Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DDRR i DDA

Syndrom DDRR i DDA

Polecane posty

Gość gość
najgorsze jest to, że ja go kochałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dbaj o Nią i dbaj o siebie, bądź z Nią szczery i wszystko się Wam ułoży. Ja powoli będę leczyć swoje rany. Mogę być z męzczyzną, który mnie kocha..On mimo tego, ze mówił, ze to uczucie jest z inną...więc ja już nie wierzę:( ale miło było mi poczytać o tym jak jesteś przekonany do relacji z Nią..i jak szukasz sposobu by znaleźć do Niej drogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
no to ciezka sprawa;/ wiesz wszystko moze sie zdarzyc jeszcze i moze sam bedzie chcial wrocic (chciaz tu wiaomo zadnej gwarancji nie ma)...kwesttia tylo taka czy Ty mu zaufasz, bo to nawet jesli bylaby taka mozliwosc jest najwiekszym probleme. wiem ze ciezko powiedziec zyj dalej b mi tak mowiono tez ale to nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
jestem pewien siebie na 1000% - a mysle ze przyjalem juz wiele w tej relacji zeby bylo dobrze. chce dla niej jak najlepiej, przede wszsytkim zeby czula sie bezpieczna, doceniona i miala oparcie we mnie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja potrzebuję pewności...zaufac już chyba nie potrafię:( muszę uciekać...życze Wam by miłość była lekarstwem na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
wlasnie ta pewnosc i "normalnosc" chce Jej dac! dziekuje za wszystko - przede wszystkim rady i czas :) Szczescia zycze! Głowa do góry! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
Jest jescze jedna rzecz ktora mnie zastanawia... ona doskonale wie co mnie irytuje i co wkurza i czesto to robi/mowi. jakis czas temu tez powiedziala mi w przyplywie szczerosci ze robi mi na zlosc w jendej kwestii, chociaz sama tego nie chce i nie lubi to robi zeby mi zrobic na zlosc...podobno nie wie dlaczego tak robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czikicziki czikita!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa_sukienka
Czesc, przeczytalam temat i coz, czas podzielic sie wlasnym doswiadczeniem. Bylam w zwiazku z osoba z syndromem dda przez prawie 8 mies, wczesniej znalismy jako znajomi przez ok rok..i niestety ale bez terapii nie obejdzie sie. Robienie mi na zlosc, znikanie na kilka dni, oddalanie sie a za chwile przyciaganie, unikanie rozmow. Przykro mi to stwierdzic ale bez terapii takie zwiazki sa po prostu toksyczne. Teraz po malu wychodze z tego zwiazku, bylo/jest ciezko bo kochasz ta osobe ale nie mozesz poswiecac siebie, swoich uczuc w nieskonczonosc, stajesz sie wtedy osoba wspoluzalezniona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
Poddal sie terapii? Probowal w ogole ? ona sama mi pisze ze wie ze powinna sie leczyc,ale to tyle...normalne jest to ze ciagle mowi ze bedzie moja zona i ze zrobi wszystko bla bla a i tak trzyma na dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.normalne jest to ze ciagle mowi ze bedzie moja zona i ze zrobi wszystko bla bla a i tak trzyma na dystans. :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaapokalipsa
przy tym syndromie jest to jak najbardziej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa_sukienka
Poddal sie terapii, wytrzymal z 4 spotkania, kiedy zaczynalo byc niewygodnie dla niego, przestal. Skad ja to znam, obiecywanki, ze jestes najwazniejsza/y, ze kocham zrobie wszystko a za miesiac boom, znikal na 2-3 dni, bez nawet jednego smsa, potem blaganie przepraszania I znow to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaapokalipsa
no to Cie troche rozumiem... mam nadzieje ze skonczy sie inaczej mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
eh przykro mi, jakies rady co i ja robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa_sukienka
Poczytaj troche fachowej literatury, dzieki temu nie wpedzisz sie w poczucie winy i zrozumiesz schemat. Zalezy w jakim stopniu u niej rozwinal sie syndrom dda, ale skoro odpycha i przyciaga to przykro mi ale bez terapii nie zmieni sie nic. Nie mozesz sie poswiecac, bo ona i tak tego nie zrozumie i doceni, zwiazek, KAZDY zwiazek powinien opierac sie na partnerstwie i zarowno jej jak i Twoje uczucia sa wazne, inaczej wierz mi, dlugo nie pociagniesz tak, wykończysz sie psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
rozumiem. zalezy mi na niej , wydaje mi sie ze jej tez. ostatnio zewalismy kontakt bo bylo to bez sensu itd...na drugi dzien wracala i przerpaszala ze sama sie oszukuje bo nie moze beze mnie zyc. powody do rozstania blache oczywiscie. raz jest cieplym miskiem do przytulania, raz ostra suka. ma milion planow na sekunde, co chiwle je zmienia - z kazdym sie mnie radzi i mowi ze tak bedzie donrbze itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanietakieonatemat
A co w sytuacji gdy osoba ktora jest DDRR i DDA miala w swoim zyciu jeden powazny zwiazek, ktory byl dlugi i szczesliwy ale na koncu calkowicie ja zawiodl....od tego momentu pomijajac to ze jest DDRR i DDA nie potrafi juz tak zaufac. Chodzi mi o to czy mozna byc DDRR i DDA i miec za soba jakis zwiazek (ktory tylko poglebil spojrzenie na wiele rzeczy) udany, ktory konczy sei zle a to wszystko poglebia reszte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cierpliwość i zrozumienie a przede wszystkim chęci... musisz chcieć i nie poddawać się za szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
dzieki, takie rade sa dla mnie wazne bo mnie motywuja i pokazuja ze jest szansa ;) nie poddaje sie od kilku msc... mam wrazenie ze czasem ona nie chce sobie pomoc, ale poytem przybiega i mowi ze sie zmieni itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowa_sukienka
Wiesz, z calego z serca zycze Ci aby sie udalo, aby ona zrozumiala i podjela leczenie. Kilka mies temu sama zagladalam na to forum czytajac tematy o zwiazkach z dda, czytalam i myslalam "nie, nam sie uda, przeciez tak bardzo go kocham, moja milosc i cierpliwosc zwalcza wszystko" i co? - teraz sama jestem jedna z takich osob, ktore mowia, albo terapia albo uciekaj. Mam nadzieje,ze za kilka miesiecy nie pojawisz sie na moim miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkusowa_sukienka
I prosze Cie, nie sluchaj osob, ktore pisza, "badz cierpliwy, nie poddawaj sie" bo wtedy wspoluzalezniasz sie, -jak to mi psycholog wytlumaczyl- uzalezniasz powodzenie w zwiazku od swojej cierpliwosci i przedluzania granic, granic, ktore z kazdym jej kolejnym wyskokiem, jej ucieczka od ciebie bedziesz automatycznie przedluzac. zaczniesz ja tlumaczyc i usprawiedliwiac a ona bedzie jak dziecko-zrobila cos raz zle ale i tak wie,ze moze wrocic,ze przebaczysz, i zrobi to znowu a ty znow przebaczysz.i tak over and over. Wiekszosc osob, ktore nie byly z osobami z dda nie powinny udzielac rad, bo krzywdza dana osobe tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
a dokladniej mowiac co sie stalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDRR i DDA
to co w takiej sytuacji nalezy robic? staram sie szukac w necie informaci i czytac ale ciezko cos "miarodajnego" znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×