Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zamężna1982

Ostrzeżenie przed wyborem teściów dla przyszłych panien młodych

Polecane posty

Gość Zamężna1982

Drogie dziewczęta planujące zamążpójście, mam dla Was radę i ostrzeżenie na przyszłość. To nie prawda, że nie wychodzi się za teściów, ale za męża. Niestety wychodzi się za całą rodzinę. Bierze się męża z dobrodziejstwem inwentarza, niestety. Jeśli więc przyszły mąż wydaje się przystojny, ma gęstą czuprynę, jest szczupły, zadbany, inteligentny, to spójrz na jego ojca. Jeśli ojciec jest łysawy, ma mięsień piwny i oczekuje, aby żona mu usługiwała, bądź pewna, że za rok, pięć, dziesięć, Twój mąż podryfuje w podobnym kierunku. Teraz przypatrz się matce swojego wybranka. Jeśli nie pracuje, siedzi w domu, pierze firany i układa wyprasowane majtki męża do szuflady, a tuż przed jego przyjściem wstawia wodę na herbatę dla niego i podgrzewa mu obiad, który tuż po włożeniu przez teścia ciepłych kapci, stawia mu przed noskiem, to bądź pewna, że wcześniej czy później teściowa będzie chciała, abyś przejęła ten znakomity w jej rozumieniu sposób zacieśniania więzi rodzinnych z jej synkiem. Jeśli nie daj Boże, teściowie będą mieszkać w tej samem miejscowości, lub co gorsza, Wy będziecie mieszkać razem w nimi w jednym domu/mieszkaniu, szybko przekonasz się co masz robić, kiedy urodzić im wnuka, jak go wychowywać, jak przewijać, czym karmić, jak leczyć, etc.... Więc powtarzam raz jeszcze najbardziej życzliwie wszystkim młodym dziewczętom - PAMIĘTAJCIE - wychodzicie za rodziców swojego męża! Więc albo lepiej wybierajcie, albo wyprowadźcie się od nich najdalej jak tylko to możliwe!!! Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyxyz
Jeśli mój narzeczony za kilkanaście lat będzie przypominał swojego ojca (zarówno wyglądem jak i a nawet w szczególności zachowaniem) to oszaleję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ojca mojego chlopaka nie poznam,bo porzucil rodzine czy to oznacza,ze moj chlopak tez mnie porzuci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe tesc mojej kolezanki zapil sie na smierc a tesciowa zasuwala na 6 etatow zeby wykarmic rodzine jakos to nie wplynelo na jej malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U jedzy
Ojejjku nie bierzcie wszystkiego aż tak poważnie, teraz będą wynajdywać przykłady potwierdzające, że autorka się myli. Zobaczycie po jakimś czasie, ile w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamężna1982
u jedzy - popieram :) Wiele mu młodych gniewnych gotowych wierzyć, że będą żyły "happily ever after" :) Taki urok młodości. Nie zmienia to faktu, że jest wiele prawdy w moim ostrzeżeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2000% prawdy jeśli teściowa wpierdala się przed ślubem, po ślubie będzie tylko gorzej jeśli jest nadopiekuńcza i kontrolująca to totalnie przesrane jeśli syn jest jedynakiem a ona wdową......zapomnij o swoim zdrowiu psychicznym jeśli po ślubie macie mieszkać razem lub bardzo blisko teściów...jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy siostry
wiele prawdy jest wtedy jak ktos wiaze sie z bezrefleksyjnym schematowcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge uwierzyc w Twoj schemat i ostrzezenie,ale powiedz mi jak mam ocenic chlopakka po jego ojcu? Albo co w przypadku gdy chlopak jest z domu dzoecka i nie zna rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego trzeba być do teściowej od początku oschłym, mało wylewnym i trzymać dystans żeby się za bardzo raszpla nie zbliżyła i za wiele sobie nie pozwalała :D i w żadnym wypadku nie zgadzać się na jakiekolwiek pomieszkiwania/mieszkanie z tesciami :o NEVER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U jedzy
gość - a co myślisz, że autorka jest cudotwórczynią i Ci odnajdzie jego ojca, żebyś się przekonała? Wiadomo, że nie poznasz ojca i już. Moje obserwacje : Syn jest baaardzo często robi się identyczny jak ojciec, zwłaszcza wtedy gdy mieszkał z nim. (Jednak są przypadki, gdzie np. ojciec alkoholik mieszka u kochanki, a syn też później jest alkoholikiem) Jak nie chcecie słuchać ostrzeżeń, to nie słuchajcie, ale nie negujcie tego i nie wynajdujcie przykładów zaprzeczających tej teorii bo jest w niej naprawdę masa prawdy, pełno przypadków - ojciec kryminalista, syn - kryminalista. Ojciec biznesmen - syn biznesmen. Ojciec bezrobotny - syn także. Ojciec pije - syn też. Ojciec kradnie - syn też. Ojciec bije żonę - syn też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze...no ja się akurat z tego cieszę, bo ojciec mojego męża jest świetny: opiekuńczy, zaradny, męski choć już sporo po 50....chyba mam szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to całe szczęście że mój teść to porządny facet a teściowa też bardzo dobra kobieta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój tata miał ojca pijaka i awanturnika, a sam jakoś nie pije, pracuje, jest ułożony. Natomiast fakt że ma brata który jest taki jak jego ojciec, czyli pije, awanturuje się i tak przez całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego exa ojciec umarl i ojczym tez umarl, wiec on tez mial mloda smierc w genach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowamloda
Jak syn nie mysli samodzielnie, tylko powtarza schematy, to tak będzie. Jak córka bezkrytycznie widzi matkę, też taka będzie. Trzeba być swiadomym i samodzielnym, żeby nie stać się kopią rodziców, i odpowiedzialnym za swoje wybory. Mnie moja matka drażniła straszliwie, nigdy nie chciałam byc taka jak ona- postanowiłam to sobie po prostu i już, mój mąż po prawie 10 latach małżeństwa ciągle powtarza "dzięki Bogu że nie jesteś taka jak Twoja matka, bo bym oszalał". Tak więc nie piernicz droga 1982, bo to, ze syn taki jak ojciec, to tylko jego lenistwo i głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna nowosc autorko.to co napisalas to czysta psychologia:Pja majac swiadomosc z jakiej rodziny pochodze trzymam z dala od nich mojego faceta,zeby nie wyciagnal pochopnych wnioskow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj maz jest zupelnie inny niz jego rodzina, moj tato w przeciwienstwie do swojego ojca jest najlepszym tata na swiecie, moj brat w niczym ojca nie przypomina (a szkoda), ja biegunowo wrecz roznie sie od swojej matki... tylko siostra mojego meza jest kopia swojej mamy z wygladu i zachowania. Wiec u mnie 4:1, co ty na to autorko?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca idiotów
Nastepna idiotka ktora ocenila wszystkich po jednym swoim incydencie zyciowym a ja ci odpowiem wprost ze" jaki ojciec taki syn-gowno prawda"-Liroy.Po drugie zapomnialem ze wiekszosc lasek szuka frajera a nie kolesia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mówię - jacy rodzice takie dzieci. Prędzej czy później to wychodzi. Przecież ktoś ich wychował i dał im wzorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako tesciowa i matka chcialabym,aby moj syn byl taki jak moj maz .Niestety baby go zepsuly i jest nic nie wart.Wiec nie oceniaj tesciow,jestes na to za glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×