Jestem biseksualna

Dopiero niedawno to do mnie dotarło. Zawsze kręcili mnie wyłącznie faceci, ale poznałam pewną dziewczynę i poczułam do niej coś więcej. Tyle że to było nieodwzajemnione uczucie, gdyż była heteroseksualna i byłam dla niej kimś obojętnym. Bardzo to przeżyłam, ale moje zainteresowanie dziewczynami nie zmalało. Przeciwnie, coraz bardziej pociągają mnie przedstawicielki tej samej płci. Miałam chłopaka, ale zerwałam z nim niedawno, bo zwyczajnie nam nie wychodziło. Stale myślałam o kobietach i pragnęłam być blisko nich, spotykać się z nimi, całować... Niestety wszystko ukrywam przed światem. W moim otoczeniu nikt nie wie o moich pragnieniach. Wstydzę się tego, co czuję, jestem onieśmielona. Mam już takiego życia.

Czy są tutaj osoby z podobnym problemem?

Szkoda, liczyłam na odzew.

a ile masz lat? ja tez mialam taka faze w gimnazjum :p potem mi przeszło

Nie musisz się od razu wszystkim chwalić, może jak kogoś poznasz i zrobi się poważnie to wtedy przyjdzie czas na wyjaśnienia rodzinie :)

25.

Nie mam rodziców, tylko babcię, u której mieszkam. Ona nawet się nie domyśla. Znajomi też nic nie wiedzą.