Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pprowokatorr

Zasłyszane dla rozwodzących się

Polecane posty

Gość pprowokatorr

Na Olusię z popielnika iskiereczka mruga.. Tatuś zmieniał imiona wszystkim bohaterom z dziecinnych piosenek i wierszyków a dziewczynka za każdym razem wiedziała, że tatuś śpiewa wyłącznie o niej i dla niej. Moja królewna – mówił – moja królewna jest najważniejsza na świecie. I najpienknieńsza! – dodawała Ola, patrząc na mamę z wysokości tatusiowych ramion. Mama się tylko śmiała mówiąc, że w domu królewna jest jedna ale jak Ola pójdzie do przedszkola to będzie ich tam więcej. W przedszkolu dowiedziała się, że nie wszystkie dzieci mieszkają razem z tatą. Nie mogła tego pojąć, to gdzie taki tatuś by spał, w samochodzie? Bez sensu. Potem już nigdy o tym nie myślała. a w tej chatce same dziwy cyt iskierka zgasła Mama coraz częściej była smutna i zła, krzyczała i płakała, kłóciła się z tatą aż w końcu on tego nie wytrzymał i przestał wracać do domu na noc. Mama spakowała jego rzeczy a Ola zaczęła pakować swoje, chcąc iść mieszkać z ojcem. Może wtedy mama ich przeprosi i przestanie krzyczeć na tatę a wszystko będzie tak, jak dawniej? - Jak mam wytłumaczyć dziecku zdradę, jak mam powiedzieć, że mąż mnie porzucił i odszedł do innej kobiety, ona tego nie zrozumie. Nigdy więcej nie mów o nim źle do Oli, pamiętaj, to są sprawy między dorosłymi, przecież on nie przestanie być ojcem dlatego, że przestał być moim mężem – mówiła mama do babci po tym, jak babcia dość obcesowo usiłowała wytłumaczyć dziewczynce, że tata ma teraz inny dom i do nich już na pewno nie wróci. patrzy Ola patrzy, duma, łzą zaszły oczęta.. Nie przestałem cię kochać, nadal jesteś dla mnie najważniejsza na świecie. Będziemy się spotykać bardzo często, będziemy razem jeździć na wakacje. Będzie fajnie. I było. Mnóstwo prezentów, kino, lody, zakazane jedzenie. Królewna jest jedna. W te wakacje coś się zmieniło. Nie było wyjazdu nad morze, nie było wypadu na Mazury, dzwonił i tłumaczył się, że nie ma czasu, że ma dużo pracy ale w sierpniu to na pewno. I niech mama nie kupuje Oli wyprawki do szkoły bo on przyjedzie w następną niedzielę i we dwoje wybiorą się na zakupy. Miał przyjechać o dziesiątej ale zadzwonił, że mu coś szalenie ważnego wypadło i bardzo przepraszał. Oluniu, pójdziesz z babcią na dwunastą do kościoła, pomożesz babci nieść bukiet, dziś się święci zioła i kwiaty, nie płacz kochanie, po południu pojedziemy po wyprawkę. A jednak! A jednak przyjechał! Dziewczynka wyrwała się babci i pobiegła w kierunku stojącego na światłach znanego samochodu. Tatusiu, tu jestem! Zatrzymała się, nic nie rozumiejąc. Na tylnym siedzeniu na jej miejscu w foteliku przypięte było jakieś dziecko. Ale przecież za kierownicą był jej tatuś, to jak to możliwe? Nie zatrzymał się, pojechał? już ci nigdy nie uwierzę …ot, i bajka cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tata c**j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agamemno_n
podejrzane dla nie rozwodzacych sie: Ania, Mania i Jola chowaly sie w domu w ktorym na nic nie bylo czasu...Mama musiala pracowac i tata musial pracowac bo przeciez trzeba dzieciom zapewnic wszystko co najlepsze: najnowsze ksiazki, najciekawsze gry, najzmyslniejszego smartfona niech kolezanki i koledzy ze szkoly wiedza ze dom prawniczki i stomatologa to nie byle co...z wyjazdow w cieple kraje i alpy zima obowiazkowo 1000 zdjec do podziwiania dziewczynki szybko sie nauczyly ze rodzicom nie nalezy wchodzic w droge, wszak godzina popoludniowych bajek to dla rodzicow czysta strata - w tym czasie tatus zarobilby 200 zl a mamusia az 500.. cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można wymazać z pamięci własne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie to c***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajki ciąg dalszy.... Mamusia zapomniała dodać córeczce że tak w ogóle to nie jest jej tatuś. Ale tatuś dowiedział się o tym po rozwodzie z mamusią. Córeczka leżała chora w szpitalu i potrzebna jej była nerka. Mamusia nie spełniała wymogów zgodności, pozostawał tatuś. Tatuś przeszedł testy sprawdzające i okazało się że według DNA nie jest biologicznym ojcem dziecka. Biologiczny tatuś okazał się przypadkową przygodą na jakiejś imprezie mocno zakrapianej i w ogóle był spoza kręgu znajomych mamusi. Ot taki przypadkowy amator gdy mamusia zygzakiem wracała do domu. Odprowadził ją, wybzykał a na pożegnanie zgarnął kilka fantów z domu. Tatuś nawet o tym nie wiedział, a mamusi jakoś wyleciało z pamięci. Ale w czasie choroby dziecka tatuś dowiedział się że to nie on jest ojcem małej księżniczki, a mamusi wróciła pamięć z pomroczności upojnej nocy. Baju, baju, baj. Niech się dzieciom śnią kolorowe sny. One nie są winne tego że ci co ich spłodzili są tacy mało odpowiedzialni....... Śpij maleńka księżniczko. Może przyśni się jeszcze twój kochający tatuś, bo co ci jeszcze pozostało poza łzami. Baju, baju, baj..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×