Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z was wzial slub po paru miesiacach bycia razem

Polecane posty

Gość gość

do maxymalnie roku od poznania. Zalujecie? Jaki macie staz maleznski teraz i ile mieliscie lat w dniu slubu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my więliśmy slub po pół roku od poznania się, ja miałam 24 lata, maz 25. teraz jesteśmy 5 lat po ślubie, mamy wspaniałego syna, nie zaluje tej decyzji. on chyba tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja! po 3 m-cach zaręczyny i za 8m-cy - ślub. Jesteśmy razem 13 lat, 2 dzieci i jesteśmy szczęśliwi - po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zareczyny po 6 miesiacach, slub po roku jestesmy małżeństwem ponad 17 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zamieszkaliśmy po 2 miesiącach, zaręczyny po 8, za mięsiąc ślub po równo roku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam sie jak to dziala :) Chyba sie po prostu wie i czuje ze to jest TO. My tak wlasnie oboje czujemy, mimo 4 miesiecznego stazu wiemy ze chcemy byc ze soba na zawsze (malolatami nie jestemy, oboje przed 30 i po roznych doswiadczeniach zwiazkowych). Myslimy o slubie w przyszlym roku. Dla mnie to male wariactwo, ale jednoczenie czuje ze tego chce i ze nigdy nie bylam czegos tak bardzo pewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice wzięli ślub po pół roku znajomości (23 i 25 lat)... są razem 31 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokłądnie, to się czuje. To nawet nie trzeba być zakochanym na maxa, tylko zwyczajnie przychodzi inny rodzaj uczucia...chyba włąsnie miłość i wiesz po prostu, czujesz całą sobą,że to to:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się. To się naprawdę czuje czy to ta osoba. Jedynie ci co nie sa pewni to potrzebuja lat zeby sie określić. Ja czulam w każdym swoim związku czy to ten czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
koniec listopada 2012- poznalismy się. koniec grudnia - wspolne swieta, wspolny sylwester. polowa stycznia- zareczyny poczatek maja- slub dzis dopiero koniec sierpnia, a ja go kocham z dnia na dzien coraz bardziej. :) także w ciągu 6 miesięcy od poznania wzielismy slub ;) a za 4 mies urodzi nam się synek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
i zdecydowanie to sie czuje ! ;) wchodzac do miejsca gdzie byl, spojrzalam na niego i moja mysl " mój mąż".. pozniej spac po nocach nie moglam, bo bylo mi zal ze nic z tego nie bedzie.. a tu prosze, chwila moment i stalam w bialej sukni przed nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwul
Mój znajomy po roku wziął ślub i od tego czasu jego życie to totalna klęska. Jego żona to psychiczna, niezrównoważona baba, stosująca szantaż emocjonalny, a on nie wie, jak się z tego wyplątać, bo ona grozi samobójstwem i psychicznie znęca się nad dziećmi. A wiadomo, że sądy przydzielaja opieke nad dziećmi matce, nawet najgorszej, niestety. Najgorsze jest to, że na zewnątrz, czyli w pracy, wśród znajomych, wygląda na ideał, a w domu gotuje swojej rodzinie piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam sie jak to dziala usmiech.gif Chyba sie po prostu wie i czuje ze to jest TO. yMy tak wlasnie oboje czujemy, mimo 4 miesiecznego stazu wiemy ze chcemy byc ze soba na zawsze (malolatami nie jestemy, oboje przed 30 i po roznych doswiadczeniach zwiazkowych ze to jest to czuje kazdy zakochany czlowiek, bez wzgledu na to czy ma 30 czy 60, powtarzam 60 lat!!! milosc dziala ientycznie na kazdego, to czysta chemia,hormony. mozna byc mniej lub bardziej ostroznym ale na kazdym etapiue zycia zakoc***ac sie tak samo stajemy sie ´´vulnerable´´ osoby ktorym wychodzi maja po rppstu zjaebistego farta i tylko to. Nic wiecej. nie ludzcie sie ze ejstescier jakimis wybrancami losu. oj, oj oj, niby 30stka na karku a jednak w glowie pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie to sie czuje ! oczko.gif wchodzac do miejsca gdzie byl, spojrzalam na niego i moja mysl " mój mąż".. pozniej spac po nocach nie moglam, bo bylo mi zal ze nic z tego nie bedzie.. a tu prosze, chwila moment i stalam w bialej sukni przed nim Boze drogi, co za plytkosc myslenia. gdyby faktycznie bylo tak ze ´´zdecydowanie to sie czuje´´ to ja bym byla dzis zonanie jednego a 4 mezow, bo z kazdym z jich czulam ze to jest to!!! obudzcie sie ludzie i zastanowcie troche nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
no rzecz w tym, ze ja do kazdego nie lecialam z mokrymi majtkami. i zaden na mnie w podobny sposob nie myslal wiec mi tu nie pitol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
w podobny sposob nie działał*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mogę potwierdzić, że to głębokie przeświadczenie, że to "mój mąż" rzeczywiście sie zdarza! Ślub po 9 miesiącach bycia razem, w tym roku 16 lat mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
no i dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my też szybciutko - od października para, w styczniu zaręczyny a w sierpniu ślub ;-) znaliśmy się wcześniej z widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jesteśmy razem już 12 lat, dwoje dzieci i jest dobrze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wzielsimy slub na trzeciej randce :P Wiem, ze to pewnie glupie/szalone ale jestesmy razem juz 4 lata i jest super. Poznalismy sie po slubie. W zartach padl pomysl o slubie skonczylo sie na blaganiu ksiedza zeby nam ten slub udzielil. Po co sie tak spieszycie - pytal. Bo tak bardzo sie kochamy - odpowiedzielismy. Wesele bylo w pubie obcy ludzie, ktorzy do nas podchodzili pili na nasz koszt. Nie zamienilabym tego na nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre:D szalone, ale często takie związki bywają najbardziej trwałę i szcześliwe:D mój narzeczony oświadczył mi się chyba też na drugiej albo na trzeciej rande i planował ślub ale ja trochę spanikowałąm;p ale teraz jestesmy juz kilka miesiecy razem , a slub zamiesiać;) jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super :D Takie historie podbudowuja :) Moj tez mowi ze zalatwi slub w jeden dzien ;) ale az taka spontaniczna nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie z tym szybkim ślubem ;-) ja chyba bałabym się tak, chociaż mój mąż oświadczył mi się też na 4 czy 5 randce - w sylwestra przy setce ludzi przed samą północą ;-) a ślub był w sierpniu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest dowód na to,że miłość istnieje:D bo bywają niedowiarki, które móią ze miłości nie ma i takie tam. A to nieprawda..jest i ma się dobrze, tylko po prostu trzeba się dać odnaleźć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I widać jak na dłoni, jak facet naprawdę kocha, to jest gotowy brać ślub i tyle, a to, ze nie ma piniędzy, znajomi się rozwodzą to takie uniki, powtarzam jak faceta weźmie to nie bedzie czekał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, zgadzam się z tym. W moim związku to włąsnie facet był tą bardziej aktywną stroną jeśli chodzi o ślub. Ja to nawet mogłabym trwać w tym narzeczeństwie jescze z rok, a on 11 miesiecy bycia razem, oświadczyny, a za miesiąc slub czyli w sumie po 13 miesiacach od pierwszej randki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice, poznali się w maju, w październiku wzięli ślub, ponad 30 lat razem. Nie było wpadki. Matka przyznała, że ślub był w ciemno, raczej się nie dobrali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×