czy to wina mojej samooceny czy to jego wina

Mój facet mówi że kocha ale patrzy na inne będąc ze mną. Wczoraj siedzieliśmy w restauracji, przyjechała na rowerze śliczna mloda blondynka, usiadała a on odwracał co chwilę głowe, że niby patrzy na jakieś inne rzeczy ale wiem że cały czas patrzyl na nią. Nic mu nie powiedziałam ale strasznie mnie to zabolała, strasznie ! Stroje się dla niego, chce wygladać ładnie, mi nie powie komplementu a na inną się wgapia. Smutne i tyle.

Nie mowie Ci tego po zlosci ale może on jest z Toba z braku laku, warto byc z kims takim?

http://demotywatory.pl/4193161/Aby-pomoc-innej-osobie

kocha mnie, wiem że tak jest ale strasznie mnie drażni i jest mi przykro jak spotykałam ładną dziewczynę a ten nie może oderwać od niego glowy :o

spotykamy

*od niej :o

oni wszyscy tak robią, taka ich natura choćbyś nie wiem jak piękna była może tylko na samym początku związku, gdzie się starają zabiegają to nie popatrzą za inną ale tak to zawsze zerkną, niby na zasadzie "patrzę jak na wszystko inne co ładne - ładnego psa, ładne auto, ładny balkon" ;)

Zerknąć a wgapiać się to różnica...

niby zakochany, niby cały czas był czuły ale czułam się okropnie. Ja bym nie mogła gapić się na innego, jak jestem sama to zerknę na przystojnego faceta ale jak jestem z nim to z szacunku dla niego nie patrzyłabym na innego bo wiedziałabym że sprawiłabym mu przykrość.

Ten facet nie ma w sobie kultury osobistej, ani zahamowań, jeśli tak robi. To prawda, że faceci lubią sobie popatrzeć na atrakcyjne kobiety, ale w towarzystwie swojej partnerki powinien się powstrzymać od czegoś takiego. Zmien faceta, bo ten jest jakiś wybrakowany, niewolnik własnych popędów xD

jeszcze dodam, że zauważyła że u nich to też działa na takiej zasadzie: jak powgapia się w inną, to mu rośnie poczucie własnej wartości, właśnie dzięki temu że jesteś koło niego w sensie, patrząc na nią sądzi, że jak już jedną wyrwał, wyrwałby i tą i setki innych a jak już ta w którą się wgapia to odwzajemni, mimo że ty siedzisz obok, to już w ogóle gość czuje się jak król wszechświata ;) cóż, trzeba to po prostu olać i nie myśleć ;)

Olać to raczej takiego gogusia.

no tak łatwo powiedzieć olać :o jesteśmy ze sobą dwa lata, mamy plany na pszysłośc oleje go bo sie patrzył na inną ? Nie wiem czy to ma sens.

* przyszłość! :o

To po co się żalisz ;] to pokornie znieś, że twój facet się ogląda za innymi kobietami i nie narzekaj!

Aha, po ślubie się nie zmieni. :)

Mój mąż tak nie robi, przy nim czuje sie jak miss swiata :D

zazdroszczę, ja nie mam szczęścia do facetów. Mam wrażenie że na świecie są sami kobieciarze.

Ja taz tak mam