Zrobilam z siebie debilke przed kolesiem z pracy

w dodatku przed kolesiem ktory mi sie podobal, palnelam tekst bez skladu i ladu z mina przyglupa koles patrzyl na mnie jak na kosmitke a jego kolega zaczal sie smiac... Dzizas jak ja sie pokaze temu kolesiowi na oczy? przeciez on juz mnie ma za krrtynke i pewnie powie o tym swoim kolegom z pracy, matko ale mi wstyyyyyd :<<

Do poniedzialku zapomni;)

Spoko wstyd to mieć kochanka brzydszego niż mąż .

jasne, zapomni yhy... gdybyscie widzieli jego mine cos w stylu` co ty p********z dziewczyno`masakra, pochlastam sie chyba :/

Chlastaj

:D

nie powiem tak mi wstyd... dzizas na codzien jestem inteligentna, pracuje w ksiegowosci, duzo rozmawiam z ludzmi i tak dalej a dzisiaj? juz widze jak ide w pon do pracy i cala firma drze ze mnie łacha :/ :

tutaj nikt cie nie zna mozesz napisac :)moze to nic strasznego a ty robisz z tego tragedie :)

a powiedzcie mi czy jak przy was ktos p*****lnie jak lysy grzywką o beton to dlugo to pamietacie i za kazdym razem jak go widzicie to macie przed oczami ta sytuacje? :/

oczywiscie ze nie :)

jak jest kumaty to sie domysli, ze pieprzysz glupoty z nerwow bo na niego lecisz. Moja przyjaciolka tak miala przy facetach. jej mezowi to nie przeszkadza, a dalej tak jej sie podoba, ze pipeprzy przy nim trzy po trzy

ale ja zawsze staram sie dobrze wygladac i wyslawiac a tu nagle taka siara i to jeszcze przy NIM :( myslicie ze juz w jego oczach jestem skonczona? :/

help :(

Co przestali Ci posty nabijać ? Mają rację .

k***a ogarnij sie głupia babo!!!!!!!!!1111 a w czym my mamy ci pomoc i jak? wez nie rob juz siebie debilki. kazdy czasem sie zachowanie glupio badz smiesznie. myslisz, ze on nie ma innego nic na glowie tylko myslenie o tym jak sie zachowalas? jeszcze c**j wie jak sie zachowalas bo nic nie piszresz a ostro chcesz jeszcze pomocy

Jak napiszesz co powiedziałaś temat na pewno się rozwinie.

a ja uważam że wydałaś mu się zabawna, przynajmniej jego koledze, bo sie roześmiał. Zabawność to super cecha charakteru

ok powiem wam, bylam w dziale konserwatorow zeby cos zalatwic i pogadac z kilkoma kolesiami o budzecie itp. i potem jak spotkalam tego kolesia co mi sie podoba to na jego pytanie `jak leci` odpowiedzialam `a spoko, przelecialam caly dzial, tzn wszystkich konserwatorow z tego dzialu tzn yyyy... nie ze przelecialam w sensie ze sex tzn...yyy...musze leciec juz, pa` i z czerwona morda jak cegla spieprzylam :/

to było zabawne :D

no ja sie jakos nie smaialam a jego mina mowila o mnie wszystko :(

:D:D i tym sie przejjmujesz? to bylo zabawne i on napewno nie pomyslal sobie nic zlego ani tez nie pomyslal ze jestes kretynka :D uspokoj sie:D

zdanie nie bylo bez ladu i skladu, tylko zabawne :) az tak sie nie wyglupilas

to jest śmieszne, ale oni Ci tego nie zapomną :D może Cię uratować tylko dystans do siebie :)

no wlasnie wiem ze mi tego niezapomna a ja nietstey za cholere nie mam dystansu do siebie wiec juz widze co sie bedzie dzialo...dzizas, oo co ja jesszcze wspominalam o tym sexie jak debil, mam nasrane :(

ja prdole, po cholere tak pieprzylas jak potluczona? masz za swoje :D

hehe dobra jestes :) nie pomyslal, że jestes głupia tylko pocieszna ;) wiecej dystansu

Tak! Będą żyli tylko TYM latami! O niczym innym nie będą rozmawiać, przy śniadaniu, przy kawie tylko o tym! Po pracy będą co wieczór opowiadać o tym swoim rodzinom, dzieciom a za dekady i wnukom! Nawet na kafe powstaną wątki zakładane przez tych kolesi opisujących tę najbardziej żenującą sytuacje na świecie jakiej dopuściła się pani-pępek-świata! A tak serio to pewnie zapomnieli o tym po 5 minutach. Ja nie pamiętam ani jednej wpadki językowej kogokolwiek innego niż ja sama, i podejrzewam że Ty autorko też. Więc już skończ, bo to że się zaplątałaś w tłumaczeniu gafy to jedno ale rozdmuchiwanie jej do rozmiarów katastrofy to już żałosne. Nic ciekawszego Cię dziś nie spotkało? :o

uważam że to było zabawne, ale do momentu jak sie tłumaczyłaś że nie o seks chodzi :D mogłaś tego nie dodawać :D takto może by nie zczaił a jak nawet to powiedziałabyś mu że ma zberezne myśli ;) ale głowa do góry jutro może nikt o ty nawet nie wspomni. ja też pare razy zrobiłam coś głupiego i przeżywałam też co na drugi dzień powiedzą inni :D a sie okazało że nic nie mówili, albo jak mówili to wcale nie złośliwie ;) także nie przeżywaj za wczasu :D

Nie zbłaźniłaś się, to było zabawne :) właśnie przeczytałam to chłopakowi i się śmieliśmy z tych konserwatorów

no k***a wiem że mogłam nie dodawać tego o sexie ale właśnie o to chodzi że w towarzystwie przystojnych chłopaków P*****LE OD RZECZY gadam bez sensu, składu i ładu, język mi się plącze i zachowuje się jak upośledzona umysłowo :/ :( nawet nie chodzi o to że będą o tym gadać ale o to że jestem już pewnie w oczach tego kolesia skreślona i ma mnie zapewne za tępą dzidę a tak się starałam zrobić na nim chociaż minimalnie dobre wrażenie i cały misterny plan w p**duu :O