Małżeńskie problemy moje i moich rodziców

Nie stosował on nigdy przemocy fizycznej ani wobec mnie, ani wobec mamy, ani wobec moich braci. Mam dwóch braci którzy z ojcem nie żyją w najlepszych kontaktach, są wyzywani od nieudaczników, pasożytów, nierobów itp. Moja matka powiedziała mi dzisiaj że ciągle była ojcu uległa gotowała mu prała sprzątała prasowała i jak się wyraziła do łóżka też szła kiedy on chciał. Teraz ja jestem kobietą 28letnią mającą męża i dwójkę dzieci. Syna z poprzedniego związku z facetem który mnie porzucił jeszcze przed narodzinami dziecka i drugie dziecko - córeczka, mój mąż jest mechanikiem samochodowym, zarabia 2,5 tysiąca na miesiąc a mój ojciec ciągle mówi do mnie że wydałam się za takiego dziada po zawodówce. W dodatku mój mąż namawia mnie bym swojego syna oddała do internatu (obiecał że sam na to zarobi). Ja jestem tym wszystkim załamana. Ojciec tak się zachowuje, ma wymagania od matki którą ciągle zdradza, mama ma pretensje twierdząc że zmarnowano jej życie a mąż chce by mój starszy syn uczył się w internacie.

To sie nie zachowuj jak kura tylko sie odwarz i wygarnij co o tym wszystkim myslisz!!!!!

Facet który sie związał z panną z dzieckiem, to faktycznie dziad. Przegrałaś życie.

A dlaczego Twój mąż chce oddać do internatu Twojego syna? Ile to dziecko ma lat?

Jak to dlaczego? Bo nie może patrzeć na cudzego plemnika, jak mu sie po chałupie pałęta!!

Jak można o dziecku mówić " plemnik się pałęta"? To dziecko, ono potrzebuje miłości, jeśli ojciec je porzucił a nowy mąż matki odrzuca, to kto ma to dziecko kochać. Zostaje tylko matka i ona pod żadnym pozorem nie powinna ulegać szantażowi nowego faceta i oddawać dziecko do internatu. Ma zawsze stać za nim murem, bo on ma tylko ją. A ten facio [ inaczej o nim nie można napisać] doskonale wiedział, że wiąże się z kobietą z dzieckiem. Jak mu się teraz coś odwidziało niech sam spierdziela do internatu, bęcwał jeden.

ja tez chetnie bym wyekspediowala corke meza do internatu, ale suka jest za cwana i nie dam rady :O nikt nie chce miec kontaktu z nieswoimi dziecmi, taka prawda

A kogo obchodzi czego potrzebuje plemnik który sie pałęta? Z matki dopodajki i ojca palanta-prędzla-niemytego? No kogo?? Niech sie cieszy że jakiś dziad po zawodówce chce płacić za jego interneta. I popychać jego poryraną matke.

Chodzi oto żeby oddać dziecko na chwilę do internatu, miałby lepsze warunki przez pewien okres. Potem z mężem wzięlibyśmy kredyt i wymienili mieszkanie na większe.

A z którym mężem? Z pierwszym? Z drugim? Czy może z z siedemnastym konkubentem?

Miałam tylko dwóch facetów w swoim życiu Pierwszy nie był moim mężem a drugi już jest To fakt, rodziny za bardzo w sprawy swojego małżeństwa nie mieszam. Szczególnie ojca, chociaż zamierzam się go dzisiaj poradzić czy powinnam dać swoje dziecko do internatu do czasu aż ja i mąż nie wynajmiemy większego mieszkania. Ale boje się tego że znowu mój ojciec będzie wyzywał mojego męża od roboli, nieudaczników, pasożytów, itp.