facet który to robi

-przesuwa powoli dłoni po plecach, - ściska, łapie w talii w czasie rozmowy ze znajomymi (czy to oznaczanie terenu, że ta osoba do mnie przynależy?), - przytula do siebie, - wtula się znienacka do moich pleców - pomaga, - wyręcza, - nie gniewa się za drobne jej przewinienia (słabość do niej) - proponuje spotkania w "4 oczy", pozostawia mi wyboru miejsca, dnia, godziny - podbudowywuje, daje ogromne wsparcie, podpuszcza w formie żartów - przy odmowie czegoś przytula (jakby do niego nie dotarło) i blado się uśmiecha, jakkolwiek nie wygląda jakby miał zrezygnować ostatecznie To... znajomy. Jeszcze nie przyjaciel. On pierwszy zaczął mnie dotykać, a ja pierwsza go podrywać. Robiłam to na żarty, ale na to chyba się złapał. Ja się zakochałam w międzyczasie i nie wiem co dalej. Trafiłam się swoją właśną bronią ;/ Tak, facet jest "d**ą wołową", nieszkodliwy.

nie baw się jego uczuciami każdy ma serce - a złamane boli i trudno się goi bywa że się nie zagoi :(

zakochałam się w nim i pytam czy są szanse że to on się nie bawi

co myślicie?

myślimy że facet jest nieśmiały ale fajny i cię lubi :)

ale tylko lubi, czy coś więcej?

"lubi", cZyli coś więcej :)

eh...sama już nie wiem, czy nie doszukuje się czegoś na siłe

Myślimy,że to już twoj enty topik na ten temat, nie chce mi się szukać poprzednich, ale już to czytałam. Myślę,że jestes mitomanką, która szuka poklasku na kafeterii i robi z igły widły w nadziei,że ktoś ci odpisze ,że on oczywiście kocha cię nad życie, chce się ożenić, zamieszkać w małym, białym domku w puszczy knyszyńskiej, mieć 2 dzieci, labradora wtulonego w nogi przed wesoło trzaskającym kominkiem.... O matko, ile jeszcze tych tematów, dziewczyno???? Kilka pustych gestów, a ty dorabiasz ideologię do faktów. Zgroza, co ty masz w mózgu.

Nie szukam poklasku no błagam. Na takim portalu? Może tak jest. Tylko nie jest to dla mnie normalne że daleki znajomy nagle zmienia tak zachowanie i się zbliża.

masz go na talerzu ...

To mam go na talerzu, czy nadinterpretuje?

Załóż kolejny topik. Ten się już wyczerpał. :D

Chyba tak zrobię heehehehehe. Dzięki za pomysł :)