Co sądzicie o czyms takim

Dzisiaj miałam egzamin pisemny. Każdy ściągał od osoby obok bo była jedna grupa ( co jest rzadko spotykane na naszym wydziale). Obok mnie siedziała dziewczyna ,która ściągała od kolegi ,który siedział obok niej ,a on zawsze wszystko umie... Ja próbowałam odpisać coś od niej więc na złość zasłaniała mi ręką pytania. A ona sama ściagała więc troche nie ładnie ... Jakby nie to to bym wszystko odpisała ,a tak to pewnie nie zdałam egzaminu i będę miała kolejna poprawkę bo test był bardzo trudny...

A uczyć się uczyłam ,ale u mnie ( na prawie) czesto są podchwytliwe pytania na testach i jeszcze wielokrotnego wyboru... Ona pewnie zdała odpisując ,a ja nie...Zasłaniała tak kartkę ,że nic nie widziałam więc uznałam ,że trudno , nie będę jej prosić na siłe i sama próbowałam go rozwiązać ,ale przy wielu pytaniach miałam watpliwości

Bardzo nie miła koleżanka i co jej po tym ,ze nie pomogła. Ja bym juz takiej nie zaakceptowała nigdy

na przyszlosc nie nastawiaj sie na sciaganie, proste :D

Prawie wszyscy ściagali z tego co widziałam lub próbowali... Może i nie ładnie jest ściagać ,ale wy pewnie zrobilibyście podobnie :P

,,nie ładnie jest ściagać" mówili mi rodzice w podstawówce :D A to sa studia i każdy kombinuje i radzi sobie jak może , szczególnie ,że egzaminy są trudne przeważnie... Każdy walczy o skrypty , notatki bo niektórzy złośliwie nie pożyczają, a nie każdy ma czas chodzić na wykłady bo jak np ja pracuje Także tak to jest...