Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz mnie olewa

Polecane posty

Gość gość

witajcie.maz mnie olewa.Ma duzo na glowie.pracuje 15 godzin na dobe.ma wolne 2 dni w tygodniu ktore spedza na budowie naszego domu.mamy dwoje dzieci.w tym roku urodzila sie coreczka ma 3 miesiace.Nie ma dla nas czasu.Ja potrzebuje troche czulosci.Mowie mu o tym on twierdzi ze gderam.Nie wiem czy przesadzam,ale wydaje mi sie ze ma mnie wd***eNic razem nie robimy.zyjemy obok siebie.probuje z nim rozmawiac,ale on nie chce.zawsze dzwonil do mnie teraz mowi ze zadzwoni ale telefon milczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz pracuje bardzo duzo,to moze byc powod,chociaz powinien znalezc choc odrobine czasu dla ciebie,moj maz jest o 14 w domu ja o 16 i tez nie ma dla mnie czasu,nie istnieje dla niego,zero rozmowy,zero przyjaciol,wakacji,skupia sie na dzieciach mowiac ze na nas przyjdzie czas...a ja mysle ze bedzie za pozno,juz jest.Ech ciezko,nic tylko sie powiesic,ale sa jeszcze dzieci.Wspolczuje ci bo wiem co czujesz.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz cos wiecej.To przykre.Przeciez o zwiazek trzeba dbac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj moj maz pracuje od 6 - 18 a z pracy przychodzi zmeczony ale zawsze po przyjsciu do domu zawsze dostaje buziaka i rozmawiamy. A co do twojego problemu to ci współczuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż wraca z pracy po godz. 16, coś zjada, a potem siada do komputera i gra, gra, gra, a mnie ma w d***e.Dlatego złożyłam pozew o rozwód bo już nawet rozmawiać się nie da.Jesteśmy z soba ponad 10 lat ale dawniej tak nie było.Na szczęście nie mamy dzieci, to czas na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanowczo zbyt dużo pracuje i zwyczajnie nie ma siły. Rozumiem rozgoryczenie z powodu braku czułości, ale jego też trzeba zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo nie ma o czym pisac,poddalam sie,tym bardziej ze to trwa kilka lat,najbardziej brakuje zwyklych gestow,czulosci to nic nie kosztuje a sprawia ze wiesz ze dla drugiego czlowieka jestes wazna.Najgorsza jest samotnosc we dwoje.Mam 38 lat,zyje w innym kraju i nie mam zadnych perspektyw jesli chodzi o moje malzenstwo.Musze sie wziac za siebie bo cale zycie myslalam i zylam zyciem mojej rodziny.Teraz bede myslec o sobie i dzieciach.Nie bede za duzo pisac bo wyszlaby z tego ksiazka.Zycze wszystkim odmany losu i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×