Męczy mnie już moje bogactwo Wszyscy wokół mnie to dwulicowe lizusy

Pół roku temu wygrałem w totka Nagle wszyscy wokół są sztucznie mili i nadskakują mi jakbym jakimś królem był. Znajomi sobie nagle o mnie przypomnieli, nawet Ci z podstawówki co ich 20 lat nie widziałem! Rodzina też wszędzie co chwile zaprasza, nawet takie ciotki czy kuzyni/kuzynki których nawet 6 lat nie widziałem. Teraz się kuźwa nagle obudzili. Myślą że co? że sztuczny uśmiech, milutkie niby spotkanko i sypne im groszem? Huja im sypne, gdzie byliście jak kasy nie miałem co? dlaczego teraz nagle się mną zainteresowaliscie?

Tak samo laski yebane flądry. Z jednej strony niby powinienem się cieszyć bo wokół mnie teraz pełno panienek się kręci, ale co z tego jak to są obliczone sooki tylko na kase, chcą sie tylko przy mnie ustawić shmaty jedne!

Ile wygrałeś?

8 mln

Jesteś sam sobie winien, po co się chwaliles pustaku? Trzeba było trzymać język za zębami to teraz masz przyjaciół.

współczuję Ci

jeśli chodzi o laski to znam ten ból. jak zarabiałem 1500 pln to żadna się nie interesowała, były co prawda różne randki, bo podobam się kobietom, ale jak usłyszały ile zarabiam to taki odwrót robiły że szkoda gadać. a jak awansowali mnie na kierownika projektu i mam 4000 pln do łapy, to nagle zewsząd adoratorki się znalazły. i weź tu nie gadaj że baby tylko na kasę lecą

po co się chwaliłeś? Dziewczyno/chłopaku Sami kuźwa w punkcie sprzedawcy zaraz yebneli wielki banner że u nich padła wygrana, oczywiscie plota szybko niosła, każdym wscibski ludzik się dopytywał kto no i poszła fama. A po za tym i tak się wyprowadziłem z rodzinnego miasteczka do Miasta 70tys mieszkańców, 60km od rodzinnego miasteczka, no ale i tak jak firme z ojcem budowlaną założyłem, ze szwagrem autocentrum, chałupe sobie postawiłem, nowym mercedesem zajezdzałem do rodziców w odwiedziny no to się juz kazdy domyślił. A co ja miałem zrobić? Wygrać 8 milinów i żyć jak dziad w kawalerce żeby nikt sie nie dowiedział?

Trzeba było robić to powoli, najpierw firma budowlana jakiś używany samochód.....po paru miesiącach może zacząć budowę domu. Ludzie by myśleli że to z firmy s pieniądze. Ale ty jak dziecko musiałeś mieć wszystko na raz......do tego rodzinka Cię wydała, pochwalił się ojciec szwagier znajomym....a trzeba było trzymać gębę na kłódkę....małymi łyżkami a powoli, teraz za to płacisz i się zaliz. Myślałeś za jak będzie kasa to znikną problemy? Gówno prawda, pojawiają się problemy dotąd nie znane biednym ludziom. Dlaczego tak wielu zwycięzców lotto znów żyje w biedzie? Bo nie wiedzą jak żyć mając kasę.

Gdybym wygrala taka kase tez kupilabym sobie to o czym marze. :D Czemu mialabym sobie odmwiac? :D I gowno by mnie obchodzilo ze mnie rodzinka i znajomi nie widziani od 20 lat zapraszaj an herbatki. :D Niech se zapraszaja, co Ci szkodzi przynajmiej sie najesz i napijesz u nich, a kasy i tak nie zobacza. HE HE HE. :D :D Przed wygrana na pewno miales sprawdzonych znajomych i czlonkow rodziny i ich sie trzymaj a na reszte lej. :D :D

dokladnie,nie musiales od razu blyszczec luksusem.Trzeba bylo kupic skromniejsze auto,uzywane....po woli,z glowa:p,a skoro meczy cie twoje bogactwo,to zawsze mozesz rozdac biednym i wrocic do przecietnosci,albo nawet biedy:p

Gdybyś wygrała.... Ej dziecko nie wiesz o czym piszesz. myślisz jak biedak...

z jednej strony tak nie musiałeś/łaś błyszczeć luksusem ale z drugiej wiecie jak to jest spełniają się marzenia każdy by popłynął choć trochę:P Przestań się przejmować Ty możesz wiele,możesz sobie dom w Hiszpanii kupić,przenieść się do Włoch a Ty się jakąś mieściną przejmujesz? Wrocław,Poznań,Wawa,Kraków bierz swoją drugą połówkę jak masz i uciekajcie a nie będziesz się z ludzmi użerał/ała

też myślę,że wkręta ale podywagować można :D

wygrani z lotto stają się niby biedni? to chyba jacyś debile, kompletne półgłówki. Wiadomo ja też tak miałem że porwał mnie szał, przecież mogłem sobie kupić Ferrari Berlinette za 1,5 miliona do tego super luksusowy apartament w Warszawie na Nowym Swiecie za 3-4 miliony albo od razu jakąś wille pod warszawą za 5-6 milinów. tylko na h.. mi to jeśli potem nie miałbym za co żyć, za co tego wszsytkiego utrzymać. Wtedy tacy faktycznie "bankrutują" bo nie mają z czego tego utrzymać, sprzedają auto, kase znów przechulają, potem juz trzeba sprzedać tą wille i tak sami się degradują. Ja zrobiłem ze szwagrem autocentrum poszło na to ponad 3miliony (komis samochodowy, autohandel, mechanik samochodowy z okregową stacją kontroli pojazdów, do tego jest stacja paliw, sklep z mini barem, a na górze kilka pokoi jedno i dwu osobowych - taki motelik, wszystko przy r***liwej trasie. Kasa z tego taka że głowa boli) a budowlanka z ojcem milion złotych, ojciec w budowlance ma 35 lat doswiadczenia, rusztowanie się bardzo duże kupiło, kilka samochodów, baze swoją zrobiliśmy, magazyn, biuro, no i kupa mniejszego ale bardzo potrzebnego sprzętu. Głównie zajmujemy się ocieplaniem budynków, bloki na osiedlach, nawet sobie nie wyobrażacie jaka to kasa. Ocieplenie bloku 45 mieszkań płacą ponad 300tys zł z czego my sami z ojcem kasujemy prawie 100tys juz po opłaceniu materiału i pensji dla pracowników. taki blok robimy w 2 miesiące... A reszta kasy, milion dałem siostrze i szwagrowi to sobie przy autocentrum od razu blisko na miejscu postawili chałupe, ja sam sobie wybudowałem troszke dalej z urządzeniem 1,5miliona do tego auto za 350tys Moi rodzice za dużo nie chcieli, mówią że juz sie przeprowadzać nigdzie nie chcą, za starzy są niby na to, chociaż nawet 60tki nie mają, tak czy siak mieszkanie swoje mają, dostali 250tys gotówki, ojciec kupił auto, kupili sobie działke ogrodową przy jeziorze, taka przystań jakby i mają tam sad, ogródek, mama sobie kwiatki sadzi itp :D został mi się milion w gotówce, póki co mam na rocznej lokacie, w skoku dostałem z taką kasą 7.3% czyli na czysto bez podatku 5,91% co daje rocznie odsetek 59100zł czyli miesięcznie 4925zł :)

no i o to chodzi żeby odpowiednio zainwestować, a nie przechulać i potem nie mieć kompletnie za co żyć Swoją drogą 5mln na lokacie i już byłaby pensyjka 24625zł miesięcznie :) kosmos! :D chociaż trzymać na lokacie to niezbyt dobre rozwiązanie, czasem bank padnie i co? a Fundusz gwarancyjny zwraca tylko do 100tys euro, a reszta poszłaby się rypać, tak samo infalacja jest wrogiem takiego trzymania na lokacie, bo odsetki wciąż odbierasz, a kapitał ciągle ten sam, te 5mln byłoby za 20-30 lat warte tyle co dzisiejsze 3.5 miliona

no widzisz biedni maja problemy , a bogaci tez

Z czego żyłeś przed wygrana

byłem urzędasem w Urzędzie Pracy :D Jeszcze tego samego dnia poszedłem się zwolnić :)

ta jasne i napewno pisałbyś o tym na kafeterii buhahahaha

kuzwa jak masz tyle kasy,to sypnij troche grosza biednemu czlowiekowi...

Marne prowo

kuzwa jak masz tyle kasy to sypnij troche grosza biednemu czlowiekowi....taki maly skromniutki tysiaczek by sie przydal...

ok, nie wierzycie? Podaj numer konta, zaraz machne przelewik :)

to pisze Ukryta Prawda, tylko ona ma takie pragnienia i nie raz o tym tutaj pisała

57 2340 0009 0410 4010 0002 3812 no machnij z 10 tys i tak odesle bo nie jestem żebrakiem, czekam.

48249010440000420010333934 zobaczymy :)

wyśle wam po tysiąc złotych, oddawać nie musicie, niech to będzie prezent :)

Dla mnie 10zl.... 42114020040000350231825288

okey