Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość Anax86
Znamy sie juz ze 5 lat, bylismy znajomymi wczesniej, jestesmy 2,5 roku mieszkamy prawie rok ze soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adora33
Wazne : nie podnoscie wysoko rak, nie wieszajcie prania. Ja tak zrobilam i od razu brzuch zaczal mnie ciagnac. Pamietajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatita10
dziubas.... zawsze zakladam dwa wyjscia z sytuacji.... wole na glos mowic i sie nastawic na dwie opcje niz sie niemile zaskoczyc i potem cierpiec... taki charakter... od 2 miesiecy biore folik, oszczedzam sie w kwestii jedzenia, nigdy nie jadlam smieci a teraz to juz w ogole... wiec podswiadomie chce ale jak sie nie uda to trudno.. mam duzo siostrzencow i bratanice :) dziewczyny a skad jestescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatita a nie bierzesz pod uwagę jakiegoś leczenia? ewentualnie bo mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby ;) anax - czyli znaliście się już jak byłas jeszcze z ex? adora - wiem wiem, nie biorę rąk do góry. mi to nawet suszenie włosów problem teraz sprawia bo własnie jak podnosze ręce żeby wysuszyć tył głowy to mnie brzuch ciągnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anax86
tak znaliśmy się:)ale to był zwykły kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatita10
dziubas .. u mnie nie wchodzi w gre leczenie.. po prostu.. moze dlatego ze nie mam az takiego cisnienia...moze kiedys sie odmieni moze nie....wychodze z zalozenia ze ja zdrowa , moj partner zdrowy , prowadzimy bardzo higieniczne zycie jezeli sie nie uda normalnie to po prostu bedziemy sobie zyli razem i tyle....zreszta ja zawsze bylam dziwna w tych kwestiach.... nigdy nie marzylam o byciu panna mloda, nie chcialam nigdy bialej sukni, kiedys myslalam ze zostane mama teraz sobie mysle ze jak bedzie dane to ok jak nie to nie...:) na dzis jest tak ze to moj partner chce zalegalizowania zwiazku a ja sie ociagam mowiac ze jestem przywiazana do swojego nazwiska :) jestesmy razem 8 lat wiec chyba za szybko mi sie nie odmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anax - w moim towarzystwie z takich 'zwykłych' kolegów jest większość małżeństw :P moje także :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adora33
Co moge jeszcze od siebie dodac... Na poczatku bralam komplex wit b (tam jest kwas foliowy) ale stwierdzilam, ze mam to gdzies, ta chemie. Nie bralam zadnych witamin. Sluchalam jedynie mojego organizmu. Mdlilo mnie potwornie i wymiotowalam, jedynie na co mialam ochote i co moglam jesc to byly ryby! Niedawno przeczytalam (mam chopla na punkcie zdrowiego odzywiania), ze w tlustych rybach jest kwas omega 3. Ten wlasnie kwas jest bardzo potrzebny do rozwoju mozgu. Potem potrzebowalam bialka, przypuszczam, ze rozwijaly sie miesnie u mojego malenstwa. Nie mialam ochoty na slodkie. Przytylam niecale 6kg. Moj syn urodzil sie 3,5 tyg przed terminem i wazyl 2350 ale co mi tam. Jest zdrowy i rozwija sie rewelacyjnie. Bez problemu dogonil rowiesnikow. Takze sluchajcie co wam organizm podpowiada i nie faszerujcie sie chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
agatita możesz zrobić tak jak ja. Mój mąż przyjął moje nazwisko i tym sposobem zostałam przy panieńskim. Już jesteśmy ponad 6 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
adora ja przytyłam 7 kg z synkiem,mały ważył 3200g, 58 cm :) urodził się 5 dni po terminie !!! Teraz od pół roku jestem na zwolnieniu lekarskim bo miałam wypadek w pracy i przez te 6 mc przytyłam z 10 kg :(((( Beczeć się chce. Aż się boję ile do maja przybiorę kg? Narazie 1kg schudłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adora33
Mam pytanie do dziewczyn majacych brzdaca : czy po porodzie przechodzilyscie kryzys w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Wręcz przeciwnie, było super!!! Mąż najchętniej wyręczały mnie z wszystkich obowiązków. Wszystko robiliśmy razem albo się dzieliliśmy. Super nam się układało i układa do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adora33
to super niecierpliwa, bo u mnie to troche inaczej jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatita10
adora.... ano nie bez przyczyna sie mowi ze dziecko albo scala albo rozwala zwiazek... jest to sprawdzenie sie w sytuacji i jako osoba i jako partner dla kogos... a sytuacja przez pierwsze pare miesiecy jest "elektryczna"......u mnie dzis obiadzio, drozdzoweczka sie piecze , pranko machniete.... z reguly nie mam czasu na takie domowe zajecia ale dzis sobie wygospodarowalam czas... uwielbiam sie krzatac po domu i robic domowe sprawki.... poki pracuje niestety czasu nie ma wiec dzielimy sie tymi obowiazkami wspolnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia14111990
staramy się z mężem o dzidzie już troszkę dzisiaj mam 37 dzień cyklu i okresu nie mam, już 11 dni temu powinien się zjawić a na dodatek test wyszedł negatywny co robić??????????? pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia też proponuję iśc na betę. jak tam u was dziewczyny? u mnie leje, jestem strasznie śpiąca a do tego pochwa mnie piecze od globulek które dostałam :O dziś mamy zostać w pracy po godzinach i jak sobie o tym pomyślę to od razu mi niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziubas współczuję:( U mnie też leje-całą noc i teraz też... A kiedy możesz iść na zwolnienie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, nie myślę jeszcze o tym. ogólnie chciałabym pracować do 6-7 miesiąca ciąży jeżeli będe się dobrze czuła. teraz lipa jest taka że pod koniec dnia boli mnie te podbrzusze i dopiero jak się położę to jest lepiej. a siedząc do 20 w pracy podejrzewam że będzie lipa... no ale jakoś muszę dać radę. wczoraj podjęliśmy decyzję ze jutro wieczorem jedziemy powiedzieć rodzicom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello babeczki U mnie tez pogoda nie ciekawa, też pada deszcz. Dziewuszki opowiem wam co ostatnio zauważyłam przy obserwacji mojego ciała, a wiec tak kupiłam sobie testy owu cykl mam nieregularny wahający sie miedzy 30 a 40 dni i jak przystało zaczełam sobie robić od około 14 dnia cyklu robiłam do 22 dnia ale nic mi nie wykazywało tylko jedna krecha wiec pomyslałam ze pewnie te testy to jakies kiepskie ale 23 zaczał mnie boleć dół brzucha i płodny śluz sie pojawił wiec pomyślałam ze pewnie teraz owulka test oczywiście zrobiłam wyszły dwie kreski w tym jedna jasna kreska (nie wiedziałam ze jak jest jasna krecha to negatywny test dopiero potem sie przekonałam) stwierdziłam ze jednak testy działają oczywiście wieczór przytulasy z mężem, następnego dnia śluzu wcale nie było wiec i testów juz nie robiłam az tu nagle 25 dnia cyklu znowu ból brzucha i sluz pomyslałam ze zrobie sobie test owu tak z ciekawości a tu wychodzi pozytywny dwie czerwone mocne kreski wskazujące dopiero teraz @która ma przyjść mniej wiecej w nastepnym tygodniu i mam nadzieje ze nie przyjdzie i stwierdziłam ze to co piszą w internecie o cyklu kiedy powinna byc owulacja to na mnie nie działa a że każda kobieta jest inna wiec zależy to od jej organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Kasiula, ja w sumie początkowo byłam niezadowolona z tych testów bo też różnie wskazywały, a też mam takie nieregularne cykle 30-40 dni (ostatnio 39). Ale o dziwo w tym cyklu testy pozytywne od 16dc i płodny śluz. Więc wyszłoby że @ może przyjść około 30 dnia. Ale zamknęłam swoje drzwi na kilka spustów i nie wpuszczę jej! :) Te kalkulatory płodności to sprawdzają się tylko u kobiet z regularnymi cyklami . Ale jak już będziesz któryś cykl z kolei obserwować to nawet testy nie będą ci potem potrzebne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adora33
Tez robilam te testy. Tylko raz pokazaly sie 2 mocne kreski i d**a wyszla. Potem juz wiecej nie mialam jednakowych kresek. Ta druga byla slaba i co? Zaszlam. Myslcie pozytywnie a bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelko też mysle że bede umiała obserwować bez testów ale licze po cichutku że tych cykli do obserwowania to bedzie mało albo nawet wogóle bo teraz przed @ zamykam drzwi i niech sobie idzie gdzie indziej a nie do mnie:) Adora dokładnie trzeba myśleć pozytywnie i najlepiej sie nie stresować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj to Ci powiem że z tych jakiś brzydkich wewnętrznych emocji usnęłam na 1,5 godz:) I też pomogło :) dziś lepiej się czuję ale i tak martwi mnie nastawienie M. Tematu dziecka już nie poruszam, chyba odpuszczę i jak się uda to się uda, jak nie to nie. Choć wewnętrznie głęboko w sobie mam to cholernie silne uczucie chęci posiadania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Hej laseczki, zapomniałyście już o mnie co??? Ja już jestem po drzemce!!! Taka śpiąca jestem:) Która z Was w najbliższym czasie "nie spodziewa" się @ i robi teścik???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO NA mój test jeszcze musicie niestety zaczeka dobre 10-12 dni ale szczerze mówiąc nie widzę tego pozytywnie :) Ale były dziewczęta co miały testować i ucichło ...Hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×