Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak kupił mi na urodziny zestaw kosmetyków ehh

Polecane posty

Gość gość

A ja na jego jak miał bardziej sie postarałam, znalazłam na licytacji w ebayu fajny oryginalny zegarek szwajcarski, bransoleta była troche zniszczona zaniosłam do zegarmistrza i wymienił na podobną, do tego dobre słuchawki do telefonu a nie tandete za 10 zł którą on ciagle kupuje a potem wywala do smietnika. Wydałam na prezent razem ok 800zł. Nie jestem strasznie bogata ale dorabiam poza studiami i mam troche kasy. Pewnie powiecie, ze jestem materialistką i powinnam sie cieszyc :( Wiadomo, ze liczy sie intencja ale ja sie staralam, kupilam mu to co jest potrzebne i z czego korzysta a on poszedł na łatwizne :/ Zestaw kosmetyków krem nawilzający krem pod oczy i mleczko oczyszczające, jedną roze i poszlismy na pizze. Sobie ciagle kupuje drogie rzeczy, ostatnio telefon za 2300zł, jakis sprzet do cwiczen, ciagle na bzdury wydaje :( przykro mi sie zrobiło. Co wy dostajecie na urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego najlepiej klasyka: kwiaty i czekoladki. Nie ma rozczarowañ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz nauczke :O twoj chłopak to sknera, nie licz ze w przyszłosci da ci cos lepszego wychodzicie gdzies kino kawiarnia pub etc ? kto placi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem po co robiłaś mu taki drogi prezent? Chciałaś mu okazać swoje uczucia za pomocą prezentu, na którego cię nie stać ? Takie drogie prezenty nie należą do standardów. Facet podszedł rozsądnie, dał ci po prostu upominek. Rozumiem, że czujesz sie zawiedziona, ale facet zachował sie normalnie. Prezentów nie powinno się przeliczać na kasę i nei powinno się liczyć na zwrot :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabierz mu ten zegarek i poszukaj sobie innego twoj facet to palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co zła ? ja bym siie zle czula na miejscu jej faceta, dostajesz drogi prezetent, dziewczyna sie postarala i co dajesz w zamian? jakis krem i pizze? Jest albo debilem albo sknerą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie lubię czuć presji. Jeżeli coś daję to z serca i dlatego, że chcę a nie dlatego że liczę na rewanż. Nie daję prezentów w myśl zasady zastaw się a postaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh :D Odbierz mu zegarek :D ech te porady z kafe :D Masz nauczke. Po co robisz tak drogie prezenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym takiego kopnęla w d*pe i tez zabrala zegarek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musiał kupować prezentu jak autorka, ale np. jakiś koronkowy stanik z triumpha czy innej dobrej firmy, to koszt ok. 160 zl (niedawno dostałam za taką cene), już by taki prezent inaczej wyglądał ja krem to daję mamie bez okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale prawda jest też taka autorko, że faceta trzeba pewnych rzeczy nauczyć, mój mąż kiedyś nie wiedział, żeby mi coś kupić na urodziny, a raz było tak, że na walentynki ja się produkowałam, a on nie kupil mi nic, od tej pory ja też nie kupuję faceci to wbrew pozorom proste urządzenia, my kobiety jesteśmy bardziej skomplikowane i faceci pewnych rzeczy nie są w stanie pojąć, a przynajmniej nie tak szybko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż chodzi ze mną po sklepach i sprawdza osobiście co dobrze leży na cyckach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie przeliczamy prezentów na uczucia ale jak facet kupuje sobie gadżet za 2 tys. a kobiecie/żonie za 20 zł to wg Ciebie jest ok? mój tata zawsze był hojny dla mojej mamy, pierścionek jej dal za 3 wypłaty, żadna jej koleżanka nie miała takiego, a 40 lat temu to było coś, całe życie był dla niej hojny i niczego jej nie żałował, a sobie nic nie kupował, tak ją kochał, mama sama go zmuszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahahaha, prezent na urodziny za 800zł.......aleś prymitywna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed ślubem też chodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wiesz, że ukochanej osobie nie daje się w prezencie zegarka (ani butów)?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jestem dziwna ale moim zdaniem prezent urodzinowy dla chłopaka/dziewczyny kojarzy mi się z upominkiem a nie z drogim gadżetem czy pamiątką na całe życie ;) Autorka zrobiła głupstwo kupując prezent, który teraz będize mu w myślach wyliczać przez resztę życia (albo resztę ich związku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drogie prezenty od kogokolwiek czy to rodzina czy chłopak sprawiałyby zamiast radości stres... prezent ma być trafiony w gusta osoby która jest nim obdarowana i można włożyć trochę wysiłku aby nie iść na łatwiznę łatwizną jest zakup prezentu za 800 zł gdybym się o tym dowiedziała dostałabym zawału serca :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj chłopak kupuje sobie buty za 400zł a na urodziny zabrał mnie do kina, porazka co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to nie chodzi o to, że 800 a o to że autorka stanęła na głowie, wybrała coś dla niego, z myślą o nim (słuchawki, których nie miał porządnych, zegarek - też pewnie nie bez "powodu") a on jej kupił coś nie poświęcając temu głębszej myśli, ot urodziny, czyli należy kupić prezent. Czyli takie nierówne zaangażowanie, choć nie powinna tego wartościować. Faceci nie zaprzątają sobie głowy wymyślając cuda cudeńka na imieniny/urodziny/walentynki/rocznicę/bóg wie co i to rok w rok. Miło że pamiętał i chciał sprawić Ci przyjemność, wyluzuj i na drugi rok wyjdź z identycznego założenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za to jestem zdania, że to nic złego ze kupił coś taniego. Ale byłabym zła ze się nie postarał, gdyby sam coś upichcil a nie zabrał na pizzę, do tego prezent byłby ciekawy a nie drogi to byłoby super, bo wiadomo, że może kasy nie miał albo musiał na coś odłożyć. Byłabym zawiedziona jego lenistwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh, za świadkami Jehowy nie przepadam, ale lubię w nich fakt, że nie obchodzą takich pierdół. Jeśli już dają sobie prezenty to wynikają one z faktu, że ktoś pomyślał o drugiej osobie i chciał jej sprawić radość. Może i jestem frajerem idealistą, ale ja na naprawdę wolałbym nic nie dostać niż dostać, bo ktoś się czuje zobligowany. A zadłużać się dla prezentów....kobieto, zmądrzej. Pieniędzmi chcesz jego miłość kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiła prezent a teraz jeszcze wylicza ile kto wydał boshe co za materialistka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cholerę dawać takie koszmarnie drogie prezenty? Chciałaś go sobie kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×