Płyty winylowe

Kto z was ma płyty winylowe lub zbiera? Jakie perełki macie w zbiorach?

No to zacznę od siebie :D Mam winylówkę np. Edith Piaf wydanie z 1936 roku, The Doors z 1976, Anna German z 1966, Bułat Okudżawa z 1956 i wiele innych a wszystkie to oryginały rocznikowe, czyli wydane w latach świetności tych artystów.

a ja mam dużo z lat 1960 do 1970 niemieckie i polskie i co z tego, skoro to nikogo z dzieci nie interesuje

mam ich ze 200. Różnej maści.

Moich dzieci też to nie interesuje... :D Ale wiesz co? Jako że tego mam w sumie 572 płyt, a jedna winylówka np. w Niemczech oscyluje pomiędzy 19 - 25 euro (w zależności od wydania), uzbierał się niewielki spadek :D To bardziej dzieci zainteresuje...

Ewentualnymi zbiorami wymieniam się tylko z obcokrajowcami i jest to dobra rada tylko dla posiadających to i kolekcjonujących. Moje dzieciaki przynajmniej wiedzą, co z tym trzeba będzie zrobić w odpowiednim czasie... albo zachowają i będą podbijać wartość na przestrzeni kolejnych lat, albo opchają od razu.

Gorący gość, to powiem ci, jak masz tego sztuk ok. 200, to albo opchaj, ale nigdy na polskich portalach (niższa wartość płyt). Taka średnia wartości twoich zbiorów to około 16.000 zł, ale nie opychaj też tego byle gdzie poza krajem, a raczej poszukaj prawdziwych koneserów (biorą bez względu na wykonawce, aby rocznik był odpowiedni). Zanim podejmiesz jakieś kroki, posiedź w tym temacie :) A jak nie chcesz się tego pozbywać, przynajmniej uświadom dzieci (o ile masz), co i gdzie mogą z tym zrobić w przyszłości :)

No i te 16.000 zł, to nie wartość na polskim rynku winylówek. Jak żeś zdrów jeszcze to trzymaj, dbaj i podwyższaj czasową wartość :)

dziękuję za mądre rady!

Nie ma za co dziękować. Tak często sobie porównuje ceny winylówek pomiędzy różnymi państwami i szczerze mówiąc w bloku wschodnim stoją najtaniej. Na przykład miałam podwójny egzemplarz Edith Piaf z 1937 i w Polsce oferowano mi za to 65 - 75 zł, a Szwed zapłacił mi za to 140 zł, ale to był już unikat dosłownie. A ogólnie to w zachodniej Europie spokojnie do 25 euro chodzą niezbyt wyszukane roczniki i wykonawcy. Ja znam dwa języki (ang., niem.), to mi łatwiej poruszać się po stronach obcojęzycznych, ale jak nie znasz języka żadnego, to google translator ci pomoże :D Jest koleś (bodajże portugalczyk), który nie zna polskiego, a właśnie tłumaczy sobie na translatorze co trzeba i skupuje winylówki od polaków, jak i z innych krajów :D W każdym razie, pielęgnuj zbiory... nie pozbywaj się ich byle gdzie :)

ja mam. ale zależy mi na słuchaniu a nie zastanawianiu się czy perełki. na perełkach to mi zależy jeśli chodzi o książki.

dla The Doors 1976 to cas świetności? Ten zespól już nie istniał kilka lat ;) ale i tak pozdrawiam i zazdroszczę

ja mam ze 150 sztuk. wszystkie Dżemu, single niektóre Dżemu też poza tym Breakout i samej Miry, potem polski stary dobry rock, Niemena, Madonny, Jackson'a, Queen...

a poza tym mam małe dziecko i małe problemy finansowe, w związku z czym muszę w tym tyg. wystawić Dżem i resztę na allegro :-( żałuję, ale co zrobić. to była moja największa radość, relaks po całym dniu. najpierw zepsuła mi się unitra, a teraz muszę się pozbyć wszystkiego, co da się spieniężyć. życzę wielu unikatów cennych w Waszych kolekcji :) pozdrawiam

czy możesz podać numer katalogowy winylówki. Edith Piaf wydanie z 1936 roku i nazwę wirmy fonograficznej ? też mam kilka 'glinianek' z lat trzydziestych zeszłego stulecia ale nie mam obecnie sprzętu technicznego aby odsłuchać , obroty to chyba 33 cm. na minutę, tak to było ?

>bernank, nr. katalog: 524.158 oraz 524.185 B, Polydor. >FuzjaJądrowa, to była pierwsza płyta, która nawinęła mi się pod rękę, co by rocznik spisać :D Mam też inne z lat 60-tych. Ogółem większość mam z czasów świetności artystów, ale i mam właśnie późniejsze "greatest hits", które były wydawane w różnych okresach po rozpadzie, bo jeszcze kupę lat po rozpadzie, był popyt na ich płyty.

>gość 24.08.13 "ja mam ze 150 sztuk. wszystkie Dżemu, single niektóre Dżemu też poza tym Breakout i samej Miry, potem polski stary dobry rock, Niemena, Madonny, Jackson'a, Queen..." >gość 24.08.13 "a poza tym mam małe dziecko i małe problemy finansowe, w związku z czym muszę w tym tyg. wystawić Dżem i resztę na allegro". -> Mniemam, że obydwa posty są od tej samej osoby :P Dżemu nie potrzebuję, bo mam tego w sroc, ale Queen, Jacksona, Madonnę mogę odkupić (proszę tylko o nr. katalogowy, firmę fonograficzną i rocznik). W każdym razie podbiję każdą cenę oferowaną na polskim rynku, z tym że ja nie korzystam z allegro, bo najzwyczajniej nie mieszkam w Polsce i takie portale aukcyjne mnie nie interesują. Jak chcesz, dowiedz się w kilku źródłach ile będą ci oferować za te płyty, a następnie dam ci za nie więcej niż oferujący w Polsce. Jak chcesz oczywiście.

fajnie. dzęki za propozycję :) może zostawisz mi adres @ to spiszę je na spokojnie jutro?