Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deszczowa piosenkaaaaaa

Czy moglby ktos obiektywnie oceniac sytuacje prosze

Polecane posty

Gość deszczowa piosenkaaaaaa

? Napiszę, jeśli będzie ktoś chętny do przeczytania, jestem skołowana i przydałby się obiektywna opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz więc w czym problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaa
Koleżanka zaprosiła mnie na wesele, ale bez osoby towarzyszącej, zapytałam jej czy to nie pomyłka, bo mam kolegę, przepraszała, bo nie wiedziała, że się z kimś spotykam, a koszt jednej osoby to 250zł i nie chcieli na siłę kogoś prosić dodatkowo, ale jeśli chcę z kolegą i jest to warunek mojej obecności na ślubie, to dośle zaproszenie. Byłam zaskoczona, nie chciałam sprawić jej przykrości i powiedziałam, że nic się nie stało i że nie jestem z kolegą aż tak blisko, a ona powiedziała, że załatwi mi transport, bo to jest ponad 100km ode mnie. Później z tym kolegą się jednak zbliżyłam (już dawno wcześniej mu wspominałam o tym weselu i że jeśli dalej będziemy się spotykać to go zaproszę, bo wiedziałam, że dostanę zaproszenie). Napisałam koleżance, że jednak chcemy z kolegą i że on by był kierowcą i że przyjedziemy jeśli znajdziemy jakieś rozwiązanie z noclegiem, bo on sam nie wie czy dałby radę tyle prowadzić do domu po nocy hulanek. Na ostateczną odp.mamy jeszcze trochę czasu. Moja mama od początku twierdzi, że mam mieć swój honor i nie prosić się o zaproszenie dla os.towarzyszącej i że od razu powinno być dla dwóch osób i dziś mama znowu mi to powiedziała, że się w ten sposób poniżam i że skoro mi załatwi nocleg, to też mogą być dodatkowe koszty dla mnie albo, że wtedy wpada dać więcej kasy, plus koszty dojazdu. Kolega tak tego nie odbiera i chciałby jechać. Myślę, że koleżanka miała dobre intencje, przecież mogła mnie wcale nie zapraszać. Już jestem skołowana, każdy mówi co innego, a to, że się poniżam było bolesne. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaa
Napisałam, jesteście jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz skoro już powiedziałaś koledze, on jest chętny jechać a koleżanka może dosłać zaproszenie to już tego się trzymaj, wyszło by jeszcze głupiej gdybyś pojechała sama albo nie zjawiła się w ogóle. Koleżance pewno też jest teraz po części głupio więc nie kombinujcie więcej i jedźcie oboje. Ot takie moje zdanie a zaproszenia powinno się wypisywać dla gościa + osoby towarzyszącej takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy macie ludzie problemy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaa
Ok, dziękuję za wypowiedź. A ta druga osoba niech nie czyta, nie jest to ważny, życiowy problem, ale doradzić się można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradzić się można, pewnie. Ale niedługo dojdzie do tego, że za przeproszeniem, idąc się wysrać zapytasz na forum, którą ręką się podetrzeć. To przecież też nie jest życiowy ważny życiowy problem, ale doradzić się można, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WrozkaZebuszkagg
twoja kolezanka zdecydowanie pzresadzila nie uwzgledniajac osoby towarzyszacej na zaproszeniu to tak jakby wymagane bylo od ciebie zebys nalozyla sukienke ale na nogach zamiasts szpilek miala trepy no kurde. Co ona osbie mysli w ogole, pierwszy raz z zczyms takim sie spotykam. nie wiem skad ona sie urwala i czy ona do konca jest normalna,chyba nie...jedzcie na wlasny koszt a oni niehc nicleg zalatwiaja, chociaz w sumie ja bym sie zastanawiala czy wogole na tym slubie byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaa
Gościu, zapewniam Cię, że nie będę pytać którą ręką się podcierać i nie czytaj tego, jeśli Cie to irytuje, mi to pomaga kiedy przeczytam co inni myślą na ten temat, w sumie, to rzadko o coś pytam na forum. Wróżko, dokładnie tak jak Ty mówi moja mama, że się teraz tylko poniżam. Ale nie mam pretensji do koleżanki, bo jednak pamiętała o mnie, a nie jesteśmy wielkimi przyjaciółkami, to kumpela ze studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w sumie, to rzadko o coś pytam na forum." xxx Ale jak już zapytasz to jest siara koleżanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaaaa
Wg Ciebie siara, wg mnie nie. Mam 26 lat, kolega 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×