zatydzień znowu do tej durnej szkoły

ehh przerabane

Wspieram cię duchowo i rozumiem. Jestem nauczycielem, mam to samo.

zawsze moze byc gorzej , a co maja powiedziec nauczyciele dla ktorych zabraklo etatu

widać ,że przyda ci się trochę pouczyć

Nauczyciele mogą gówno powiedzieć. Przychodzą sobie, panoszą się, wyżywają się na uczniach, po czym wracają sobie do domku, sprawdzą parę klasówek i dostają masę pieniędzy :O

a do jakiej szkoły chodzisz

gratuluje nauczycielowi, widac czemu te dzieci sie nie ciesza z powrotu do szkoly, to wy odpowiadacie za to by byla miejscem do ktorego chce sie chodzic!

heh,wam wiecznie w d*pskach zle,kiedys nauczyciel jak palnal w leb jednemu i drugiemu,za pyskowanie,to ze stolka zlecial,nigdy nie doszlo do sytuacji,ze uczniowie spoufalali z nauczycielem,kubel smieci na glowe,albo wyzwiska.Teraz ta patologia chodzaca w szkolach rzadzi i pokazuje,a nauczyciele zadnych praw nie maja.Ot czasy nadeszly.POlikwidowac w ogole te szkoly i niech matoly w ogole przestana sie edukowac,bo i tak polowa z nich cepami do konca zycia zostanie:p

a ja lubię szkołę i się nie mogę doczekać xd

no, znowu do tej durnej szkoly :D ;)

oczywiscie nauczyciele chcieliby posiadac uprawnienia do kar fizycznych :O a to tylko krok do nadużyć.. Niechby tylko któryś ze s*******i podniósł ręke na moje dziecko bylby wgnieciony w zimie jak robak.

osoba powyzej, ktora teskni za powrotem bicia uczniow jest kretynska i mam nadzieje ze nie jest nauczycielem, a jesli jest to wroze ze skonczy ze smietnikiem na glowie nauczyciele to beznadzejni studenci bez wyobrazni, ktorzy nie wiedzieli co ze soba zrobic i poszli na latwizne wybierajac zawod teraz nie jecza bo nie chcialo im sie uczyc i maja denny zawod szkoda tylko dzieci, ale jak ktos zdolny to i tak sie wybije, nie potrzebujac zadnego pseudonauczyciela.

nie, za to Twoj gowniarz moze wszystko. przychodzi do szkoly z zapalkami, zapalniczkami, e-papierosami, rzuca po szkole sniegiem, i nie wiem czym tam jeszcze:) szkoda ze jeszcze tylko nie gownem. Oprocz tego moze przesladowac slabszych i mneij lubianych uczniow, a do nauczyciela powiedziec: s********j. Bo takie przypadki mamy

nauczyciele to beznadzejni studenci bez wyobrazni, ktorzy nie wiedzieli co ze soba zrobic i poszli na latwizne wybierajac zawod teraz nie jecza bo nie chcialo im sie uczyc i maja denny zawod szkoda tylko dzieci, ale jak ktos zdolny to i tak sie wybije, nie potrzebujac zadnego pseudonauczyciela. przykro mi ze tylko takich spotkales na swojej drodze :) ja moze i poszlam na latwizne, ale tylko w tym sensie, ze moje studia (jezykowe) byly dla mnie bardzo przyjemne, a ze znalazlam po nich prace to czegoz wiecej chciec :) dwa razy w tygodniu koncze prace przed poludniem, a codziennie mam nie wiecej jak 6 lekcji. extra jest :)

moje dziecko ma 2 lata i nie jest żadnym gówniarzem śmieciu. Wychowuje go w szacunku do słabszych, kocha zwierzęta i jest troskliwy w stosunku do małych bobasków. Ani ja ani moje rodzeństwo nie biliśmy słabszych a raczej im pomagaliśmy a mimo to raz za gadanie na lekcji oberwałam dziennikiem przez głowe, tak,że głowa bolała mnie jeszcze przez 2 dni :O a wystarczyła tylko uwaga słowna tego pożal się boże "nauczyciela"

a mimo to raz za gadanie na lekcji oberwałam dziennikiem przez głowe, tak,że głowa bolała mnie jeszcze przez 2 dni pechowiec.gif a wystarczyła tylko uwaga słowna tego pożal się boże "nauczyciela" ja takich metod nie doswiadczylam, jesli juz to nauczyciel delikatnie dziennikiem dotknal glowy, zeby napomnic i sama nie stosuje

"ja takich metod nie doswiadczylam, jesli juz to nauczyciel delikatnie dziennikiem dotknal glowy, zeby napomnic i sama nie stosuje" Ty nie stosujesz ale jest masa nauczycieli która jest za przywróceniem kar cielesnych. Nie tedy droga to nie jest metoda wychowawcza. Nie szanowaliśmy nauczycieli którzy bez powodu darli pape ani startowali z łapami. W licum najbardziej szanowalismy starą nauczycielkę matematyki która nigdy nie podniosła głosu, byla sprawiedlia ale wymagajaca.

westa sie pobijta jeszcze,kazdy pisze co chce i nie musi sie zgadzac ze wszystkim.Nie chodzi o bicie matoly,tylko przeciwstawienie szerzacej sie patologii w szkolach.!2-13l uprawiaja sex w kiblach,pala,wyzywaja i to jest wobec was ok?A w domku rzekomo anioleczki...zacznijcie chowac tych dzieciarow,bo to nie dzieci.Robia co chca,zadnego szacunku,i w tym wypadku jak najbardziej palnalbym gowniarzowi chlapacza,gdyby do mnie powiedzial..Cyt"bujaj sie cwelu"Tak sie odzywa mlodziez do nauczycieli.

"Cyt"bujaj sie cwelu"Tak sie odzywa mlodziez do nauczycieli." To chyba jakaś patologia i margines :O lepszym rozwiązaniem byłoby udzielanie nagan za takie zachowanie, 3 nagany i delikwent wylatuje ze szkoły.. Kary cielesne to nie rozwiązanie!!! doprowadziłby to tylko do nadużyć jakie panowały np: w latach 60-tych, gdzie za oceny uczniowie dostawali tak zwane "łapy". Tego chcecie? chcecie się powyżywać na dzieciach?

wiec chowajcie swoje drogie dziatki na bandytow,mordercow...bo nic dobrego z takiego czegos nie wyrosnie.Co z tego ze delikwent wyleci ze szkoly?pojdzie do innej i dalej bedzie terroryzowal innych,az trafi do poprawczaka,a pozniej do pierdla:)

"wiec chowajcie swoje drogie dziatki na bandytow,mordercow...bo nic dobrego z takiego czegos nie wyrosnie." Kim jest nauczyciel wykorzystujący swoją władze do bicia słabszego, takim samym bandytą. Czego uczy taki nauczyciel? Tego, ze bicie jest rozwiązaniem konfliktu. Pogratulować. Jestem pewna, że można wychować porządnego człowieka bez używania kar cielesnych. Moi rodzice nigdy nie podnieśli na mnie ani moje rodzeństwo ręki. Uważam, że jestem dobrym, empatycznym człowiekiem.

gość "Cyt"bujaj sie cwelu"Tak sie odzywa mlodziez do nauczycieli." To chyba jakaś patologia i margines pechowiec.gif lepszym rozwiązaniem byłoby udzielanie nagan za takie zachowanie, 3 nagany i delikwent wylatuje ze szkoły.. to juz nawet nie margines, to codziennosc ;) w co niektorych szkolach. jakie nagany, jakie wyrzucenie ze szkoly :D? to juz nie te czasy, dopoki przepisy sie nie zmienia i dyrektorzy sie solidnie nie wezma do roboty, to tak bedzie sie dzialo. ja tez nie jestem za przemoca, ale gdyby jakis smarkacz do mnie z kublem na smieci albo z lapami wystartowal, to nie reczylabym za siebie :)

moje dziecko ma 2 lata i nie jest żadnym gówniarzem śmieciu. Wychowuje go w szacunku do słabszych, kocha zwierzęta i jest troskliwy w stosunku do małych bobasków. Ani ja ani moje rodzeństwo nie biliśmy słabszych a raczej im pomagaliśmy a mimo to raz za gadanie na lekcji oberwałam dziennikiem przez głowe, tak,że głowa bolała mnie jeszcze przez 2 dni pechowiec.gif a wystarczyła tylko uwaga słowna tego pożal się boże "nauczyciela" a gdzie przeczytalas, ze mowie o Twoim dwulatku :) ? typowa Polaczka z kompleksami. poczekaj, az Twoj uroczy bobasek podrosnie, wtedy mozna cos powiedziec o dziecku i czy jest dobrze wychowane. W wieku dwoch lat dziecko jest jeszcze biala karta tak naprawde. a co do incydentu z dziennikiem, to czemu Twoi rodzice nie zglosili tego gdzies, przeciez to przemoc? przykro mi, ze Ciebie cos takiego spotkalo, mnie nigdy, najwyzej przemoc slowna.

" to juz nie te czasy, dopoki przepisy sie nie zmienia i dyrektorzy sie solidnie nie wezma do roboty, to tak bedzie sie dzialo." Dlateo jestem za tym aby zaostrzyć przepisy w stosunku do uczniów ale nie dawać prawa używania kar cielesnych przez nauczycieli. "ale gdyby jakis smarkacz do mnie z kublem na smieci albo z lapami wystartowal, to nie reczylabym za siebie" Winę za takie zachowania uczniów ponoszą rodzice nie przywiązując wagi do wychowania swoich dzieci. Staram się wychowywać mojego syna na dobrego człowieka. Rozumiem Cię, że zaatakowana bądź obrazona przez ucznia posunełabyś się do rękoczynów ale musisz zrozumieć, że gdyby trafiło na moje dziecko jako matka pewnie tak bym Ci dobiła,że skończyłabyś w szpitalu :) Nie po to chowam, chucham i dmucham na dziecko, żeby jakiś obcy podnosił na nie rękę.

"a co do incydentu z dziennikiem, to czemu Twoi rodzice nie zglosili tego gdzies, przeciez to przemoc? przykro mi, ze Ciebie cos takiego spotkalo, mnie nigdy, najwyzej przemoc slowna." Tak "porozmawiali"odpowiednio z nauczycielem, tak, że jak widział mojego ojca na ulicy to omijał go szerokim łukiem :) zaznaczę, że mój ojciec nie podniósł ręki na nauczyciela a jedynie ostrzegł go, że jeśli sytuacja się powtórzy to nie ręczy za siebie.

do nauczycielka srelka-widze,ze sie rozumiemy:),tylko niektorzy maja problem ze zrozumieniem tekstu:)napisalem wyraznie,ze nie chodzi o bicie,terroryzowanie,tylko naprawde w przypadkach patologii,bo czesto gesto rodzice maja w d***e wychowanie,bo sami wywodza sie z rodzin patologicznych

"apisalem wyraznie,ze nie chodzi o bicie,terroryzowanie,tylko naprawde w przypadkach patologii" Czy ty nie rozumiesz, ze przyzwolenie do bicia w przypadkach patologi, jest krokiem do nadużyć. Danie takiej władzy nauczycielem nie jest rozwiązaniem. już to przerabialiśmy ponad 30 lat temu i nic dobrego z tego nie wyszło. Teraz pała została przegięta w drugą stronę, odebrało sie wszystkie prawa nauczycielom. Należy zaostrzyć przepisy, nauczyciel powinien mieć prawo np: zostawienie ucznia w kozie, wystawienia nagany itd. Całe szkolnictwo powinno przejść reformę.

ale Heniek z Tesco załatwił wam 1 września wolne

"ale gdyby jakis smarkacz do mnie z kublem na smieci albo z lapami wystartowal, to nie reczylabym za siebie" Winę za takie zachowania uczniów ponoszą rodzice nie przywiązując wagi do wychowania swoich dzieci. Staram się wychowywać mojego syna na dobrego człowieka. Rozumiem Cię, że zaatakowana bądź obrazona przez ucznia posunełabyś się do rękoczynów ale musisz zrozumieć, że gdyby trafiło na moje dziecko jako matka pewnie tak bym Ci dobiła,że skończyłabyś w szpitalu Nie po to chowam, chucham i dmucham na dziecko, żeby jakiś obcy podnosił na nie rękę." Własnie chowasz a nie wychowujesz .Zamiast sama spieprzyc syka to bys jeszcze nauczycielce dołozyła :)

czemu nielubie szkoły bede musiał przebywać z nauczycielka która mnie wyzywa , bede musiał przebywac z kumplami którzy beda lepsi beda mi muwić że nier******m będa klnąć wtyzywać sie prowokować sie do bicia . ehh durna szkoła chodziłem przez wakacje do pracy i chyba wole prace fizyczna niż szkołe bo tam moge z sensownymi ludźmi pogadac a nie popisujacymi sie uczniami i durnymi nauczycielami ;/i przynajmniej poświecałem na prace 12 h a na szkołe to od 7 do 11 w nocy prawie całyczas coś trzeba sie uczyć .;/