CZy teraz mozna spotkac inteligentną kobietę z klasą

jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

mi taka jedna loda zrobiła kiedyś. ale potem wyszło, że mężatka już. x Bez obaw to nie byłam ja,a za resztę nie odpowiadam.

znaczy chodzi mi o to, że klasa nie ma nic wspólnego z poczuciem własnej wartości. można mieć wielkie poczucie wlasnej wartości i być przez to bucem, i mieć te same poczucie własnej wartości a jednak mieć w sobie to coś, co pozwala zjednywać sobie ludzi. nie umiem tego nazwac... :P

To już zależy od definicji. Moim zdaniem nie można "z klasą" obcować z innymi ludźmi jeżeli czujesz się od nich gorszy lub, co gorsza, pozwalasz im to wykorzystywać.

klasa nie ma nic wspólnego ze zjednywaniem sobie ludzi. Bycie wyjątkową ofiarą losu też może budzić sympatię. Tak, można być zapatrzonym w siebie i nie mieć za grosz "klasy", ale nie można być zakompleksionym i bez własnego zdania i nazywać się człowiekiem z klasą.

to moze od poczatku, czym jest dla ciebie "klasa"?

dla mnie to pewna postawa, częściowo charyzma. Umiejętność prowadzenia dyskusji, niepozwalanie na sprowokowanie się, przyjmowanie nieprzyjemności z godnością. I ta godność to właśnie słowo-klucz dla mnie jeżeli chodzi o "klasę".

no i co to ma wspolnego z trzymaniem glowy wysoko, prosze pani? ;)

jeżeli ktoś zna swoją wartość i ma tą godność to głowę trzyma wysoko, bo nie boi się patrzeć innym w oczy, nie wstydzi za siebie i nie musi się kulić.

a te z klasą to się okazuje, że grube są. i tak sie dowartościowują zamiast ruszyć cztery litery z kanapy i zadbać o siebie

wiesz, zmęczony jestem i na dobrą sprawę chce mi się już tylko spać, ale powiem Ci ze jedynie 2 razy rozmawiałem z Tobą z mojego prawdziwego nika, potem pare razy z gościa, i za każdym wiciągałem Cię w dyskusję. teraz będzie inaczej, ale bawi mnie to... :D

hubertonano nie uważasz,że masz wąską perspektywę?

dobranoc kobieto z klasa...! :D

no cóż, to forum, nie trudno wciągnąć kogoś w dyskusję, po to się tu przychodzi, prawda? Chociaż ja wolę nazywać to rozmową - bo ani cię nie przekonam, ani nie próbuję i vice versa. Ja tylko wyjaśniłam mój punkt widzenia :)

@xen ale nadwaga bardzo przeszkadza przy robieniu loda i nie tylko. o wrażeniach estetycznych nie wspominając. a w necie jakoś tak większość kobiet to świnki chrum chrumki niestety. tyle że zawsze dużo o "klasie" mówią. ale jak może mieć klasę ktoś, komu się nawet o siebie nie chce zadbać?

Prosta sprawa,nie szukaj w necie.

te wasze rady klasycznie są rozpierdalające. pewnie z m jak miłość.

To nie rada,to wniosek z powyższej wypowiedzi,dodam Twojej wypowiedzi.