do mam używających chust i nosideł

moja znajoma używa chusty, jej dziecko odkąd ma 2 mce jest noszone również na plecach. Mój ma 7 mcy i jakoś boję się go dać sobie na plecy, jest przodem lub tyłem (w nosidle) ale zawsze z przodu, gdy się zachłyśnie ślinką, to zawsze mogę szybko zareagować. Co o tym sądzicie? Ja przesadzam, czy ona jest nieodpowiedzialna?

?

a po co go tyle nosisz? nie wiesz, ze to niezdrowe dla ukladu ruchu?

Jej dziecko jej sprawa,więc spadaj wśbibska kwoko.

a czy ja mówię, że tyle nosze? nie wiesz, czy noszę 10 minut dziennie, czy 3 godziny, czy raz w tygodniu, pytanie nie jest o to, ile nosić, tylko czy mądrze jest nosić dziecko z tyłu, na plecach?

Mysle ze Ty jestes przewrazliwiona. 7miesieczniak zachlysnie sie slinka??? Twoje dziecko to jakas mimoza, ze nie umie zareagowac?? Moja ma 2 miesiace I jak czuje ze jej sie cofa jedzenie I chce ulac, to sama przekreca glowe na bok, zeby sie nie zachlysnac albo - jesli cofa jej sie wiecej pokarmu- placze, zeby ja podniesc. Nie wiem jakim cudem twoj 7miesieczniak jescze sobie z tym nie radzi :-/ w nocy tez nie spisz I go obserwujesz, czy aby sie nie zachlystuje??

odpowiedz jest taka, ze glupio dziecko nosic. tylko mu to szkodzi. nie ma znaczenia, czy przodem, bokiem czy tylem.

nie wyobrażam sobie autorko, aby koleżanka mogła zareagować, gdyby 2 miesięcznemu dziecku coś się zaczęło dziać...