Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc28

Zdrada

Polecane posty

Gość gosc28

Jestem ze swoją kobietą 7 lat. Trzy lata temu zdradziłem ją. Nie miałem romansu, po prostu jeden numerek tak na odświeżenie z poznaną na czacie dziewczyną. Moja dowiedziała się o tym po kilku miesiącach, ja się przyznałem, przeprosiłem. I rzeczywiście czułem się jak świnia. Wiedziałem, że ją zraniłem. Szalałem gdy ona odchodziła. Udało mi się ją przebłagać choć trwało to bardzo długo. Naprawdę nie wyobrażałem sobie życia bez niej, a tamten sex to był tylko sex nic więcej. Nic nie znaczyło. Kocham i będę kochał tylko moją kobietę. A mimo wszystko znów mnie kusi by ją zdradzić, by spróbować czegoś nowego z obcą dziewczyną. Tak sobie myślę, że przecież moja uczucia się nie zmieniają to jest potrzeba czysto fizyczna bez emocji. Ukryłbym to, zatarł wszelkie ślady. Wtedy się nie pilnowałem teraz wiem co zrobić by się nie dowiedziała. Wiem, że gdyby to wyszło na jaw zostawiłaby mnie już ostatecznie i definitywnie. Ale gdyby jednak było to moją tajemnicą ja spełniłbym swoje fantazje, i nadal byśmy byli szczęśliwi. Wiem, że ją kocham. Wiem, że to ją by zraniło bo już przez to przeszliśmy. Tylko ja nie wyobrażam sobie być z jedną kobietą w łóżku do końca życia. Kocham ją za wszystko sex z nią jest cudowny ale potrzebuje świeżości. Bierzemy ślub bo bez niej moje życie sensu mieć nie będzie. A jednak chce zdradzic. Jak wy podchodzicie do zdrady jesli mialybyscie sie nigdy o tym nie dowiedziec? jest to dla was dopuszczalne? Bo to jest ode mnie silniejsze! i wiem ze to zrobic musze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patykiem pisane
byles smieciem, jestes smieciem i smieciem zostaniesz hwogh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co bys powiedzial na to, gdyby ona sobie tak wagine od czasu do czasu odswiezala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patykiem pisane
jedno jest pewne - zeniwszy sie z nia ustal reguly panujace w waszym malzenstwie jak sie zgodzi...masz co chcesz jak sie nie zgodzi przynajmniej bedziesz mial powod do bzykania wszystkiego co na drzewo nie ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littlewoods
coz... chocbys nie wiem jak to ukrywal zawsze moze sie dowiedziec... wiec ryzykujesz i musisz sie liczyc z tym, ze ja stracisz. zadaj sam sobie pytanie pare razy 'czy napewno musze ja zdradzic?' lub 'czy napewno nie moge bez niej zyc?' lub 'czy napewno nie moge miec tylko jednej partnerki?'. jak sobie szczerze odpowiesz to bedziesz wiedzial co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich to kastrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc28
Powiem tak. Po pierwszej zdradzie załowałem cholernie. Przechodzilem wrecz zalamanie balem sie ze ja strace bezpowrotnie. Jednak zalowalem dopiero gdy wiedzialem jaki bol jej sprawilem. Zaraz po sexie nie, poszlo w niepamiec. Zaliczylem, zrobilem swoje, wrocilem jak gdyby nigdy nic do mojej. I wiedzialem ze i tak ja kocham. Dopiero wyszlo to na jaw po kilku miesiacach bo ta cholerna p***a zaczela znow mnie nagabywac o spotkanie. Teraz po czasie gdy emocj opadly moja znow mi zaufala i jest szczesliwa, nie ryczy na wspomnienia zdrady. Minelo juz 3 lata. Czuje ze mam znow ochote to jest silniejsze ode mnie. Chociaz jakbym mogl to bym z tym zawalczyl po to pisze tutaj a nie ide od razu na łowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idżdo seksuologa zboku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littlewoods
no to zawalcz... dowiedz sie czego chcesz, a nie zmuszaj jej do czegos, czego ona nie chce i nie pieprz komus zycia. tak wogole, to panna niezbyt madra skoro sie na zdrady nie godzi a planuje wyjsc za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patykiem pisane
twoim zdaniem on ja o przyszlych zdradach informuje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc28
Obiecałem ze sie zmienie i nigdy sie to nie potworzy cholera ale ciezko jest dotrzymac obietnicy. Jest wspaniala ze dala mi druga szanse i na zdrady sie nie godzi bo wiem ze po kolejnej odeszlaby definitywnie i nie mial bym powrotu. Zrobilbym to w inny sposob juz nie przez internet nie w naszym miescie. Kupilbym specjalnie nowa karte a po wszystkim wyrzucil. Tu zrobilem blad bo zmawialem sie z domowego latpopa, i ze swojej komorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littlewoods
patykiem pisane: oczywiscie ze nie, ale zdrady lubia wylazic na jaw, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc28
widze ze tu same cnotki niewydymki nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty byś zrobił jakby ona cię zdradzała? Odpowiedz na to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jędza z kropką
No to jesteś p***a a nie facet. Nawet nie dlatego, że masz ochotę na zdradę, ale dlatego, że robisz z gęby d**ę. Obiecałeś, że już jej nie zdradzisz. Chcesz z nią iść przed ołtarz, przysiąc jej wierność, a za plecami posuwać inne? Twoje słowa to gówno, nic nie znaczą. Nie trawię takich śmieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość littlewoods
wiesz, wyglada na to, ze chcesz sobie ulozyc zycie tak jak Tobie sie podoba i kula Cie, ze wkrecasz w to kobiete pomimo, ze jej sie to nie podoba. to sie nazywa manipulacja. to nie milosc, nie oszukuj sie. jakbys ja naprawde kochal to bys jej tego nie robil i powiedzial jej ze nie mozecie byc razem bo masz ochote na bzykanko innych, a ja to rani. bo zdrady wylaza, sam wiesz. nie wazne jak sie 'zabezpieczysz'. albo ktos Cie gdzies zobaczy, albo ona bedzie cos podejrzewac i sie zacznie jazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy budyń
Właśnie.. co Ty autorze byś zrobił gdyby to ona sobie odświeżała c*p** z kimś co jakiś czas ? ... Dla mnie zdrada to największa porażka oraz największe poniżenie.. Nie ma gorszego poniżenia dla kobiety niż zdrada.. Zastanawiałeś się chociaż jakie myśli ma kobieta, która została zdradzona.. ? Ona Ci ufa, kocha Cię, a Ty chcesz zrobić jej takie świństwo i to po raz kolejny .. ? To jej zniszczy psychikę, masz gwarancję, że jeśli ona się o tym dowie to poradzi sobie z Tym ? Moim zdaniem jeśli tak bardzo ją kochasz - odejdź od niej.. Skoro seks z nią jest taki cudowny jak piszesz a Ty myślisz i tak i tak o zdradzie to lepiej jej bardziej nie ranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat jest mniejszy niż myślisz, a Ty nie jesteś super agentem. Wyjdzie na jaw prędzej czy później. Jeśli chcesz patrząc w oczy okłamywać osobę jaką "kochasz" i jaka Cię kocha do tego stopnia by wybaczyć i zaufać jesteś mendą. Pogódź się z tym. Masz k****skie zapędy. To czy ona rozkłada nogi innym czy Ty szukasz dziupli bez różnicy, masz zachowanie palanta. Bądz szczery, powiedz jej o tym i wysłuchaj co sądzi o Tobie Twoja druga połówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeżyłam, a właściwie przeżywam to samo. Mój małżonek mnie zdradził. Jednorazowy wyskok za to z kilkuletnią znajomą poznaną na sympatii. Dowiedziałam się o tym, przyrzekał, że to było jednorazowe spotkanie i że do zbliżenia fizycznego nie doszło, że kocha, że nie pozwoli mi odejść, że nigdy w życiu więcej itp. A ja mu nie wierzę. Przebłagał mnie, zostałam. Ale nie ufam i nigdy już nie zaufam. Zapowiedziałam tylko, że jak pojawią się w mojej głowie chociażby podejrzenia, że coś jest nie tak, a nie daj boże znowu się dowiem, to odchodzę i mam w doopie jego przeprosiny. Teraz żałuję, że zostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×