Boję się nowej szkoły

2 września zaczynam naukę w technikum. Z klasy znam tylko 2 osoby, z jedną już ustaliłam ze bede siedzieć, chociaż szczerze nie przepadam za tą osobą i ona za mną również. Jestem nieśmiała, zwłaszcze w stosunku do nowych ludzi. Boję się, że pierwszego dnia zetnę się i do nikogo nie zagadam. W ogóle to nie wiem jak mam się zachowywać, mam się usmiechać, zagadywać? Boję się ze zrobię z siebie kretynkę, o czym mam rozmawiać z nowo poznanymi osobami? I jeszcze jedno, boję się ze ta moja 'kolezanka' z ławki będzie się starała mnie wyeliminować i znajdzie sobie kogoś innego, bo jak już pisałam nie przepadamy zbytnio za sobą. Często między nami w szkole była konkurencja na punkcie wszystkiego, znajomych, nauki... Nie mieliśmy (chyba) żadnego spotkania klasowego, więc nawet nie wiem kogo mam się spodziewać. Sama nie używam facebooka. Boję się bardzo, mam skłonności do bycia takim jakby odludkiem, nie lubię zawierać nowych znajomości, w podstawówce i w gimnazjum ciągle trzymałam się z moją grupką i nie wyobrażam sobie życia w szkole bez nich. Dajcie jakieś rady, na pewno sobie wezmę je do serca. ;)