Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy po cesarce środki przeciwbólowe całkowicie redukują ból

Polecane posty

Gość gość

czy jest tak,ze pomagają ale tylko odrobinę i mimo środków przeciwbólowych człowiek bardzo cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cc nie cierpi się bardzo- na pewno mniej niż podczas skurczy porodowych :D i to duuuuuużo mniej (wiem, bo miałam sn i cc). leki NIGDY nie ZNIECZULĄ zupełnie, one zmniejszają ból i to całkiem sporo. Ja akurat założyłam sobie, że będę brała leki jak tylko zacznie mnie mocniej boleć. W pierwszej dobie miałam kroplówki i zastrzyki z tramalu i ketonalu- miodzio! Bolało trochę, ale bardziej boli obkurczanie macicy (i po sn i po cc jest tak samo) niż sama rana. Jedna dziewczyna od nas brała też morfinę, bo twierdziła, że tramal i ketonal na nią nie działają. W następnych dobach dostawałam ketonal w zastrzykach lub w tabletce- do wyboru do koloru. Suma sumarom dzięki lekom chodziłam lepiej niż babki po sn (szczególnie po pierwszym sn). Głowa do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rana bardzo bolała i bardzo długo... Leki przeciwbólowe niewiele pomagały,zwłaszcza na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostawalam przez 2 doby ketonal w kroplowce, bolu nie czulam, tylko jakies nieprzyjemne ciagniecie jedynie. Na 3 dobe, gdy wychodzilam do domu, dostalam ketonal w tabletce. Martwilam sie, ze po powrocie do domu bedzie bolalo bez prochow, ale...zdziwilam sie pozytywnie-nie bolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki bol
? Przezylam 14h skurczy ze znieczuleniem. Myslalam ze zejde. Zrobili ciecie o 18.potem z 2 razy przyszla polozna i robila zastrzyk przeciwbolowy.ja bylam nieprzytomna ze zmeczenia,bo nie spalam z w noce a obok darlo sie dziecko. Nad ranem jak juz odzyskalam sily i przyszla polozna z zastrzykiem to pytam sie po co?ona,zeby nie bolalo. A ja na to:ale mnie nie boli,dziekuje. Nie zrobila zastrzyku. Do konca.nie potrzebowalam przeciwbolowych.nic mnie nie bolalo,rana nie ciagnela,tlko glupie uczucie jak sie kaszlnac chcialo.wtedy jakby brzuch mialby sie rozerwac. Ale nawet obkurczanie macicy bylo dla mnie mniej bolesne niz okres. Dziewczyna po sn obok ciagle dzwonila po tabletki,az syczala tak ja brzuch bolal. Ja podczas okresu lykam tabletki garsciami,bo tak mnie boli a po cc nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam planowane cc i dlatego tak dopytuje bo nie mialam nigdy operacjji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka nic nie boli. Leki przeciwbolowe dzialaja bardzo dobrze. Na poczatku dostalam morfine, ale tylko jedna dawke. Pozniej juz normalny paracetamol i ibuprofen. Nastepnego dnia rano poszlam pod prysznic wyprostowana i w sumie bez bolu. Teraz jestem tydzien po cesarce i nie biore zadnych przeciwbolowych. Jedyne co to trzeba uwazac zeby sie nie nadwyrezyc, bo jak nie boli to sobie myslisz, ze mozesz wszystko robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cesarce dostałam PARACETAMOL w kroplówce - i to wszystko. Nawet na zwykły ból głowy nie biorę paracetamolu, bo takie słabiutkie lekki w ogóle mi nie pomagają. Po cesarce nawet oka nie zmrużyłam przez całą noc, tak mnie wszystko bolało. Ale cóż, nic innego mi nie chcieli dać. Warto się dowiedzieć, co dają w szpitalu, jeśli ktoś się bardzo boi bólu po zabiegu. Swoją drogą, dla koleżanki na łóżku obok mnie paracetamol okazał się wystarczający - spała jak dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czułam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morfina po cc? Przecież po takim porodzie się też karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mi dali morfine, pokarmu nie miałam jeszcze przez dwie doby. NIC. Dopiero na trzecią dobę po cc pojawiła się siara-pierwsze krople.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale przecież ta z morfina mogła się przedostać do mleka, bo zawsze jakieś zawiązki pokarmu w piersi są. Dla mnie to dziwne takie leki po porodzie. Tak ogólnie odnośnie bólu po cc. Dziwne, że te które kupują (podbierają bezczelnie potrzebującym) cc w państwowych szpitalach piszą, że cc jest super, że nie boli, że biegają już po 4 godzinach po szpitalu itd. Może podkupienie cc to najlepszy środek przeciwbólowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam cc bez "opłat", bo taka była potrzeba. znieczulenie ogólne o 15.00, pierwsza pobudka jaką pamiętam to chyba koło 17, ale mam dziury w głowie. dopiero wieczorem zaczęłąm coś jarzyć i nie bolało nic a nic. Miałam kroplówkę do 6 rano i próbowałam wstać ale się nie dało. nie przez ból, ale oddychać nie mogłam, tego się nie spodziewałam, po prostu nie mogłam wziąć głębokiego wdechu tylko płyciutko sapałam. Sama rana w zasadzie nie zabolała wcale, tylko przy kichaniu było dziwnie, na następny dzień juz nawet o prochy nie wołałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:52,ja nie "podebrałam"nikomu cc,tylko miałam z konieczności.Od momentu podania znieczulenia w kręgosłup, nigdy potem już nie poczułam najmniejszego bólu.Nie było żadnego rwania przy kichaniu ani nic z tego typu rzeczy.Następne dziecko też urodzę przez cc,tym razem bezczelnie podebrane będzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam podbierane jak pisze frustratka wyżej . zapłaciłam to miałam i chwale sobie ,następne tylko cc! Nie mam zamiaru nawet myślec o zwykłym porodzie ;D Bolało mnie przy pierwszym wstaniu Z łóżka i pozniej na 4 dzień po wyjściu ze szpitala- gdy puściły mocne szpitalne leki- ale wtedy juz ibuprofen zwykły pomagał Teraz jestem 2 msc po, nie mam żadnej traumy jak niektóre po SN, blizna ładna , coraz bledsza , nic nie boli ; D polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bój się;) możliwe, że Cię nie będzie za bardzo bolało - tak jak mnie;) ciągnęło tylko przy wstawaniu czy napinaniu mięśni brzucha - ale jak się tego unikało, to było naprawdę ok. zdaje się, że może z raz wzięłam tabletkę przeciwbólową, i to tak na wszelki wypadek raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli jak bardzo silne zakwasy na brzuchu, bo są przesuwane/rozrywane mięśnie brzucha, oczywiście nie włókna mięśniowe ale to co je łączy, miałam cc 2 razy nie było źle, gorzej z kichaniem, śmianiem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyżej dziecko miałam przystawione do piersi od razu po zszyciu i powrocie na salę, zostało ze mną kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 3 cesarki. I cc prawie bezbolesna II cc tragicznie bolesna III cc gdybym nie byla unieruchomiona wyskoczylabym z bolu przez okno. Z cesarka jest tak, ze im dalej tym gorzej. Jesli w szpitalu podadza cos mocniejszego to super to sie chwali. U nas podaja tylko paracetamol i ketonal, ktory przy takim bolu g daje. Rzeznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CC to jednak operacja, nie jakiś tam drobny zabieg. Brzuch jest pocięty, macica pocięta a potem ta pocięta macica się kurczy. Boli. Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie, drugie z powodu ułożenia miednicowego urodziło się przez cesarskie ciecie. Poród naturalny to był pikuś do tego co przeszłam po cesarce. Nie da się opisać tego cierpienia, nic nie pomagało nawet morfina. Najgorzej jak trzeba było wstac, a z łóżka zwalają na siłę żeby zakrzepy się nie porobily. Dwa razy zemdlałam z bólu przy wstawaniu, wyłam gorzej niż przy pn. Byłam pewna że coś poszło nie tak no bo przecież wszystkie koleżanki "zazdrościły mi cesarki"... Straszny kryzys przeszłam, nawet jak płakałam to bolało... Dzis jestem 5 dzień po i chodzę jak 90 latka ale chodzę i wiem że najgorsze mam już za sobą. Nie wiem dlaczego tak fatalnie zaniosłam cesarkę, wszystkie doświadczenia znajomych są raczej pozytywne. Być może cięcie było większe, dłuższe czy coś, mam długa blizne a dziecko było ułożone tak, że pewnie trzeba było "dużo rozkroic". Ale najpewniej jednak uznać że cesarka to poważna operacja a każda operacja niesie ryzyko i każdy człowiek inaczej znosi takie ingerencję. Powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko się podnieść chodzić na początku. Im dłużej po cc tym lepiej. Jak jeszcze leżałam zaraz po to dawali leki przeciwbólowe i ból znośny. Nie taki zevy krzyczec jak przy porodzie sn. To zależy tez od osoby. Obok dziewczyna miała jakieś powiklania i bolala ja głową ciągle a leki nie działały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja bratowa po CC powiedziała , ze ja cholernie bolało. Nie mogla się przewrocic z boku na bok. Poiwedziala mi , ze CC to koszmar. Ja miałam operacje ginekologizna i tez mnie brzch bolał mimo podawanych lekow , wiec nie bredzcie ze nic nie boli bo jeśli macica i powloki brzuszne były przecięte to musi bolec. PS temat powstal tylko po to żeby maDki zaczely obrzucać się gownem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego musi bolec? Kazdy ma inny prog bolu inny organizm i inaczej moze na taka operacje zareagowac jedna bedzie skamlec jak pies a inna smigac wyprostowana z dzieckiem na rękach mnie bolalo mniej niz bol zeba i szybciej przestalo bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś A masz dzieci? rodziłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×