a dzieckiem, bo nikt nie jest w stanie matki i piersi zastąpić. Jeśli matka nie karmi piersią to powinna starać się nawiązać tą więź z dzieckiem i podejrzewam, że tego zabrakło, nie jesteś najbliższą dziecku osobą, wygląda na to że popełniłaś gdzieś błąd (może dziecko ma uraz związany z twoją osobą) akurat wiek 18 miesięcy jest drugim okresem lęku separacyjnego i zazwyczaj nie daje mamie pójść choćby do łazienki, czy płacze po wyjściu do pracy, zwłaszcza jak jest zmęczone lub zachoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdź się z nim do psychologa specjalizującego się w rozwoju dzieci. Mi podpowiedział kilka sensownych rzeczy odnośnie córeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hinkaW
idź do innego lekarza moja koleżanka ma 15 letniego syna i on w wieku 8 lat zauważył że ma inne jajeczko niż jego młodszy brat a przecież chodziła na badania od maleńkiego, to jak ci pediatrzy sprawdzają, gdzie mają oczy młoda matka może się nie znać, ale lekarz? sprawdzić takie coś u chłopca to priorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"aż mi się przypomniał film "musimy porozmawiać o Kevinie" - analogiczna sytuacja, tzn od tego się zaczęło..." Dokładnie to samo pomyślałam. Przede wszystkim podejdz do dzieciaka spokojnie- widocznie jest z nim jakiś problem, musisz odkryć jaki. Przede wszystkim lekarz- to nie jest normalne, żeby dziecko ciągle takie było, musi być jakas przyczyna jego zachowania, a te mogą byc różne- od drastycznego autyzmu po bardziej przyziemne, jak np. pasozyty, nadmierna wrażliwość na bodźce, po pewne cechy charakteru (co nie znaczy, że masz sobie pozwalać na bicie i szczypanie, tego mu nie wolno). Może za bardzo go "zamęczasz" i dzieciak ucieka do tych osób, które sa dla niego atrakcją, bo widzi je rzadziej? Ja tam nie wiem, ale u mnie w rodzinie dzieci do mnie lgną pomimo tego że ich nie lubię- śmieje się że to dlatego, że nie trzęsę się nad każdym ich r***e, wręcz się od nich opędzam, więc maja u mnie trochę spokoju po tym, jak babcie i mamusie zagdakałyby je na smierć;) W każdym razie pamiętej, że to ty jesteś dorsła, dzieciak nie moze Ci wejsc na glowe, Ty go musisz wychowac i oduczyc szczypania, kopania, itd. Nawet jesli serce sie bedzie krajac, to konsekwencja i milosc i jeszcze raz konsekwencja. Takie maluchy juz duzo rozumieja wbrew pozorom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×