nie chce miec dzieci

nie KAZDY kobieto, przestan mierzyc wszystkich swoja miarka. sa i mezczyznii i kobiety, ktorzy nigdy, przez cale zycie nie chca miec dzieci i zyja w szczsliwi w zwiazku sami ze soba. jezeli nie potrafisz sobie tego wyobrazic, to trudno, ale nie zakladaj, ze tego nie ma :o

Nie,nie w żadnym wypadku. chodzi o to,że kobiety dzielą się na takie, które nie chcą mieć dzieci i te,ktróe chcą. A mężczyźni zazwyczaj ,nawet jak na początku nie chcą,to potem zmieniają zdanie.Nie znam faceta, który by co do tego nie zmienił zdanie,nawet jeśli wczesniej usilnie zapierał się. Wiecie czmeu tak jest?dla mężczyzny to nie jest taak rezygnacja z życia,jak dla kobiety(ciąża,potem np. karmienie piersią itd),wiec co im zależy? a chcą przekazywać swoje geny,bo tak natura ich zaprogramowała.

to, ze ty nie znasz, to nie znaczy, ze ich nie ma! ja znam, wiec sa. juz predzej bym powiedziala kobiety zmieniaja zdanie, czesto po niewczasie.

oczywiście, że pasje z macierzyństwem można i należy godzić, jeśli chce się być docenianym i kochanym przez partnera. to o pasjach to wymówka małolat. kobieta poświęca więcej, ale i większy profit emocjonalny z tego czerpie.

wlasnie- samce sa zaprogramowane na rozsylanie swoich genow w jak najwiekszej liczbie, wiek nie gra roli, wiec nie mozna liczyc na to ,ze nie zechce przez całe zycie, malo ktory postąpi wbrew naturze.

polska jest krajem malo rozwinietym, dlatego tutaj posiadanie dzieci traktuje sie jak obowiazek, w rozwinietych krajach malzenstwa bezdzietne to cos naturalnego, a szczegolnie siedzenie w domu z dzieckiem jesli te ma wiecej niz powiedzmy 3 miesiace uwaza sie za dziwne

to fakt, ze pasje mozna laczyc z macierzynstwem. ale sa ludzie, ktorzy po prostu nie chca miec dzieci nie ze wzgledu na pasje, tylko po prostu nie chca, tak jak ktos inny nie chce miec akwarium z rybkami. tacy ludzie istnieja na swiecie i jest to udowodnione, wiec nie gadajcie, ze kazdy predzej czy pozniej bedzie chcial.

franca nie wiem w takim razie,gdzie Ty ich znalazłaś,bo rozumiem,że mowa o mężczyznach 50letnich,którzy nie posiadaja dzieci,nigdy nie chcieli i już nie chcą. ja niestety nie znam,a mam nie małe grono znajomych.No cóż każdy ma swoje poglądy i wygłasza je w oparciu o swoje doświadczenie życiowe. Zwracam honor,moje doświadczenie widocznie nie jest tak bogate

ja też nie chcę i nie mogę mieć dzieci (z przyczyn wszystkich innych niż biologiczne), no ale ja nie liczę na małżeństwo czy miłość do końca życia - bo miłość do końca życia to wymaganie od człowieka za dużo, więcej niż może znieść emocjonalne, odbieranie mu możliwości poszukiwania szczęścia i ogólnie bardzo krzywdzący ideał. także myślę, że jakoś to będzie, a wiadomo, że człowiek to zwierzę i w końcu zawsze pójdzie za instynktem, jak zachcę mu się jeść, do kibelka, czy płodzić.

Ja nie uwazam,iz posiadanie dzieci to obowiązek. Po prostu uwazałabym na facetów, którzy twierdzą,że nie chcą,bo znam dużo takich przypadków,że potem "zachceili",ale z nnym kobietami,wiec tutaj już jedna pisała,może to tak,że nie chcą tylko z tą kobietą akurat,a nie na zawsze.

tu nie chodzi o to, by oceniac kogo doswiadczenie jest bogatsze, ylko by miec na tyle otwarty umysl, aby przyjac do wiadomosci, ze nie nalezy mierzyc wszystkich swoja wlasna miarka i standardami z wlasnego podworka. oczywiscie, ze ludzi nie chciacych nigdy miec dzieci jest zdecydowana mniejszosc, ale tylko dlatego, ze nie ma ich w twoim srodowisku, to nie znaczy, ze nie istnieja :)

brokeninside87 ostatnie zdanie twojej wypowiedzi jest jak najbardziej trafne.

Nie powiedzialam dlatego,że nie nie istnieją.tylko,że ja osobiście nie spotkałam takiego przypadku.

choć, pragnę dodać, oczywiście mój ideał, który mam w głowie nie chce mieć dzieci nigdy:-P ale z racji bycia człowiekiem i egzystencji na poziomie realnym muszę się z pewnymi rzeczami godzić

"czyli takiego, który Cię nie będzie szanował? dojrzały mężczyzna, który szanuj swoją kobietę to taki, który widzi w niej żonę i matkę swoich dzieci." - mam szczerą nadzieję, że to żart i nikt tak normalnie nie mysli

"tacy ludzie istnieja na swiecie i jest to udowodnione, wiec nie gadajcie, ze kazdy predzej czy pozniej bedzie chcial." Jasne,ze istnieja, tyle,ze nie ma gwarancji, ze ten, na ktorego sie trafi nie zachce. Po prostu to ryzyko. Inna rzecz,jesli para jest ze soba wczesniej, kocha sie, pewne rzeczy ustala, albo, gdy sie okaze, ze jeden z partnerow nie moze miec dzieci -wiec sila wyzsza- wtedy instynkty rzuca sie na bok. Ale szukac faceta , ktory z zalozenia nie chce miec dzieci i liczyc na to, ze tak bedzie zawsze, to wg mnie czysta teoria.

pewnie, ze zawsze jest taka ewentualnosc, ze ktos sie rozmysli i zmieni zdanie, ale tak jest przeciez ze wszsytkim.

teraz coraz wiecej rozwodow a coraz mniej slubow wiec po co miec dziecko ze wzgledu na faceta jak i tak wieksze prawdopodobienstwo jest ze wasz zwiazek zakonczy sie rozwodem

Co powiesz na to, ze moj partner bardzo chce miec dziecko ze mna, ale ja dzieci nie chce i mu ich nie dam. A co powiesz na wszytkich tatuskow, ktorzy sie ulotnili a trybie 'now' i maja gleboko w d***e matki ich dzieci?

Editta van K no wlasnie masz racje, a te wszystkie panie robia to wszystko tylko zeby zadowolic faceta, to trzeba sie samej nie szanowac a nie jak pisza - facet nie bedzie mnie szanowal jak nie bede miala dzieci

kobiety maja dzieci "bo facet chce" a potem ich nie kochaja co widac po wiekszosci mam w sklepie czy na ulicy, ile zabojstw dzieci, 100 tys aborcji rocznie w polsce

Autorko tekstu - a ile masz lat? Bo ja jak miałam do 23 twierdziłam, że na pewno nie będę mieć dzieci, ogólnie nie widziałam ani jednej zalety macierzyństwa. Potem chciałam mieć dzieci, ze strachu, że minie mnie coś fajnego w życiu, że obudzę się w wieku 40 lat i będzie już za późno A teraz jestem mamą rocznego dziecka i polecam - stwierdzam, że macierzyństwo jest fajne - chociaz początki nie były łatwe, a ciąża to koszmar. Ale nic na siłę, nie każdy musi mieć dzieci - skoro nie czujesz się na to gotowa.

grazyna torbicka nie ma dzieci bo nie chciala i nikt po niej nie jedzie tak ja wy tutaj

"Kobiety maja dzieci "bo facet chce" a potem ich nie kochaja co widac po wiekszosci mam w sklepie czy na ulicy, ile zabojstw dzieci, 100 tys aborcji rocznie w polsce" Wiekszosci?wiekszoc i to absolutna matek kocha swoje dzieci. A ile zabojstw ? Przeciez to taka rzadkosc ,ze opisywana dokladnie w gazetach. Aborcje - no wlasnie - NIE maja dzieci , niezaleznie czy facet chce, czy nie chce.Wiec dziwne stwierdzania

a kto tu jedzie po tych co nie maja dzieci -mozesz pokazac?

jak miałam 15 lat wiedzialam, ze nie chce dziecka, jak mialam 25 uwazalam tak samo, wkrótce skończe 32 i nadal nie chce Wiec istnieja takie osoby. Moj facet tez nie chcial dziecka, starszy 2 lata, a teraz coś mowil, ze moze jednak by. Po jakims czasie wrocil do tematu i stwierdzil,ze jednak nie chce dziecka. I takich par znam jeszcze kilka. Mowie o ludziach 30+

ja mialam 4 lata i nie chcialam, teraz mam 40 i nie chce, i juz tak zostanie :D