Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile wydaliście na wyprawke dla gimnazjalistów

Polecane posty

Gość gość

Moja córka idzie właśnie do gimnazjum i przeraża mnie to jak szybko moje pieniądze topnieją. Same ksiązki to wydatek około 600 zł. Wszystkie ksiązki kupuje nowe, nawet gdybym kupiła używane to niewiele by to pomogło, bo najdroższe książki to te językowe (angielski i hiszpański). Cały zestaw książek od angielskiego kosztował mnie UWAGA! 250 zł! Nauczyciele życzą sobie ćwiczeń, podręcznika, repetytorium i repetytorium z testami, zadnej z tych książek nie można kupić używanej, ponieważ nawet w podreczniku są jakieś ćwieczenia do zrobienia czy teksty do uzupełnienia. Do języka hiszpańskiego podręcznik za 60 zł (ćwiczenia na dwa lata, kupione w tamtym roku, coś koło 50 zł). Ksiązki do języka polskiego, istna masakra. Nauczycielka życzy sobie dwóch podręczników i dwie części ćwiczeń, koszt około 150 zł. Fizyka, nauczycielka również życzy sobie 2 podręczników i 2 ćwiczeń ( po jednym na semestr). Informatyka, rowniez 2 podręczniki. Nie licze już rzeczy na zajęcia artystyczne (malarstwo), buty, plecak itd. U was też tak jest, czy tylko w szkole mojej córki są wymagania z kosmosu? Dodam, ze to zwyczajna szkoła, publiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlin
Oczywiscie jest tak, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze lepiej kupowac ksiazki po rozpoczeciu roku szkolnego, ze wzgledu na to, ze czesto spis ksiazek jest kopiowany z roku na rok, a poszczegolni nauczyciele w praktyce prasza tylko o jedne cwiczenia np, lub jedna ksiazke zamiast calego stosu.. Jesli dziecko pojdzie do szkoly to tez szybko zlapie kontakt z kims starszym od kogo bedzie mozna jednak odkupic jakies ksiazeczki, z ktorych ew. Bedzie mozna wygumowac jakies cwiczenia, ktore zazwyczJ rozwiazuje sie olowkiem;) pozdrawiam K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety takie realia, a rodzice zamiast wszczynać protesty, grzecznie się na to zgadzają, jak można tyle wydawać i wciąż mówić że szkolnictwo jest darmowe! Jakby każdy rodzic przynajmniej chciał dyskutować o tym głośno z innymi rodzicami i nauczycielami, by w tym głupim ministerstwie, szli bardziej na rękę, ale nie, nikt się nie będzie wychylał, tylko grzecznie z*********ł na tych darmozjadów, bo to tylko chodzi o wyciąganie kasy z waszej kieszeni, a jak ktoś twierdzi że jemu to nie przeszkadza, że go okradają, to na dodatek jest jeszcz głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlin
A na dodatek te biedne dzieciaczki pozniej musza nosic te czesto zbedne kilogramy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karlin, wszystkie z tych ksiązek, które wymieniłam są potrzebne. Moja córka w pierwszej gimnazjum, miała w czwartki 9 godzin lekcyjnych, książki do plecaka mieściły sie z ledwością, wyobraź sobie ile to ważyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwić się że do gimnazjum książki 600zł,moja córka idzie do klasy drugiej PODSTAWÓWKI i na książki SAME wydałam ponad 400zł.masakra!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale do protestu potrzeba wielu ludzi, zgranych- a o to w Polsce trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że wielu z nauczycieli w jej szkole życzy sobie zeszytów 96 kartkowych (zeby na dłuzej starczyly), co wiadomo wiąże się z dodatkowym obciążeniem. Szczerze powiem, ze te koszty bym jeszcze przetrawiła, bo to raz w roku, ale moja córka te multum książek bedzie musiała później nosić do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorele1234
Niestety to Polska rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jakaś masakra , tak wam powiem dlaczego w innych krajach ksiazki daje szkoła a dziecko w szkole sie tylko uczy do tego nie tacha tych kilogramów na plecach bo do szkoły zabiera tylko jabłko i picie czy inny owoc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak książki do szkoły są z roku na rok coraz to droższe . Kiedyś dziecko mogło mieć za parę groszy odkupione od starszego rocznika , a teraz ciągle coś zmieniają , jakieś zmiany w książkach wprowadzają , aby tylko ludziska kupowali nowe , a wydawnictwa zarabiali. To się nazywa państwo prorodzinne ,żeby się lepiej żyło - tym prosiaka z Wiejskiej na zielonej wyspie Tuskolandi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie repetytorium i repetytorium z testami? Jestem anglistą, przecież to jest jedna i ta sama książka. Chyba że akurat ta jedna szkoła ma wymagania z kosmosu. Druga sprawa to to, że my wymagamy W TEORII nowych książek, żeby dzieciaki nie kupowały wypełnionych długopisem (to się kompletnie mija z celem nauczania). Jeśli ktoś kupi używane i pościera sobie ołówek (ale autentycznie, a nie na pierwszej stronie) to przecież nikt go za to nie będzie krytykował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bardzo często po ołówku zostają ślady. Szkoła mojej córki ma takie wymagania. A co do angielskiego to: - Repetytorium gimnazjalne, autor: Tomasz Siuta, Jerzy Gaszewski, Rod Fricker, Marta Umińska, wydawnictwo: Pearson Longman -Egzamin gimnazjalny. Repetytorium z testami, autor: Marta Rosińska, Grzegorz Śpiewak, wydawnictwo: Macimillian. Jak widać to dwie rózne książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jest bardzo dziwne, bo tego się nawet nie da zrealizować w rok. Te Repetytoria będą pewnie na całe 3 lata, a podręczniki mogą być na 1,5. Przy takiej ilości książek to ma sens, więc przynajmniej w kolejnych latach będziesz mogła odsapnąć. Wiem jakie są realia, ale my też nic nie poradzimy na ceny podręczników :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze jedno mi przyszło do głowy: może dobrze by było zadzwonić do szkoły i dopytać o repetytorium, bo może przypadkiem zapomnieli napisać, że to dla różnych klas, albo do wyboru. To są prawie identyczne książki, różnica jest taka, że ta druga posiada dodatkowo 2 testy na poziomie podstawowym i 2 na rozszerzonym. Tak jak mówię, dla mnie totalny bezsens kupowania 2 repetytoriów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książki (tzn. podręcznik i cwiczenia) w zależności od grupy. Tzw. Lepsza grupa robie jedną w rok, a mniej zaawansowana ma dwie na 3 lata. A z tymi repetytoriami to nie mam pojęcia tak naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako nauczyciel to mogę od siebie powiedzieć tyle - że rodzice mogą podziękować ministrowi edukacji. pracuję w gimnazjum 4 lata i w ciągu tych 4 lat musiałam zmienić podręcznik 3 razy i nie dla własnego widzi mi się, tylko dla tego, że tyle razy nastąpiła zmiana podstawy programowej (jak się zmienia podstawa i materiał to trzeba zmienić podręczniki bo stare są nieakutalne). podstawę zmienia właśnie ministerstwo. najpierw uczyłam z starej wersji, potem wprowadzili egz gimnazjalny z jęzika na poziomie podstawowym i znów nowa książka a teraz dołożyli poziom rozszerzony i znów coś pozmieniali i znów nowe podręczniki i nowe repetytoria - podziękujcie ministerstwu :o dlatego też nie jest możliwe odkupienie "starych podręczników" często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źleeee
do 1 klasy gimn wydalismy ponad 400zł, ksiazki mieszane, nowe i uzywane ale w bdb stanie nowy plecak i piornik 100+120zł zeszty, okladki i inne p*****ly 150zł narazie tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpindlerowy mlyn
moja bliska kolezanka posyla syna do gimnazjum i na same ksiazki wydala 700zl, a siostra wydala 400zl na ksiazki do 3ciej podstawowej i 350zl na ksiazki do pierwszej podstawowej i mimo, ze dzieci sa w tej samej szkole to nie moga miec po sobie ksiazek bo sie co roku zmieniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak jest przynajmniej wydatek jednorazowy a za przedszkole trzeba było zapłacić ok.400zł miesięcznie wiec ja nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale zaraz beda skladki, wycieczki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źleeee
no i co z tego,ze beda skladki?, a wycieczke juz moj syn wie,ze ma, wyjazd integracyjny na kilka dni za 280zł i o co te halo:D koszty zwiazne ze szkola zawsze byly i beda a jak sie nie ma kasy trzeba bylo nie robic dzieci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile te wasze składki i wycieczki kosztują?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a np.ubezpieczenie 40zł, komitet 80zł, skladka klasowa 30zł na imperezy szkolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w przedszkolu niby tego nie płaciłyście? Zamiast sie cieszyć, że comiesięczne opłaty odchodzą to wszyscy narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przedszkole to bylo wieki temu:D, pisalam o podstawowce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wtedy was było stać a teraz nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym dziwnego? kiedys maz lepiej zarabial i ja mialam prace, ale sie pozmienialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież to wystarczy co miesiąc odłożyć po kilka zł a nie potem we wrześniu płakać, że drogie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz z czego to odkladaj, ja nie mam, zyjemy na styk, szukam jakiejkolwiek pracy i nic wiec nie mądraluj:) kiedys tez bylam taka "do przodu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×