Czyja to wina jej czy moja

Dzis wieczorem obejrze

pewnie dlatego, że w realnym życiu nie ma tego co udawała, że ma w necie. pewnie nie kłamała, że jest nieśmiała i boi się otoczenia, ludzi, spotkań face to face. może jest ciekawą dziewczyną w nieciekawym opakowaniu i dlatego wybrała zdj ładnej, atrakcyjnej dziewczyny, 'weszła w jej skóre' i czuła się pewnie..może ma nieciekawe, nie takie życie jakby chciała, wiec włącza kompa i jest tą dziewczyną ze zdjęcia :o znalazł się maciek, który w to uwierzył, dostał od 'losu' taką perełke, oboje byli zadowoleni..bo ona siadała do kompa i była tamtą dziewczyną, a on nie wiedział, że to kłamstwo. ona maćka nie chciała skrzywdzić, chciała tylko mieć swoje wirtualne lepsze życie, nie myślała w kategoriach 'kosztem czegoś'

a przede wszystkim, trafiła na podatny grunt, więc tyle to trwało..

gosc36 ooo widze to podobnie do ciebie i jesli faktycznie tak jest, to jej mi chyba bardziej szkoda niz Macka, bo to juz mozna nazwac choroba.

Oj Maćku, dołączam się do koła wsparcia! Od tak dawna obserwuję ten topic, dla mnie sprawa wyglądała jasno, ale chyba tak samo jak ty łudziłam się, że wam się uda. Szkoda, że Cię to spotkało, ale dobrze, że w końcu się przyznała. Nie radziłabym Ci kontynuować tej znajomości. Jak można okłamywać tyle czasu osobę, tak bardzo ważną! Trzymaj się mocno!

Rozmawialiscie przez tego skypa? Ja zawsze byłam uczulona na tego typu sprawy, tzn faceta poznałam w necie, ale od razu kazałam włączać skypa, nie żadne zdjęcia. Posłusznie tak było. Od razu po tygodniu czy dwóch. Ale pojawił się inny problem, możecie poczytac w moim wątku. Problem rozwiąże się w sobotę ;) Ale poniekąd uważam że sam dałeś się wkręcić, bo nie widząc osoby, nawet na skype nie masz pewności z kim rozmawiasz. To była zawsze taka moja czerwona lampka, jeśli chodzi o takie znajomości. Sądzę że jej się spodobałeś, a trudno było jej pozniej wysłać prawdziwe zdjecie bo dziewczyna jest zakompleksiona. Moja kumpela taką samą sytuację miała... i zerwała kontakt. Bo jednak okłamał ją, miała wyobrażenie osoby z którą rozmawia a pozniej nagle ktoś inny...

Macius, co tam u ciebie? Obejrzales ten film i spadles z krzesla...i dlatego nie piszesz :-)

Film mialem obejrzec ale niestedy nie mialem czasu, rodzice wyjechali do Hiszpanii a mala 8 letnia siostra miala grozna temperature i noc spedzilem z nia w szpitalu. Rozmawialismy przez skype ale szczerze mowiac ja sam nei jestem fanem video kamery dlatego nigdy nie proponowalem. W sumie po tym jak chocby dala mi swoj numer telefonu to poprostu w cudza nie wierzylem. Ktos daje numer telefonu to myslalem ze traktuje kogos powazniej i jest poprostu wiarygodny. Rozmawialem z nia i dzis...duzo wyszlo, jest starsza o rok i sa jeszcze dwie duze a nawet gigantyczne rzeczy o ktorych nie mowila. Pewnie czesc z Was domysla sie o co moze chodzic. Nieciekawie

ma dziecko czy faceta? albo niezbyt ładna,?

Wyglad w tym wszystkim ma ostatnie znaczenie. Dobrze kombinujesz

stawiam, ze brat jest je dzieckiem?

si

no to nie ciekawie, nie że taka kobieta nie zasługuje na partnera, który będzie z nią i będzie pomagał jej wychowywać dziecko tylko, ze względu na to, że ukrywała ten fakt, a malo tego mówiła, że to jej brat, szczerze dla mnie byłoby to za dużo. Nie wyobrażam sobie mówić, że moja córcia to moja mała siostrzyczka to jest mocne przegięcie. A co Ty na to, jak się z tym czujesz i co na ten temat uważasz?

To jeszcze nie wszystko ale boje sie mowic wiecej, szkoda ze podalem w nicku swoje prawdziwie imie i miasto. Gdyby bylo inaczej to wiecej napisalbym pewnie. Oprocz tego jest jeszcze jedna duza rzecz no ale zachowam dla siebie chociaz moze i niektorzy sie domyslaja. Ja jestem dalej w duzym szoku, nie wiem co mowic, co robic...To chyba byla ostatnia rzecz jakiej sie spodziewalem a tu prosze. Czuje sie dziwnie, w glowie siedza mi rozne rzeczy i nie moge przyzwyczaic sie do tej nowej i "innej" prawdy. Nawet nie wiem co czuje, watpie abym byl zly nawet bo to w ogole przeroslo wszystko z czym mialem kiedykolwiek stycznosc

czyżby była "damą do towarzystwa? przestań z imieniem i miastem, sadzę że Maćków w Rzeszowie jest dużo ;) pisz pomoże Ci to jak się komuś wygadasz,wiem coś na ten temat

nieeeee nie byla

już się przestraszyłam :D :D to w czym jest jeszcze problem, z ojcem dziecka?

Maćku daj sobie z ta kobieta spokój bo ja przeszlam przez cos takiego i do tej pory potrafie wybuchnąć placzem tak mnie to zabolalo:(

ma męża, albo jest niepełnosprawna?

Szkoda, ze nie ma juz normalnych ludzi do porozmawiania w internecie. Malo czasu mam w realu wiec myslalem ze w wirtualnym swiecie moze kogos mozna poznac. Chyba jednak nie

Maciek można poznać, ale nie można się zrażać, ja męża poznałam na portalu randkowym, ale wcześniej w necie też się przejechałam na facetach, tylko trzeba się pozbierać i próbować dalej szukać szczęscia

Maćku nie mozesz wszystkich wrzucać do jednego wora nie kazdy taki jest, do mometu aż sam nie dojdzie ze nawet taka zabawa moze kogoś krzywdzić. Ludzie nie zdaja sobie sprawy ze przez takie lekkomyślne akcje moga ranić innych:( u mnie byla podobna sytuacja tylko doszlo do romansu a teraz jestem dla niego tylko zabawka kiedy on chceto rozmawiay spotykamy sie a ja nie potrafie sie odciąć bo nie potrafie mimo ze bym chciala i tez nawet nie mam z kim porozmawiac:( :(

Wiesz Macku czytalam caly watek i gdybym nie miala nikogo to napewno z checia nawiazalabym z Toba kontakt. Jestes naprawde fajnym facetem a to teraz rzadkosc.

no to jest o kosmos gorzej niz myslalam. i to wcale wszystkiego jeszcze nie napisales. bedziesz mial chwile czasu to obejrzyj sobie koniecznie ten film. zobaczysz inny wymiar internetu i wirtualnych kontaktow. jesli ona jest juz w tak mlodym wieku tak bardzo obciazona to albo szuka jakiegos palanta albo wypelnia swoje zycie iluzjami krzywdzac przy tym bogu ducha winnych ludzi. zakoncz ten kontakt i nie wracaj do tego, nawet myslami (na ile sie da)

Maćku jak chcesz mozemy wymienic sie nr gg i na spokojnie pogadac nic nie zobowiazujaca rozmowa ale moze ci jakoś pomoge i moze twoje doświadczenie pozwoli mi zakończyć mój chory uklad. Przemyśl to

Hej, Moge wymienic sie mailem: mn1332@wp.pl

Pozniej napisze jeszcze cos o tym, napisze co jeszcze mi powiedziala.

czekamy Maćku,moze bedziemy mogli jakos pomoc :)

Aha gadu nie mam ale zaloze dzisiaj wiec chetnie porozmawialbym. Brakuje mi takiej rozmowy zeby moc z kims porozmawiac..napisz na maila,,

Maćku wyslij mi adres maila bo nie mogę znalesc a latam po necie przez Tel. To puszcze ci nr gg