Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kotka niewychodzaca trafi do domu

Polecane posty

Gość gość

Bylam wczoraj z moja 1,5 roczna kotka u mojej kolezanki. Kotka uciekla z balkonu, bo przestraszyla sie psa. Jest to sasiednie osiedle, kotka jest niewychodzaca, czy trafi sama do domu? Szukamy jej od wczoraj ale slad po niej zagina, bardzo sie martwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale jak to
raczej tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie zostawilaś kota w domu.Teraz to na pewno jej nie znajdziesz zwłaszcza że wystraszyła sie psa.Czy nie kitujesz?! Jezeli wyskoczyła z balkonu to pozwinna pozostać mokra plama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nigdy nie wychodzila, trzymamy ja w domu. Czy spotrafi sama trafic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kolezanka na parterze mieszka. Nigdy jej nigdzie nie bralam, wczoraj poszlam z nia do kolezanki, bo ona tez ma malego kotka i chciala zebym przyprowadzila swojego. Kotka byla z nami na balkonie, kiedy podbiegl duzy pies zaczal szczekac, wystraszyla sie i czmychnela za balkon. Pies za nia pobiegl, ale nie zlapal jej, bo potem wrocil. A mojej kotki nie moge znalezc. Szukamy jej od wczoraj, wolamy, nigdzie jej nie ma. Dlatego pytam was, czy jesli ona nigdy nie wychodzila to spotrafi znalesc droge do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim szukaj swojego kota późno w nocy, jak ucichnie ruch, będzie pusto i cicho. Bo w dzień kot na pewno do Ciebie nie przyjdzie. Jest duża szansa, że ją znajdziesz, bo koty gdy się zgubią, nie lecą hen przed siebie daleko, tylko szukają kryjówki w pobliżu i tam siedzą. W nocy wychodzą i szukają jakiegoś pożywienia. Mam same pozytywne doświadczenia w poszukiwaniu zaginionych kotów. Tylko trzeba szukać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu nie trafi jak juz to moze przyjdzie w to samo miejsce z którego uciekła ale skoro jest tam pies wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( czy ona to przezyje?:( boje sie, ze zdechnie z glodu albo z pragnienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj nie wiem :( mam nadzieję ,że wróci ... szukaj jej wieczorem po mieście / okolicy , patrz w różne zakamarki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_10_osob_ukradlo_spacje_
no pewnie do tego wjedzie windą na odpowiednie piętro i zadzwoni do drzwi, wiec czekaj przed komputerem na dzwonek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak od razu kot z głodu nie zdechnie. A jak będzie wygłodzona, to prędzej wylezie ze swojej norki i ją znajdziesz. Idź po nią w nocy, najwcześniej o 23, jak za pierwszym razem się nie uda, to za godzinę idź drugi raz - do skutku. Kota woła się po cichu, nie trzeba wrzeszczeć na całe osiedle, bo to go może tylko spłoszyć. Można wziąć latarkę, wtedy w ciemnych miejscach może się udać zobaczyć świecące się oczy. (w ten sposób brat znalazł swoją jednooką kotkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym raczej będzie się kręcić w okolicy domu koleżanki jak już... Bo do Twojego domu skoro nigdy nie wychodziła chyba nie znajdzie drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, czy kotka się znalazła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×