Nie zdobyłem wykształcenia bo zawsze mnie interesowały związki i dziewczyny

Nikogo to nie powinno dziwić. Nigdy nie miałem dziewczyny to w końcu chciałem ją mieć. Np. w liceum to mnie nie interesowała matematyka tylko godzina przyjścia Magdy do szkoły i moje myśli orbitowały tylko wokół tego żeby do niej podejść. Brałem jej podział godzin z internetu i zapisywałem sobie na karteczce godzinę w której oboje będziemy w szkole, zazwyczaj przychodziła ok 11.00, ja kończyłem zajęcia ok 12.00, 13.00 więc była jedna, dwie przerwy na której do niej podchodziłem. Jak miałem dużo lekcji np. osiem to potrafiłem nie iść na dwie pierwsze żeby mieć tylko sześć i jeszcze energie na podejście do Magdy. Nie mam ani Magdy ani wykształcenia.

Jakie zatem masz wykształcenie?

Magdologiczne. :-(

Masz średnie :)

średnie niepełne jeżeli już

Jesteś kujonem. Ja mam gimnazjum skończone na uproś i kto jest górą? =D

nigdy nie jest za pozno aby zdobyc wyksztalcenie jakas inna Magda chyba juz sie dla ciebie urodzila i chodzi po swiecie. odwagi kazdy za mlodu popelnial podobne glup stwa wazne jest zdac sobie sprawe z bledow je naprawic

Najżałośniejsze jest jednak to że nigdy nie zdobyłeś nawet dziewczyny chociaż cię interesowały od zawsze.

jakie to srednie bez matury? niepelne, powiadam ci. 'jakas inna Magda chyba juz sie dla ciebie urodzila i chodzi po swiecie' no chyba, ze to byla Madzia W. ;) (wybaczcie, bije sie w piers, ale nie moglam sie powstrzymac)

Gdzie byli rodzice. Po pysku takiego lać to by się wziął za naukę.

Wyczuwam tu chorobę psychiczna a rodzice maja to w d***e

Zdejm po pierwsze te glupie zdjecia ze scian! :-) Wszendzie sexy i czlowiek jest chory na pewno.