Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spowiedz przedślubna

Polecane posty

Gość gość

Czy ta spowiedz różni się nieco od takiej ,,normalnej"??? słyszałam od kilku znajomych że często księża przy takich spowiedziach bardziej szczegółowo wypytują się o różne rzeczy...A na kartce do spowiedzi jest napisane że przed jej przystąpieniem trzeb poinformować księdza że jest to spowiedź przedślubna czyli chyba się czymś różni??? Jak to w końcu jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,informujesz o tym i jest to nadzwyczajana spowiedz a wszystko zalezy na jakiego ksiedza trafisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt od księdza dużo zależy ale spotkała się któraś z was z jakimiś ,,dziwnymi" pytaniami od księdza czy cos takiego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale poszłam do wybranego księdza, spokojnego, starszego gościa, a nie jakiegoś ciekawskiego oszołoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek kartofli
jak przyjdziesz do mnie to ja ci już dam pokutę ,oj dam,i pozwolę śmietany utrzepać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście ze się różni
Spowiedź przedslubna jest spowiedzią specjalną i powinna byc z całego dotychczasowego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to z całego? skoro spowiadała się już wcześniej i dostała rozgrzeszenie, to po co ma się ze starych grzechów spowiadać jeszcze raz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczas tej spowiedzi ksiądz się zapytał o seks przedmałżeński i tyle.Padło tylko to jedno pytanie. Najpierw pogadał, że tak nie powinno być, a potem wywalił, że skoro bierzemy ślub o udziela nam rozgrzeszenia a pokutą ma być wstrzemięźliwość do dnia ślubu. Dobrze że to był piątek hihihhihi.....Podpisał kartkę i sayonara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami i mozna trafic na starszego nawiedzonego ksiedza,wiec nie ma roznicy czy mlody czy stary.Jesli masz jakiegos zaufanego ks to u niego sie wyspowiadaj i napewno nie z calego zycia jak ktos tu napisal....jesli sama powiesz ze mialas seks z narzeczonym to on nie bedzie pytal.Takze nie stresuj sie na zapas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, a co mam powiedziec na spowiedzi w takiej sytuacji: Mam karteczke i tam 2 miejsca na podpisy ze spowiedzi: 1. Spowiedz zaraz po zapowiedziach 2. Spowiedz przeddzien slubu Ksiadz powiedzial, ze z racji tego, ze mieszkamy razem do 1 spowiedzi mamy nie isc z wiadomych wzgledow (nie dostalibysmy rozgrzeszenia, bo logicznym jest fakt ze sie nie wyprowadzimy od siebie a co sie z tym laczy wiadomo) I co j mam teraz ksiedzu w konfesjonale powiedziec ? Ze prosze podpisac sie pod 2 spowiedzia? Mam to mu wytlumaczyc, dlaczego tak? Ja w ogole nie wiem jak sie zachowac. Mam przed ukleknieciem przy konfesjonale podejsc do okienka i dac ta kartke i wytlumaczyc, czy mam najpierw ukleknac i sie wyspowiadac i wtedy dopiero podejsc do okienka? Heh... spowiedz juz w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zamierzam sie wyspowiadac ogolnie ze wspolzycia przed slubem (nie musi wiedziec ze moj narzeczony nie byl jedyny) no i z mieszknia razem... A reszta tradycyjne grzechy.. Najgorsze ze 3 lata nie bylam u spowiedzi (tyle ile razem mieszkamy- i tak bym nie dostala rozgrzeszenia). Czy przy spowiedzi TRZEBA mowic kiedy bylo sie u sowiedzi ostatni raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie bylam u spowiedzi ok 9l i normalnie ks to powiedzialam i nie mialo to nic wspolnego,ze wczesniej nie mieszkalam z narzeczonym. Teraz tez mozna trafic na dobrego i madrego ks,ale to juz naprawde rzadkosc a szkoda....Ja mam to szczescie,ze z mezem mamy takiego wlasnie ks i jesli potrzebujemy spowiedzi,nigdy nie ma problemu i nie jest to taka zwykla spowiedz przy konfesjonale tylko poprostu jestesmy w pokoju i rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×