Ale mi wstyd

Udzielam od jakiegos czasu korepetycji z matematyki pewnemu chlopakowi. Dzisiaj chcialam zapasc sie pod ziemie ze wstydu... Powiedzial mi cos co mnie bardzo rozbawilo i wybuchlam smiechem i przy okazji puscilam baka... Glosnego i smierdzacego... Boze on juz sie zapowiedzial ze bedzie w srode. Jak ja mam mu spojrzec w oczy ?

Nawet nie wiem czemu to sie stalo. Po prostu smialam sie i nagle pierdnelam... Tak po prostu...

jakos zareagowal na to? nie wiem, powiedzial cos na temat tego co sie wydarzylo, pokazal jakos po sobie? jesli nie to udawalabym ze nic sie nie stalo, albo przeprosila, tylko jesli juz to powinnas to zrobic od razu a tak to on bedzie o tym pamietał, a po co przypominac komus swoje wpadki? kazdemu sie moze zdarzyc, nie pzrejmuj sie :)

nic co ludzkie nie jest nam obce , być może on już tęskni za powtórką z rozrywki

hahaha nie przejmuj się,ja kiedyś zsikałam się na ulicy ze śmiechu :D Udawaj,że nic się nie stało, on zapewne zapomni o tym szybciej niż Ty.

Po prostu nie przejmuj się tym i na każde spotkanie z tym chłopakiem idź z głową do góry :). A za jakiś czas zapomnicie o tym incydencie .

taa zapomni, będzie chłopak pamiętał przez lata i mówił kumplom:"chodziłem kiedyś na korki do takiej jednej i nie uwierzycie co raz zrobiła.."

Przestalismy sie smiac. Powiedzial ze bedzie w srode i wyszedl bo to byl juz na szczescie koniec korkow. Najgorsze jest to ze on mi sie podoba i jest tylko o rok mlodszy...

jednakże mam nadzieje że tego nie zrobisz . Porozmawiaj z nim na jakieś inne tematy , aby nie powracać do powtórki z rozrywki .Uśmiechaj sie i bądź szczęśliwą osobą :) Po prostu ignoruj to co się stało .

Nie przejmuj się... każdemu się mogło wymsknąć :) Zobaczysz jak chłopak się będzie w środę zachowywał. Ale na moje nie powinien się tym przejąć... ;) Może nawet nie zauważył jakoś specjalnie :)

dobry bąk nie jest zły :D