Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PinkLadyNl

Dlugi zwiazek 8 lat zero planow na przyszlosc

Polecane posty

Gość gość
Nie mozna powiedziec ze nie kocha czuhe jego milosc byc moze jeszcze nie jest gotowy...zaczekismy bardzo mkodo byc razem 15/16 kat wiec teraz te 8 wydajr sie bardzo duzo ale zwiazek piwazny zaczal sie tak powaznie od kiedy zamieszkslismy razem za granica.poczekam zobacze co sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata i 8 letni zwiazek to stanowczi za dlugo, kochasz go? Ja tez jestem z mezem dokladnie 8 lat, mamy dziecko, drugie w drodze, i nadal czuje w brzuchu motylki, wyobrazam nas sobie starch, i jie moge zniesc mysli ze mialby mnie opuscic itp. Jezeli czujesz podobnie, moze to znaczy ze czas na powazniejszy krok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem w takim związku. Z taką różnicą, że ja mam już 30 lat, a on 36. Czuje, że jak go nie zostawię to nigdy nie będę mieć ani męża, ani dzieci. Raz już odeszłam, ale tęskniłam. Obiecywał, że wszystko się zmieni. Niestety wszystko wróciło na stare tory. Wyjechaliśmy razem. A teraz on żyje od imprezy do imprezy, a ja gotuje, sprzątam i staram się rozwijać swoje pasje. Mam umowę do połowy roku i zamierzam jej nie przedłużyć. Mam nadzieje, że jak go zostawię wiele km stąd, wrócę do swojego mieszkania, znajdę pracę to wszystko się ułoży. Doszłam do punktu, w którym wolę być choćby do końca życia sama, niż z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego to zawsze facet ma się dopasować do ślubnych zachcianek kobiety. Kobieta chce albo nie, nieważne, facet zawsze musi się ugiąć iddopasować albo "kopnij go w d u p ę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata i 8letni zwiazek :O Sorry...ale chore On ma racje. Wy nie mieliscie nawet mlodosci..nir wiesz jak jest z innymi .. Takie malzenstwo sie rozp**dzi predzej czy pozniej. 23 lata to stanowczo za malo na takie plany. Wiem z doswiadczenia. Ciekawosc zwyciezy predzej czy pozniej ...i jedno z was zdradzi. Mlodosc ma swoje prawa .. Trzeba byc dojrzalym na pewne sprawy..na wszystko jest czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje że dużo wcześniej należało przedstawić swój punkt widzenia teraz może być za póżno!;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za pozno,autorka go zostawila i puszcza sie z Arabami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzicie ze soba od 15rz, wiec wasz związek to nie to samo co 8 lat u kogoś kto ma 28 lat. Zresztą... wszyscy, których znam (prócz jednego małżeństwa, ale ono też chyba jest pomyłką), którzy pobrali się z osobą, z którą byli w związku w młodości się porozchodzili. Uważam, że dopiero teraz znajdziesz prawdziwego partnera. Teraz wiesz czego chcesz a jak miałaś 15 lat to brałaś tego,który ma fajniejszy rower, więc nie dziwne, że jesteś niezadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz chce kogoś na poważnie bo wyszalała się z innymi. Rarytas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc zgadzam sie z toba w 100 % moja siostra czekala 10 lat,w koncu sie oswiadczyl... pobrali sie.ale nie widze zeby byla szczesliwa. ona chciala odrazu sie pobrac,a on ja zwodzil tyle lat! no dobra....to juz wezme ten slub. tak to wyglada z mojego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malo tego sa juz po slubie 2 lata. nie maja dziecka.a ona tak bardzo by chciala je miec,bylaby cudowna matka. ale nawet na dziecko musi czekac,az jasnie hrabia w koncu sie zgodzi. no dobra,to niech bedzie i to dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starasz sie zeby mial zawsze posprzatane, ugotowane? a niby czemu? 23 lata a zachowujesz sie jak kura bez ambicji, wiec siedzi i ma gdzies taka głupią. prawdziwa kobieta z pasjami miałaby swoje życie, a nie w glowie tylko slub i dzieci, bo koleżanki wkoło mają...zero aspiracji, nic. Nie dziwię mu się ze nie chce takeigo kogoś, kto chce go wepchać w kierat codziennego wypełniania zadań typu: zakupy-przedszkole-lekarz-zakupy-sprzatanie-mycie dziecka-spanie. A gdzie zycie? Przygoda? Spontaniczność? Masz 23 lata a gderasz jak stara kura w kurniku, ja bym uciekła na jego miejscu za to że chcesz go wrobić w takie nudne i denne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wyżej popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie planuje sie z tobą związać to go olej.Moja kumpela tak zostawiła faceta.Byli ze sobą 8lat,ona chciala juz rodziny on jej powiedział,że dopiero po 30-35roku życia się może będzie żenił i go zostawiła.Stwierdziła,że nie będzie tyle czekać (potem ją wpędzi w lata i znajdzie młodszą -byli z jednego roku,po 25l.).Dobrze zrobiła,znalazła innego,po poł roku slub wzieli,mają 2 dzieci.A ten co go zostawiła wieczny kawaler,zmienia wciąż kobiety.Jak po 8latach on nie jest pewny czy to ty ta jedyna to kopa,nie marnuj życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bylo tak samo bylam z nim 8 lat po 3 latach zwiazku przenieslismy sie za granice.Wpadla rutyna zadnych planow nic.Ja nie mowie ,ze chcialam dziecko ,ale chciaz mogl by sie oswiadczyc po tylu latach bycia razem.Zrobic jakis krok czy cos.A on nic tylko kase liczyl ,bo to bylo dla niego na 1 miejscu.w wieku 24 lat powiedzialam dosc,ze nie chce marnowac kolejnych lat zycia na cos na no nie ma sensu ,bo ani slub sie nie zapowiadal nic.On chcial wrocic do PL do mamy do jej domu tam mieszkac a ja mialam wrocic do siebie do domu ,bo przeciez nie wynajmniemy mieszkania ,bo to za duze koszty :O i kazalam mu sie wyprowadzic i koniec kropka.On poszedl mieszkac do kumpla a ja nie dlugo potem poznalam kogos o wiele lepszego.Jestesmy razem trzy lata mamy plany wspolne ,marzenia jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ,ze ja dzieci nie chcialam nawet slub mi kolo d**y latal,ale nie bylo nawet takich planow na przyszlsc nic dzis i teraz nie bylo niczego co my mnie przy nim trzymalo,ze do czegos darzymy cos sie zmieni ,ze mam pewnosc ,ze bedziemy razem ,ze mam cos wkladac z ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest odwrotnie. Jestem kobietą, cut po 30-stce, jesteśmy razem 5 lat, razem mieszkamy, ale papierek mi do niczego nie potrzebny. To bardziej jemu zależy na formalizacji związku, jego konserwatywnej rodzinie także. Czy to, że nie potrzebuję papierka znaczy, że nie kocham? Kocham. Jeżeli wezmę ślub to dla ułatwień prawnych i tyle . Nigdy nie marzyłam o białej sukni. Nie dorabiam do papierka ideologii. A jak czytam, że autorka ma 23 lata. Sorry, ale inaczej patrzysz na życie mając lat 15, mając lat 23 jesteś innym człowiekiem, po 30-stce to już w ogóle... Ile ja się tu naczytałam o "wymuszonych deklaracjach", bo ONA by chciała. Cieszą was takie wymuszone śluby, oświadczyny itp.? Jak ludzie mają być razem to będą, a 23 lata to nie czas na pranie gaci i pieluchy. 8 lat to dużo, ale jesteście bardzo młodzi, może coś się wypaliło, nie mnie oceniać. W razie czego jeszcze masz mnóstwo czasu na ułożenie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kopiecie w d u p ę swojego ukochanego tylko dlatego że nie chce się z wami ożenić to faktycznie ta miłość musi być wielka jak stodoła. Kto zrywa z "ukochanym" z tego powodu temu ten ślub potrzebny chyba tylko do rychłego rozwodu i alimentów bo z miłością nie ma to wiele wspólnego. Jeśli tak łatwo jest wam się rozstać z powodu braku ślubu to równie łatwo pójdzie wam to po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×