Brak pomysłów jak złapać kontakt

Hej. Od jakiegoś czasu podoba mi się chłopak i bardzo chciałabym go lepiej poznać. Niestety jestem nieśmiała i nie za bardzo wiem jak się do niego zbliżyć. Wyczerpały się już wszystkie pomysły, a we mnie rośnie poczucie żalu i złości. Może coś doradzicie?

poszukaj se innego chlopaka

Nie masz z nim kontaktu nawet na fb? Na osiedlu? W szkole?

Z wszystkimi jest tak samo :( Do żadnego nie potrafię się zbliżyć i się męczę niemiłosiernie.

Napisz mu że akurat o nim myślisz i nie wiesz co Cię napadło, ale masz ochotę go zobaczyć.

Moze masz male piersi? Dlatego?

Studiujemy na tym samym kierunku, on rok wyżej ode mnie. Kiedyś znajomy nas sobie przedstawił i od tego czasu mówimy sobie cześć. Niestety na tym się kończy. Na fejsie nie mam go w znajomych.

Mam duży biust, zresztą co to ma do rzeczy?

Zrób mu loda to dalej już łatwo pójdzie :p

Co za idioci tutaj siedzą...

Chciałby się ktoś, sam by się odezwał.

Myślałam, że masz mniej lat wybacz. Ale zawsze możesz go dodać. Ludzie dodają każdego kto się nawinie. Dodaj. Zobacz czym się interesuje "klika lubię to" etc. i zadaj pytanie. Może studiujesz jakiś kierunek jak np. socjologia? Mogłabyś powiedzieć, że chciałabyś zapoznać się z danym tematem bo zastanawiasz się nad pisaniem np. pracy dyplomowej. Jako, że "wypytujesz" o to wszystkich jacy mogliby mieć o tym pojęcie zaproś go na piwo i rozmowę. Ewentualnie zadaj pytanie o muzykę, zorientuj się w tym co go interesuje, jakie postawy lubi u ludzi itd. Dobry zwiadowca jest na wagę złota, później ustrzel go jak strzelec wyborowy!

No tak, ale mimo wszystko zastanawiam się, czy nie spróbować. Chodzi o to, żeby już dalej nie mieć do siebie pretensji, że nie spróbowałam. Bo, niestety, nigdy nie próbuję.

Nie oszukujmy się raz kiedyś cześć nie daje Ci przewagi zostaje Ci podejście strategiczne z użyciem najnowszych metod-internetu

To loguj się i rób. Dodając go nic nie tracisz a zyskasz.

Ale my się prawie nie znamy. Nie wiem, czy wypada go zaprosić - nie wszyscy ludzie przyjmują do znajomych hurtowo. Kiedyś zresztą już zaprosiłam pewnego faceta i nie przyjął mnie do znajomych, mimo że na co dzień zawsze mi mówi cześć i jest miły.

Ja nie mam fb bo boję się tego że nie mam znajomych i siedzę tylko w domu. Niby co.miałbym tam.dodawać? Jak parze herbatę?

Ja mam w celach praktycznych, np. żeby wiedzieć co się dzieje na uczelni. Przez fejsbuka łatwiej złapać kontakt.

To chociaż przejrzyj jego stronę i zobacz co go interesuje. A kto nie próbuje ten nie ma.

lepsze parzenie herbaty niz 200 zdjęcie jakiegoś dziecka ;D

Ale musisz być strasznie brzydka jak faceci sami cie nie podrywają

Zacznij pomagać losowi ;) Samo się nie stanie. Skoro brakuje dróg znajdź je. Zapytaj o studia. "słyszałam, że studiujesz bla bla myślę o zmianie/drugim kierunku. Mógłbyś mi opowiedzieć trochę o nich" "wiesz nie lubię rozmawiać przez internet co powiesz na piwo jakiegoś dnia? Zanim odpowiesz wiedz, że czuję się zobowiązana prosząc o przysługę więc w podzięce funduje po piwie. Co Ty na to?"

Mała może ci załatwić "chodzenie"? Coś musi być nie tak, że faceci cię nie podrywają.

Ale gdzie mam o to zapytać? Studiujemy ten sam kierunek, zresztą on izoluje się od ludzi z roku (koleżanka go zna i mówiła, że to dziwak, który z nikim prawie nie gada).

Podrywają, ale nie ci w moim typie, więc wylewaj swoją żółć gdzie indziej. Nie widziałeś mnie na oczy, a się wypowiadasz.

Co to za kierunek?

Filologię obcą. Więcej nie powiem.

Bo już myślałem że o mnie chodzi. Filologię francuską?

Nie wylewam żółci. Twierdzę, że koleś ma cię w d***e.

Nie, inną. Akurat o Ciebie chodzi, jasne.