Czy to tylko kolezenstwo co dalej robic

Witam. Piszę ten wątek ponieważ sama już nie wiem co o tym myśleć więc może ktoś pomoże mi gdy spojrzy na to z boku. Mam 21 lat od 3 lat wyjeżdżam za granice do pracy na czas wakacji w tym roku poznałam w pracy chłopaka (23 lata) student przyjeżdża tak samo jak ja na wakacje.Pracowaliśmy razem na zmianie niestety chyba się w nim zakochałam ;( .Mam problem z rozszyfrowaniem go otóż byłam prawie pewna że też jest mną zainteresowany ale sama nie wiem już.Wypytywał o moje zainteresowania,był dla mnie bardzo miły wręcz czarujący,bardzo często patrzył na mnie ,w jego towarzystwie czułam się cudownie on też zawsze chciał ze mną pracować (kiedy zapisywaliśmy się na nad godziny muwił ze fajnie bo będziemy razem pracować przynajmniej na jednej zmianie ).Dążył do dotyku ,rozmawialiśmy,wygłupialiśmy się,żartowaliśmy najczęściej były to żarty erotyczne.Niestety poczułam coś do niego intuicja mi muwi że on do mnie też ale jest to nie wiadomą .Poprosił mnie 2 razy o skejpa za trzecim razem dałam mu .Od razu tego samego dnia napisał do mnie troche rozmawialiśmy.Napisze kilka sygnałów które wydają mi się podejrzane : np; chce przebywać w moim towarzystwie kiedy zapisaliśmy się na zmiany powiedział że fajnie będziemy razem pracować,patrzy na mnie bardzo często ,wydaje mi się że dąży do dotykania np;2 razy chciał mnie pomasować ,wypytywał o moje życie,kiedy powiedziałam że lubie gotować pytał co i jak,chciał oddać mi swój fartuch kiedy nie miałam swojego, kiedy pracowaliśmy zapytał czy nie zmienić mnie jak jestem zmęczona ,teraz pracuje w innej firmie kiedy odchodził pytał kiedy mnie znów teraz zobaczy,patrzył na mnie a jak zapytalam czemu tak się patrzy powiedział że to ostatnie momenty i musi się napatrzeć. i taki problem jest w tym że to straszny żartowniś i w ogóle odważny .Po za ty rozmowy na skejpie wyglądały tak ze wysłał mi jakiś filmik i to ja zagadywałam albo pierwsza napisałam ostatnio był dostępny ale się nie odezwał więc ja też nie bd się narzucać.Jak myślicie traktuje mnie jak kumpele? z góry przepraszam za ortografię i chaos

jak poczytał jak piszesz, to się wystraszył. Bo trzeba mieć dużo odwagi i samozaparcia by czytać jakie kwiatki ortograficzne.

Nie szukam pouczenia tylko porady.