Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnabellaZet

duzy problem z karmieniem

Polecane posty

Gość AnabellaZet

Proszę o jakąś radę. Karmie dziecko tylko piersią i od pewnego czasu w trakcie karmienia mała gryzie mnie, "bawi się" moją piersią co oczywiście bardzo boli a jak próbuje ją odstawić to od razu jest płacz. Przystawiam z powrotem to possie chwile i znowu to samo... nie wiem już jak ją tego oduczyć. Czasami mam dosyc i zastanawiam się czy jej nie przestawic na butelkę :/ miałyście tak samo? Chciałabym karmić jak najdłużej piersią ale jestem wykończona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Placze bo zabierasz jej " zabawke " nie jest glodna najwyrazniej. Przetrzymaj ja z tym placzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajesz smoczka uspokajacza albo butelkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to być właśnie ten problem - dajesz małej smoczek uspokajający lub jakiś gryzaczek? Niemowlaki, szczególnie jak im zaczynają rosnąć ząbki mają potrzebę gryzienia czegoś i ssania więc dobrze jest czasami zastąpić cyca smoczkiem, żeby sobie pogryzły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolka83
Też myślę że powinnaś spróbować z tym smoczkiem. Moja przyjaciółka miała podobny problem ze swoim maleństwem bo ciągle się broniła przed dawaniem smoczka. W końcu kupiłam jej na prezent bo by się biedna zamęczyła i problem się rozwiązał. Kupiłam taki z aventu ortodontyczny, który nie psuje zgryzu i mała najpierw sobie gryzła smoczka i przy karmieniu nie było już takiego problemu. Spróbuj, może u Ciebie tez się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prawda, raczej dać gryzaczka a nie dawać butelki czy smoczka, dziecko nie ma kojarzyć ssania z gryzieniem, plastiku to nie zaboli, nie powie auu i dziecko ssąc pierś myśli że też może sobie dziabnąć. Moje dziecko gryzło mnie dopóki nie wyrzuciłam smoczka uspokajacza i zaczęłam zabierać pierś, mówiąc nie wolno gryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiolkaa
ale dziecko, jak rosną mu ząbki zawsze coś będzie chciało gryzć. dlatego lepiej dać dobry, przeznaczony do tego smoczek niż pozwolić żeby gryzło piersi czy jakieś ubrania, brudne zabawki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smoczek nie jest przeznaczony do gryzienia tylko ssania, jak sama nazwa wskazuje do gryzienia jest gryzak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie kupowałam swojemu maluchowi gryzaków i nie było żadnych problemów. Od początku dawałam smoczek - jak był potrzebny i piersi mi nie gryzł. Każdy wie że smoczek jest do ssania ale przecież dzieci robią z nim co chcą :) jak akrurat tego potrzebują to też sobie go przygryzają i nie trzeba wtedy dawać dodatkowych gryzaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Moja konkretnie ugryzła raz - do krwi. Ból był okropny, więc moja mina chyba też nieciekawa, bo mała jak na mnie spojrzała to się rozpłakała strasznie i już więcej nigdy nie ugryzła ;-) kiedyś jeszcze chciała ząbkami ścisnąć i spojrzała tylko na mnie, usta jej się wygięły do płaczu i już więcej nie próbowała /chyba sobie przypomniała piękną mamę ;-)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×