matka odbiera córce dziecko

Witam.Mój problem może wydac sie błahy dla niektorych.Mam 36 lat .po rozwodzie z bylym mezem zamieszkalam u matki.Kiedy pracowałam .to ona opiekowala sie moja corka,lecz gdy wracalam i chcialam sie nia zajmowac to niestety odsuwala mnie od niej mowiac ze robie wszystko zle a ona wie lepiej.W tej chwili corka ma tlumaczone przez nia ze to ona ja wychowywala ze ja opuscilam .W tatym roku za pozwoleniem matki pojechalam z mezczyzna z ktorym jestem na dwa tygodnie na mazury.Zostawilam corke pod opieka matki (i to byl chyba moj blad).Odsuwa dziecko ode mnie jak tylko moze,choc dziecko ma juz 14 lat uwaza mnie za intruza w domu ,obie chowaja wszystko przede mna .Czuje sie jak smiec,jak ktos niepotrzeby,traktowany jak powietrze.juz nie mam sily Nie mam pieniedzy na to zeby sie wyprowadzic a juz nie mam sily.Nie moge miec swojego zycia bo matka nastawia corke ze ma nie tolerowac mojego partnera i ona to robi.prosze o pomoc .co robic

To Ty jesteś matką i dorosłą osobą a córka jest dzieckiem Matki nie zmienisz ale od córki zacznij wymagać szacunku, niech poczuje że to Ty a nie babcia jesteś jej rodzicem Skoro masz partnera to może zamieszkajcie razem, tylko z dala od matki I dziecko, choćby nie wiem jak protestowało, zabierz ze sobą Tylko separacja od matki Cię uratuje I bądź silna, dla dobra swojego i więzi z dzieckiem

wyprowadz sie i tyle

Po pierwsze dziwi mnie postępowanie Twojej Matki. Co to za matka co nastawia wnuczkę przeciwko Matce?? Nie ukrywając dużym błędem było to że na wczasy pojechaliście bez córki. Wówczas gdybyście zabrali ją ze sobą wasze relacje by się polepszyły. A tak córka mogła pomyśleć że ją nie kochasz i wolisz obecnego partnera. To samo też mogła pomyśleć twoja matka a jej babcia. Właśnie dużym problemem jest to że mieszkacie razem i nie macie możliwości zamieszkania osobno. Trudno było by się teraz sądzić z twoją matką o to kto ma się twoją córką opiekować.

skoro wiesz ze twoja matka nie jest twoim przyjacielem DLACZEGO zostawiasz pod jej opieka dziecko?