czy umiecie gotować

ja umiem zrobić np kotlety itd. nie umiem za to robić zup . Nie wiem jak sie je przyprawia, kiedy sa ugotowane i nadają sie do jedzenia. Jak jest z Wami?

wyjmujesz z lodowki co sie nawinie i juz

ja w ogóle nie umiem gotować, chociaż wynika to z braku chęci - nigdy nawet nie próbowałam się nauczyć. :)

oczywiście że tak , każda kobieta raczej powinna

jesli nie wiesz, to musisz sie dowiedziec droga czytania lub rozmawiania o tym. nikt sam z siebie takich rzeczy nie wie.

dlaczego powinna?

Ja umiem gotować i to bardzo dobrze

nie wyobrażam sobie kobiety która nie potrafi, proszę Cie ;))

jestem autorka, zmieniłam nick. Chociaż do nauki gotowania nie ciągnie mnie jakoś szczególnie, muszę coś z tym zrobić, bo to jednak przydatna umiejętność.

dlaczego powinna? bo z jej wpisu wynika, ze chcialaby, ale nie umie. jezeli ktos po prostu nie chce, to pewnie, ze nie powinien, ale jej wpis brzmi tak, jakby chciala ;)

no dobrze, czyli to jest tylko twoje zdanie, a nie żadna powinność :)

tylko dla INTELIGENTNYCH :) http://moneygift.eu/?usr=aga-konstanty

ups, odpowiedzialam na pytanie, ktore nie bylo do mnie, ale to nic - sens poszostaje ten sam :D

no i wstyd czasami, że mężczyźni gotują, a ja nie potrafię.

prawda - mój post odnosił się do jednej z odpowiedzi. Jasne, że jak ktoś chce umieć to powinien szukać porad jak się nauczyć :)

p.s. ja osobiscie nie uwazam, ze kazda kobieta powinna gotowac; to ktos inny napisal :)

argen- jakie potrawy?

autorko - nie umiec gotowac to zaden wstyd. nie zadawaj sie z facetami, ktorzy maja taki tor myslenia. ale dla wlasnego dobra, nie dla faceta, naucz sie gotowac (jezeli oczywiscie chcesz). jezeli nie potrafisz sama gotowac, to jestes skazana na jedzenie gotowcow, lub tego, co ktos ci ugotuje. a ten ktos moze gotowac rzczy niesmaczne lub niezdrowe, i co wtedy? ;)

* rzEczy (innymi slowy: potrawy) ;)

Maciek, nie uważam tego za ulomnosc, ale nie mam skąd sie nauczyć. Wstydzę sie o to pytac , a nauka z internetu też nie jest chyba dobrym pomysłem .

autorko, sa w sieci swietne blogi z prostymi potrawami, masz tam zdjecia i krok po kroku wszystko wytlumacznone :)

prawdziwa prawda- może i masz rację, ale z drugiej strony głupio być z facetem , który umie gotować, podczas gdy ja jestem w tym beznadziejna

nauka z internet jest dobrym pomyslem. a jeszcze lepszym - nauka z ksiazek :) najwiecej jednak mozna sie nauczyc po prostu praktykujac.

argen, nie jest jeszcze tak źle. Znam takich co nawet jajecznicy nie potrafia:)

jestemfajna - wcale nie jest glupio :) jesli facet (twoj?) potrafi gotowac i sie w tym spelnia, to niech gotuje :) ty przeciez mozesz wykonywac jakies inne prace domowe, zeby bylo sprawiedliwie :)

Ja się nie zgodzę. Każdy ma swoje dobre i słabe strony. Mój partner świetnie gotuje, więc zostawiam to jemu. :)

prawdziwa prawda, spróbuje czegoś poszukać:)

Moorland- nigdy nie było Ci z tym głupio? Ale kompletnie nic nie umiesz gotować, czy jest coś, co potrafisz?

Potrafię ugotować ryż - czyli wrzucić paczkę do wody i poczekać tyle ile zalecają na opakowaniu, robię niezłe naleśniki i to tyle. Budyń robię "instant" bo kiedyś spaliłam garnek i nie chce mi się stać i mieszać :P

program kulinarne w telewizji to tez dobry pomysl na nauke gotowania :) tam z reguly masz wyzszej klasy profesjonalistow, ktorzy maja idealnie opanowane metody i teorie, wiec po prostu chloniesz to wszystko i z czasem sama zaczynasz rozumiec o co chodzi :) ale pod warunkiem, ze jestes prawdziwie zainteresowana. bo jak kompletnie nie masz polotu ani checi w tym kierunku, to moze powinnas probowac splenic sie w innych dziedzinach zycia ;)