Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nazwałam dziś ekspedientke w Zarze szmatą bo mnie obgadywała za plecami

Polecane posty

Gość gość

Jak myslicie dobrze zrobilam ? Byłam z kolezanką w arkadii, przymierzalam kilka rzeczy w tym spodnie a ona najpierw podeszła i pytała się czy pomoc, czy jakis rozmiar podac, ja ze nie ze sobie poradzimy. Odeszła i sie gapila z drugą laską, ktora tam sprzedaje, ktos znow wszedl i do niego podeszla a ta druga sie gapila co robimy. Potem wrocila i znow sie gapiły, moja kumpela do mnie mowi: Co one sie tak na nas patrzą ? (nie wyglądamy jak złodziejki, bezdomne ani pijaczki), mowie jej ze nie wiem, podeszlysmy blizej do jeansow, spojrzalam sie na nia a ona cos na ucho tamtej mowila o moich nogach i tyłku :/ głupio chichotała, gdy spojrzałam zaraz zrobila powazną mine, myslala ze tego nie slysze powiedzialam kumpeli i podeszlysmy do nich powiedzialam jej : No i czego sie smiejesz ty kurwo ? Spojrz na siebie jak wyglądasz szmato bez cyckow, nos jak kosa i we łbie pusto. Ludzie sie patrzyli i wyszlysmy, ze zlosci zrzucilam kilka rzeczy z wieszaków. Nie zostawie tak tego, dzis skontakowałam się z przedstawicielem Zary w Polsce, bardzo miły pan, jutro mają ustalic co sie stało, opisalam jej wyglad i w ktorym to sklepie było, jutro czekam na telefon, ten pan obiecał mi rabat na zakupy. PRECZ Z TAKIMI K***AMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
srednio dobrze ;) Bylo tylko to zglosic, nie zachowalas sie na poziomie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było dac jej z liścia w twarz a kolezanka powinna to nagrywac ;) mialabys sie czym chwalic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEti
Bardzo źle się zachowałaś. Jej nieuprzejme zachowanie nie dało Ci prawa do obrażania jej (za ubliżanie i to publiczne spokojnie mogłaby Cię podać do sądu), poza tym kulturalna osoba nie zachowałaby się tak jak Ty. Skargę mogłaś złożyć i bez publicznego obrażania jej i rzucania towarem. Teraz to ona może zaskarżyć Ciebie. Nie powinnaś reagować aż taką agresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne prowo jeżeli nie, to zareagowałaś niewspólmiernie do zachowania ekspedientki. Wyzwiskami pokazałaś brak klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mnie taka ekspedientka pozwała do sądu to powiedzialabym kilku chłopakom na osiedlu zeby zrobili z nią porzadek, dostałaby po ryju, postraszyli by ją g***tem i juz bylaby spokojna brawo za odwage, w wiekszosci sklepow pracuje bydło po zawodówce albo tępe studentki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo tyle nie jesc to nikt by cie nie obgadywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że dobrze zrobiłaś, chociaż może trochę za ostro. To niedopuszczalne żeby ekspedientka w sklepie odzieżowym (jakimkolwiek) komentowała wygląd klientów, ja bym na miejscu jej przełożonego od razu ją zwolniła, na jej miejsce jest masa innych, kulturalnych i umiejących się zachować. Fakt że Ty też nie zachowałaś się "elegancko" ale puściły Ci nerwy, zresztą ona była pierwsza, ja pewnie zachowałabym się podobnie. Teraz pewnie czujesz niesmak i być może żałujesz bo to niewygodna sytuacja, ale jak powiedziałaś a to trzeba powiedzieć b, powiedz temu facetowi jak było, sam zdecyduje co zrobi, a z rabatu możesz skorzystać, chociaż ja bym już chyba podziękowała. Wiadomo, że każdy powinien umieć się zachować, ale zawód sprzedawcy zobowiązuje, uśmiech, miłe słowo czy życzliwe podejście do klienta to OBOWIĄZEK ekspedientki. Obgadywanie, szydercze uśmieszki świadczą nie tylko o braku kultury, ale o zwykłym chamstwie i płytkiej naturze. O ile na ulicy, gdzieś w przypadkowych miejscach nie mamy wiekszego wpływu na zachowanie innych, to w sklepie jako klient powinniśmy wymagać miłej obsługi, to nie ich dobra wola, żeby być miłe, ona by łaski nie zrobiła jakby trzymała język za zębami, powinna być uprzejma i koniec. Nie wyobrażam sobie tego, idę do sklepu a tu mnie sprzedawczyni obśmiewa, też bym jej ubliżyła, chociaż wiem że to też "nieładnie" ale emocje wzięłyby górę. POzdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jej dała w twarz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEti
Ja bym po prostu przestała chodzić do takiego sklepu i zrobiła antyreklamę. Gdyby każdy klient tak robił to w końcu sklep by padł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że dobrze zrobiłaś. Ostro, to fakt, ale należy jej się. Mam nadzieję, że ją zwolnią. poza tym to jakaś głupia laska, bo przecież każdy klient w sklepie to jej praca i pensja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×