moj chłopak po kilku latach okazał sie alkoholikiem

gdy go poznałam to byłam w niebie. bardzo miły, fajny chłopak. ma dobrą pracę, studiuje fizjoterapie, ścisły umysł, gra na gitarze, jeździ na motocyklu, uprawia sporty. zawsze w świetnym humorze, uprzejmy dla ludzi i wspaniały rozmówca na każdy temat. niestety... po trzech latach związku nagle coś pękło. lubił imprezy ale nigdy nie pił za duzo, mial umiar. nagle teraz sie rozpił, od wiosny tego roku. byłam w szoku gdy dowiedziałam sie ze pijany w pracy mial wypadek. oczywiście zwolnili go. doszedł do siebie, poszedł do drugiej pracy i po dwóch tygodniach zwolnili go bo trzeci raz był pijany w pracy! dowiedziałam sie tez ze trzy miesiące temu stracił prawo jazdy. nic mi nie powiedział. coraz częściej gdy spotykaliśmy sie śmierdział wódką. od trzech dni nie ma z nim kontaktu, dzwonię po znajomych i nic, dopiero jego brat powiedział ze on pije. co mam robić??

koniecznie na leczenie nie za pozno moze

tak, ale w tej chwili? jak mam go znaleźć? wyciągnąć z tego? może bedzie agresywny?? co robić? nikt nie wie gdzie on jest!

Musisz czekac :O a potem? Chyba z nim porozmawiac co sie stalo, jesli sam nie zechce sie leczyc, nie zobaczy ze marnuje zycie to nic z tego nie bedzie.