Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochalam sie majac wspanialego meża i malutkie dziecko

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny!!! pomocy!! Zakochałam się po uszy mając cudownego męża i malutkie dziecko :( . Sprawa wygląda tak : mój mąż to wspaniały facet, no prawie ideał. Pracowity,wszystko zrobi w domu,przy dziecku,mam z nim jak w raju od strony finansowej,wsparcie w kazdej sytuacji. Ale poznałam kogoś . Samotny ojciec, rozrywkowy,wygadany,zabawny. A w moim męzu brakuje mi tego jego takiej iskierki rozrywkowości,on jest bardzo spokojny,raczej samotnik,a ja dusza towarzystwa. Tak naprawdę ten nowy mężczyzna pokazał mi ze ja chyba nie kocham swjego męża. Mój mąż jest super facetem,ale w ogole mnie nie zaskakuje,w nasze zycia wdaje sie rutyna. Wyszłam za mąż chyba z rozsądku,bo wiedziałam,ze on zapewni mi stabilne zycie,bo jest dobrym facetem,wspaniałym ojcem.Ale nie kocham go. Tylko co ja mam teraz zrobić? Nie moge przestac myslec o tamtym facecie,ale przeciez nie zostawie męża,bo wiem,ze on mnie kocha i nie moge zabrac córci wspaniałego taty. CO MAM ZROBIĆ? :( Mój mąż zasługuje na kogos lepszego niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo to glupia babo obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja z tym facetem nic złego nie zrobiłam!!! spotkałam sie z nim pare razy, piszę z nim sms-y,ale nic wiecej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pisz i w*********j do niego najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie nie! nie zdradzał żonki,jego żona odeszła od niego i dziecka,ale to nie jest najważniejsze. Nie wiem co mam robić,przeciez to chore. Ale ja duszę się w swoim małżeństwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
A nie jesteś ze swoim mężem bo Ci z nim wygodnie? Ja tak miałam, ale tzw "chemii" nie było, takiego jakiegoś pożądania... i odeszłam. Tyle, że w Twojej sytuacji to skomplikowane bardziej bo dziecko macie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Możliwe,ze jestem z nim z wygody i poczucia takiej stabilności. Wydawało mi się,że go kocham,bo jest dobrym człowiekiem,stara sie jak moze. Ale jak poznałam tamtego faceta zrozumiałam,że męża nie kocham. Serce peka mi na milion kawałków,bo przez swoje uczucia jeśli podejmę decyzję skrzywdzę wszystkich. Jak zostanę przy mężu to skrzywdzę i tamtego mężczyznę i siebie,jak odejdę do tamtego to rozbije swoją rodzinę , skrzywdzę męża ale przede wszystkim naszą córcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana :) zostaw męża i baw się bo życie bardzo krótkie :( i co na starość będziesz żałować ze z tym prykiem zostałaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
No to współczuję, co byś nie zrobiła to źle będzie. Ja też kiedyś tkwiłam w związku, bo mi wygodnie było, bo mój facet zapewniłby mi wszystko czego bym potrzebowała i nie musiałabym się niczym martwić, byłoby mi wygodnie, ale nie traktowałam go jak mojego mężczyznę, chyba raczej jak kolegę z którym od czasu do czasu seks uprawiałam. Teraz mam chłopaka, który raczej z tych niezaradnych jest i wiem, że życie z nim nie będzie dla mnie takie łatwe, bo to ja będę musiała o wszystkim myśleć, załatwiać, on nie bardzo ma do tego głowę. Wiem, że finansowo nie mam co liczyć na cuda, ale go kocham, pragnę i wybrałam to niż wygodę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie baby to są głupie. wybrałam go bo kocham i pragne mimo że jest doopa wołowa i niezaradny. za pare lat będziesz żałować daje sobie obie ręce obciąć. dziewczynki to są od maleńkości pokrzywdzone. rodzice czytaja im książki i księzniczkach i rycerzach na białym koniu, potem rosną i czytają romansidła i oglądają komedie romantyczne i potem czekają na księcia z bajki i wielką miłość po grób... żałosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej odciac sie od nowo poznanegi faceta. Urwij kontakt definitywnie. Masz meza i dziecko a to do czegos zobowiazuje. Tym bardziej ze szanujesz meza za to jaki jest. Nie jest skonczonym draniem przez ktorego moglabys zrujnowac rodzine. Ten obcy facet to zwykle zauroczenie uwierz. To tylko smski jak za czasow licealnych, to nic nie znaczy. Smsy to glupi flirt nic wiecej. Nie spotykaj sie z nim i zmien numer telefonu, zapomnij bo nie warto rujnowac stabilizacji dla czegos tak naiwnego i niepewnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poromansuj sobie ma boku byleby sie maz nie dowiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym pocos chyba bralas slub. Powod jakis byl. Kochalas meza. Teraz ci sie wydaje ze go nie kochalas i nie kohasz bo sie zauroczylas. Ale dorosle zycie polega tez na madrosci i na tym aby umiec oprzec sie pokusom. Niejeden raz ty czy maz spotkacie jeszcze na swojej drodze kogos fajnego, kogos kto zauroczy byc moze. Ale to sa sprawdziany ktore madry czlowiek zda na medal, sprawdziany ze stabilnosci zwiazku. Wyobrazasz sobie zebys za kazdym razem jak spotkasz kogos niezwyklego rozwodzila sie i wiazala na nowo? A jak bedziesz kogos spotykac co chwila, to czy bedziesz miala po kilka mezow i rozwodow za soba? Nie na tym to polega. Zapomnij o tym facecie a skup sie na tym co zrobic aby na nowo rozpalic uczucie miedY toba a mezem ktorego masz przeciez cudownego, sama tak twierdzisz. Swoja droga chcialabys aby maz rzucil nagle rodzine dla jakiejs samotnej mamuski i zostawil ciebie z dzieckiem a sam zaczal wychowywac obce dziecko? Chyba nie. Wiec nie czyn drugiemu co tobie niemile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest za świat opamiętaj się czy nie ma normalnych ludzi wami wszystkimi tylko d**a rządzi nie macie wartości dla siebie ani swoich bliski obrzydliwe. Tak użalaj się nad sobą jaka biedna d****a co ja d*psko swędzi. To idź dorabiaj w nocnych klubach nie będziesz musiała kasy brać od męża i rozrywki sobie dostarczysz. Zacznij myśleć głową a nie pipą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak miałam i już byłam o włos od powiedzenia mężowi prawdy, całe szczęście że się nie wydało. A potem zrozumiałam że ten drugi facet to było tylko zauroczenie chwilowe, spotkałam się z nim parę razy, ale z mężem jest najlepiej, a z tamtym niewiadomo co cię czeka, może wyr....a i zostawi i zostaniesz na lodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma dziewczyna dobrze w zyciu to jej się nudzi i szuka podniet. jak cię c*psko swędzi to siądz na kołku osinowym - ja ci dobrze radze. koleś sie zaharowywuje żeby wykarmic dwie doatkowe gęby, dobrze cię traktuje, szanuje a ty się chcesz puszczac. zastanow sie nad soba, myslenie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ,ze ty kochasz meza.A tam to tylko zauroczenie.Widze ,ze doradzaja ci odejsc od meza ,ale uwazaj moja droga nie spierdool sobie zycia.Zaden obcy facet nie zastapi prawdziwego ojca(szczegolnie jak to jest dobry ojciec).Teraz czujesz ten dreszczyk ,ale co bedzie potem ,tez rutyna .Miec dobrego faceta w dzisiejszych czasach to skarb i szanuj to co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Ujmę to tak, bachor jest mało istotny, ważne są inne czynniki, tj. czy mąż przynosi dobrą kasę do domu, czy pomaga w domu i przy bachorze, czy cię szanuje? Jeśli tak, to go nie zostawiaj, bo tamten drugi się tylko tobą zabawi i zostawi, zwłaszcza, że cudzego dzieciaka nie będzie bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zkurvi się i rozpieprzy rodzinę córce tylko dlatego że ją mąż nie zaskakuje. hahahhahahahahahhahahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsa
mąż do kuchni nie zagląda więc jak ma Cię zaskoczyć??? buhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj przeczytałam gdzieś taki tekst: Wczoraj myślałam,że się zakochałam, ale kupiłam nowe buty i mi przeszło Jakie to życiowe. Spotkałaś księcia z bajki i łykasz co Ci mówi, bo wtedy życie jest takie piękne, a Twój stary mąż taki przewidywalny i nudny. Kobieto! poczytaj trochę w internecie ile jest takich przypadków jak Twój. Facet łowi ofiarę wmawia jej rozbity związek, bo sam ma nudny. Żona leży obok plecami, a oni esemesują.. pewnie ma ze 2,3 karty sim, albo ze 2 telefony Pewnie jeszcze pisze Ci tak ładnie "kotku" "skarbie" "kochanie" Ocknij się, oni wszyscy tak piszą, bo nie chcą pomylić w tych sms-ach imion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do nowego faceta , zycie sie ma tylko jedno szkoda je tracic na bycie w zwiazku ktory nie daje satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież w życiu jest tak, że po czasie wszystko się stabilizuje i trochę zaczyna być nudno... wspomnij sobie początki z mężem - było inaczej? była chemia, energia? przecież stabilny związek to jest coś wspaniałego...do tego macie dziecko! a teraz - flirt, sms-y..kolacja, wyjazdy - no super ekstra...ale za rok może być nudno znowu.... Ja tam jestem za dbaniem o rodzinę (jeśli nie ma patologii). Może porozmawiaj z mężem, jak tu ożywić związek. Jeśli w ogóle bierzesz to pod uwagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zkoncz te smsy, spotkania, pogawedki, gwarantuje ze w ciagu kilku tyg. cale zauroczenie przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinnnaaO
wiele osob chcialoby miec to co ty masz, rodzine... nie niszcz tego nie warto, mysl o dziecku. wloz w to wszystko troche serca i sprobuj znow zakochac sie w mezu. Przypomnij sobie za co go doceniasz. Z tym drugim zerwij kontakt, badz uczciwa. I skoro masz meza to nie pisz nawet glupich smsow z innymi, bo widac masz po tym glupie pomysly. Po co sie wystawiac na pokusy.Jestes szczesciara wielka tylko to smutne ze nie widzisz tego bo dawno nie cierpialas i mozesz wszystko latwo zniszczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinnnaaO
wiele osob chcialoby miec to co ty masz, rodzine... nie niszcz tego nie warto, mysl o dziecku. wloz w to wszystko troche serca i sprobuj znow zakochac sie w mezu. Przypomnij sobie za co go doceniasz. Z tym drugim zerwij kontakt, badz uczciwa. I skoro masz meza to nie pisz nawet glupich smsow z innymi, bo widac masz po tym glupie pomysly. Po co sie wystawiac na pokusy.Jestes szczesciara wielka tylko to smutne ze nie widzisz tego bo dawno nie cierpialas i mozesz wszystko latwo zniszczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×