Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniolek00001

kogo wybrac

Polecane posty

Gość aniolek00001

W sumie mam dosyć poważny problem..długo się ciągnący. Byłam w sumie jeszcze jestem w długim związku..5 lat . Były wzloty i upadki jak to różnie bywa. Facet się starał czasem było sporo złego czasem trochę dobrego. Patrzał tylko na siebie. Moje ambicje i plany nie wchodziły w grę. Wyjechał do pracy za granicę. Dostał niepowtarzalną szanse i z niej skorzystał. Ja powinnam była rzucić studia i wyjechać za nim. Nie zrobiłam tego. Za co oczywiście odpowiednio się nasłuchałam. Później zaczęłam byc dla niego coraz bardziej obojętna nie przejmowałam się że znowu mnie olewa, nie chce mu się rozmawiać przez skypa czy ma wymagania żebym tam jeździła jak najczęściej co tam wszystko co tu się dzieje. Po pewnym czasie zabronił wychodzenia na imprezy ze znajomymi...więc zaczęłam go oszukiwac w tych kwestiach. Wiem nie powinno się tak robić. Na jendy z takich wyjśc poznałam innego faceta. Dobrze mi się z nim rozmawiało i tyle. Jakoś odszukał mnie. Mieliśmy 1 wspólnego znajomego. Z ciekawości spotkałam się z nim..i niestety zaczęłam coś do niego czuć. Nie był polakiem. Postanowił walczyć żebym zerwała z moim obecnym partnerem i zostać w polsce. w pewnym momencie chciałam zerwać z moim obecnym facetem ale nie pozwolił mi odejść. Znał wszystkie moje słabe strony no i niestety jak zawsze nie potrafiłam powiedzieć nie. Poprzez to ciągnięcie z obu stron popadłam w depresję, apatie, straciłam moje zyciowe cele i ambicje. Żaden nie odpuścił do końca. Zostałam z moim byłym a ten drugi postanowił zerwac kontakt i sie jakoś pozbierać. Stałam sie nie miła, wiecznie niezadowolona z zycia. Oczywiście obaj o sobie wszystko wiedzieli i jaka sytuacja jest także. Przypadkiem spotkałam na ulicy tego drugiego i nic nie wygasło. Znowu zaczął walczyć. W międzyczasie pierwszy także przeprowadził się z powrotem do kraju i chciał zamieszkać razem. No a ja to odwlekam w nieskończonośc. Ile razy chce ode mnie odejśc zawsze nie podejmie tego kroku zresztą ja też. Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji. Nie wiem jak znaleźć w sobie na tyle siły i odwagi żeby zacząć być znowu szczęśliwa i jak to rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie, dwoch facerow ktorych lubie i nie wiem ktorego wybrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariski
mialam to samo wybralam jednego minelo tyle lat awciaz kocham obu..ehhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno tak zdecydowac ale wybrałabym chyba tego drugiego..skoro z nim cos zaczelas to znaczy ze juz nie kochasz tego pierwszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×