Gość Czarwonaaa Napisano Sierpień 30, 2013 Ostatni wieczór spędziłam z kolegami byliśmy we troje ale jeden z nich musiał pójść i zostaliśmy sami a kiedy spytałam kolegę który ze mną został i którego znam dosyć długo i nigdy do mnie nie startował i którego bardzo lubię i szanuje czy tez sobie pójdzie zaraz to odpowiedział mi ze nie zostawi mnie samej i zostanie ze mną aż ja zechce pójść bardzo mi było miło.Siedzielismy tak razem i rozmawialiśmy na prywatne temat a on w pewnym momencie powiedział ze z nikim nie rozmawia o takich rzeczach i ufa mi i czuje to że może ze mną porozmawiać o wszystkim odebrałam to oczywiście jako przyjaźń ale po czasie mnie przytulić,pocałował i trzymał za rękę.Siedzielismy i zaczął mi mówić cos o gwiazdach na niebie i tak dalej nie wiem jak mam to odbierać bo kazałam mu prędzej traktować mnie jak kumpla na luzie.Nie wiem czy to cos znaczy czy robił to wszystko bo cos czuje do mnie czy poprostu mnie traktuje jak dobrą koleżankę i z nudów.....?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach