Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 580gościnna

Nowa szkoła

Polecane posty

Gość 580gościnna

Witam. Od września idę do nowej szkoły, bardzo się boje ze nikogo tam nie poznam. Jestem nieśmiała. Niby dobrze się uczę ale jednak boje się wysokiego poziomu tego liceum. Do tego mam jeszcze blizne na ręce której się wstydzę , boje się ze przez to nikt mnie nie zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liceum nie jest jeszcze takie zle. Jest tylko troche ciezej niz w gimnazjum. Ja tez ide do nowej szkoly ale do 2 klasy i sie obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez bliznę na ręce mają Cię nie zaakceptować??? Upośledza Cię ona w jakiś sposób? Nie możesz przez nią właściwie trzymać rzeczy? Ręka Ci drży? Boli? Ciągnie? Nie możesz przez to ćwiczyć na w-fie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez ide do nowej szkoly , ale tego sie nie boje mam w klasie kolezanki , za to boje sie praktyk , boje sie ludzi , jestem niesmiala i wstydliwa , bardzo cie rozumiem poniewaz podstawowke cala bylam takim odrzudkiem i mam sposoby jak przetrwac dni szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 580gościnna
Po prostu wstydzę się swojej blizny i wydaje mi się ze przez to inni mnie nie akceptują. A w liceum dosłownie nikgo nie znam :( Strasznie się boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien podejscie , skoncz sie jej wstydzic i sama sie z niej smiej ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 580gościnna
Wiem ze musze zmienić podejście ;) Ale ona jest duża, praktycznie na całą wewnętrzną strone ręki. Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze w nowej szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka z liceum miała blizny po poparzeniu na rękach i jakoś nikt nawet się jej o to nie pytał. A jako jedyna dostała się z klasy na przysłościowe studia, czyli farmację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki , a ty trzymaj za mnie na praktykach . Hehe . Jesli zmiana podejscia nic nie zmieni , olewaj docinki , pozniej zobacza ze cie to nie rusza i przestana , w klasie pewnie znajdzie sie taka osoba ktora bedzie lepiej wychowana od tych pustaczkow i spojrzy na twoj charakter a nie blizne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 580gościnna
Dziękuję wam :) Będę trzymać ;) Nikt się ze mnie nie smieje wiem ze to problem je we mnie. Gdybym siebie akceptowała to nawet nie przejmowałabym się innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×