Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takiiinick

Uchodzę za kobieciarza a to problem

Polecane posty

Gość takiiinick
do butterflies in my heart w związku z czym spotykały się ze mną i po kilku spotkaniach na których sie całowaliśmy ewentualnie spędzaliśmy razem noc rezygnowały ? chciały sprawdzić jak to jest z facetem który ich w ogole nie zainteresował swoją osobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie ekstra prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze skrajności w skrajność i pewnie tu jest pies pogrzebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
zawsze byłem sobą. nie robiłem nic na sile. i nie wiem czy to były dla nich przygody bo z większością utrzymuje jakiś kontakt i nawet ostatnio jedna która teraz jest już w związku powiedziała że naprawdę tego się obawiała a teraz widzi że nie wyglądałoby to w ten sposób. Mi się wydaję trochę że to dlatego że pracuje w miejscu gdzie przewija się dużo ładnych kobiet i one z założenia myślą ze jak dj to jego myślenie wygląda w ten sposób że "potwór nie potwór byle miał otwór"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
i nie ze skrajności w skrajność bo ja tylko żartowałem z tą garderobą i zachowaniem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, jest w związku a to mogła Ci powiedzieć na odczepnego. Gdyby było inaczej, to zapewne byłaby w związku z Tobą , skoro przekonała się, że nie taki z Ciebie babiarz jak mawiają na mieście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak teraz będzie , że żartowałem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterflies in my heart
Z tego co pisałeś wcześniej, można było wywnioskować, że oznajmiały Ci to już na wstępie. Widocznie w trakcie tych spotkań coś się wydarzyło. Czasami zbytnia pewność siebie może być odebrana jak zarozumialstwo. Też mi się wydaje, że to prowo, nie sądzę żeby każda kobieta odrzucała faceta, który pisze o sobie w samych superlatywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 21.02 a o tobie jak mawiają na mieście :) a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a który normalny facet pisałby o sobie w samych superlatywach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 21.04, jestem kobietą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 21.05 ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
żadne prowo i nie mówię że nie posiadam żadnych wad. Mówię tylko ze wiem że jestem atrakcyjny, poznaje dużo kobiet, jak się zaczynam spotykać z którąś bo coś w niej widzę to widzę że dobrze się przy mnie bawią i układa się nam do pewnego stopnia a potem pękają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterflies in my heart
"a który normalny facet pisałby o sobie w samych superlatywach " Każdy :) Wszyscy mają zawyżone mniemanie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma pec jest za bardzo otwarty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
do gościa z 21.02 no nie do końca bo ją poznałem 2 lata temu i wtedy się z nią spotykałem. utrzymuje z nią z powrotem kontakt od pół roku na stopie przyjacielskiej a ona ma faceta od roku. ja w takie sprawy się nie mieszam. A ona powiedziała mi to sama niepytana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że widocznie nie spotkałeś odpowiedniej na swojej drodze , a w każdej potencjalnej widzisz jakiś materiał na kobietę i niepotrzebnie próbujesz do upadłego. Nie rozkminiaj tego co było, żyj dalej i ciesz się z życia chłopie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotykałam się z kimś kto myślał o sobie podobnie jak Ty, początek świetny, pierwszych kilka spotkań super, nie przeszkadzało mi to, że kobiety się za nim oglądają bo to JA z nim szłam one mogły sobie tylko popatrzeć :-) to co mówił jak mnie traktował sprawiało , że czułam się przy nim wyjątkowo do momentu w którym przywitał się ze starą znajomą tak samo jak ze mną na koniec pomachał mi jej nr tel, przed oczami :-D i po tym zdarzeniu już nie czułam się wyjątkowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xen
spotykałam się z kimś kto myślał o sobie podobnie jak Ty, początek świetny, pierwszych kilka spotkań super, nie przeszkadzało mi to, że kobiety się za nim oglądają bo to JA z nim szłam one mogły sobie tylko popatrzeć usmiech.gif to co mówił jak mnie traktował sprawiało , że czułam się przy nim wyjątkowo do momentu w którym przywitał się ze starą znajomą tak samo jak ze mną na koniec pomachał mi jej nr tel, przed oczami smiech.gif i po tym zdarzeniu już nie czułam się wyjątkowo... x No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
do gość z 21.20 kurde ale ja się cieszę życiem. jestem bardzo pozytywnie do wszystkiego nastawiony. Tylko że wygląda to w ten sposób że kumple mi zazdroszczą że cały czas kręcą się wokół mnie jakieś kobiety. Ich dziewczyny nie chcą ich przez to wypuszczać w miasto jak wiedzą że ja będę bo zawsze się trafią jakieś koleżanki w moim towarzystwie. Ale qrcze ja im zazdroszczę. Byłem w 4 letnim związku i wiem że najlepsze co może być w życiu to mieć taką osobę której można się na żywo zwierzyć ze wszystkiego, która będzie przy Tobie jak jest kiepsko, która Cie kocha a Ty ją, można zawsze być jej pewnym itd. a inaczej mimo że jest fajnie, jest się pozytywnie nastawionym to życie i tak jest słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
do gość z 21.20 ja bym tak nie zrobił. chyba że rzeczywiście to była by przyjaciółka ze starych lat ale wtedy wyjaśnił bym dlaczego wymieniłem się numerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, ale nie każdemu nie dane być z kimś, chodziło mi to, żebyś cieszył się z życia bez rozkminiania, że jesteś sam bez kobiety. Wiadomo, związek świetna rzecz, ale jako,że nie ma gwarancji, że się kogoś pozna, to nie warto tracić życia i wieczorów na rozmyślanie "co jest nie tak" bo może po prostu wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdemu jest dane być z kimś-miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenith
Piszesz, że uciekały po wspólnie spędzonej nocy. Nie dało Ci to do myślenia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
myślę ze jednak jest dane. rozmyślam o tym bo ostatnio własnie była taka sytuacja... nie szukam niczego na siłę. Spotykam się tylko z kobietami w których widzę to coś. w sumie 1 raz jestem na jakimś forum bo musiałem się wygadać. Rozmowa z przyjaciółmi czy przyjaciółkami na ten temat jest dla mnie so-gay. wkurza mnie tylko to że wokół wszyscy biorą mnie za babiarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiiinick
zenith nie jednej. jeśli o to chodzi to często słyszałem w pozytywnym sensie że jestem zboczony i ciężko dotrzymać mi kroku. miałem w sumie kiedyś 2 przyjaciółki tylko do koleżeńskiego seksu. jak im odpowiadały takie układy to tam raczej wszystko w jak najlepszym porządku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizzza
Ciekawa jestem jak wyglądasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xen
Mam wrażenie,że to autoreklama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×