Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaaaaA23

wybrał inna młodszą ładniejszą mądrzejszą

Polecane posty

Gość gość
Studia skonczylam 6 lat temu. Obecnie pracuje jako kierownik budowy. Mam tez uprawnienia projektowe wiec projektowac tez moge. Ale Ty i tak nie wiesz o co chodzi!! Drugi raz podjelabym te same studia mimo ze bylo ciezo to warto!!! No i co?:) I nawet bys sie z humanista nie dogadala;) Oczywiscie, ze warto na te studia! Po technicznych jest dobra praca! ;) Ale czasem ktos inaczej zycie kieruje i taka fryzjerka moze byc duzo inteligentniejsza mimo braku wyksztalcenia ;) po prostu dzisiejsze studia to farsa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość I czasy sie zmieniaja wiele jest kobiet na budowie, ale Ty jestes za glupi/a na to. Nawet bys tego nie dostrzegl/a. O kurde. Poziom swoj pokazalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekli wszyscy? Pani inzynier tez :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Inzynier dla inzynierki, lekarz dla lekarki. Takie powinny byc zwiazki i przewaznie tak sie ludzie lacza. Te facet by sie Ciebie wstydzil wiarzac sie z Toba. W jego towarzystwkie ludzi z technicznym wyksztalceniem to bys zablysnea jedynie glupota. Sama jestem po kierunku technicznym i same pary sie tworzyly na uczeni bo to sa ludzie z perspektywami ktorzy beda miec raczej dobra prace oboje kobieta i mezczyzna a nie ze facet bedzie tyrac na babke cale zycie. Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha, nie wiem kto tu glupota zablysnal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze ludzie wiążą się z kimś ze swojej uczelni. Mój mąż jest inżynierem, a ja lekarzem. chodziliśmy ze sobą już w szkole średniej, jesteśmy razem 40 lat i świetnie się dogadujemy i rozumiemy mimo całkiem innej "wiedzy nabytej". Tu raczej liczą się podobne poglądy, część wspólnych zainteresowań (bo oczywiście każde z nas ma też swoje zainteresowania), w miarę zgodne charaktery i co najważniejsze - ta iskierka, która się tli przez wiele lat i której nie wolno pozwolić zgasnąć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ale niektorzy wola tak zacofanie myslec;) i uwazaja sie za rozwojowych ludzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×