Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dafi2

dlaczego ciągle zdradza

Polecane posty

Gość dafi2

dlaczego mój mąż ciągle mnie zdradza?od lat zastanawiam sie nad tym:(.Po co ze mną jest? bo mamy dziecko?dom?wspolne konto?Dlaczego tak mało dla niego znacze?przykre to zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnitus woman
a ty nie możesz odejść? dla mnie zdrada to byłby istotny powód do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
wiem...ze pewnie chce i moze...co nie zmienia faktu ze jest mi zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka z Nowego Tomysla
bo chce sobie zalatwic rozwod twoimi raczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
nie chce odejsc, bo chce byc z nim.Nigdy tak konkretnie go na tym nie złapałam, ale było tylko sytuacji, ze wiem na 100% ze od lat ma rózne kobiety.Jesli chciałby odejsc, odszedłby juz dawno a nie siedział ze mna w małzenstwie 15 lat.Ukrywa sie z pewnymi rzeczami, wiec chyba troche chce ze mna byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaniedbałaś się? masz brzydką figurę? przestałaś zwracać uwagę na ubiór? pierdzisz w stołek i chodzisz po domu brudna i rozczochrana? od dawna przestaliście sobie okazywać miłość i czułości i żadne z was nic z tym nie zrobiło? gdy pojawiały się problemy zamiast rozmawiać zatajaliście złość? Przestałaś mieć ambicje i sens życiowy, przestałaś się rozwijać? Od dawna nie uprawiacie seksu? jesteś szarą myszką w łóżku? jesteś posłuszna służącą co wszystko zrobi i się nie skarży? nigdy nie zrobiłaś mu porządnego op*****lu? Nigdy nie zabroniłaś mu czego? Jeśli nic z powyższych się nie zgadza, to po prostu jest ciulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
nie jestem zaniedbana, moze troche gruba, do tego niska, ale to chyba nie jest najwazniejsze?dziecko mamy odchowane, ja pracuje, fakt seksu nie lubie, ale nie wzbraniam sie przed tym miesiacami.Moja wada na pewno jest zazdrosc, ale któa nie jest? istnieja takie kobiety?któe nie sa zazdrosne?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gruba, nie lubi seksu, dziecko na głowie, pewnie nie stwarzasz erotycznej atmosfery. Seks na odczepne, po uproszeniu, Ty pewnie nigdy pierwsza nie inicjujesz. Twój maż może chodzić gdzie chce i z kim chce i nic dziwnego, że poszedł i w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu nie dasz pozwu??? ja nie rozumiem takich bab, siedza i placza a faceci robia co cchca z wami, troche honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
no ale co mu zarzuce? skoro dowodów nie mam.Poza tym, ja nie chce bawic sie w te rozwody, dzielenie majatku i wiem tez , ze on nie chciałby odochodzic.... mnie tylko zastanawia dlaczego tak jest ze mąż zdradza, czego ja nie mam co maja inne....czy ciaglea ochota na seks jest najwazniejsza w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje ci glupty... akceptujesz zdrady, on wie ze moze i korzysta. Zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sex co ile uprawiacie? masz inicjatywe> lubisz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dafi, jesteś głupia, naprawdę głupia, i tego Ci nie zazdroszczę... Zamiast mieć odrobine godności i kopnąć go w d**ę, albo chociaż postawić ultimatum to Ty się na to tak godzisz. On widzi Twoje przyzwolenie i wie że nic nie zrobisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
jasne, taka mądra jestes- myslisz ze zamkniesz 15 lat zycia ot tak!...nie dostaje pozwolenia- bo inaczej zdradzałby mnie na moich oczach, a wiem ze sie pilnuje.../ seks uprawiamy raz na dwa tyg., moze rzaziej- nie inicjuje,bo po prostu mi sie tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz odpowiedz...bo Ci się nie chce...A kiedy Ci się zachce? Idzie tam, gdzie dostanie szybciej i bez łachy,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zdradza? Bo jesteś gruba, a to obniża twoją atrakcyjność. Bo nie lubisz seksu - to oznacza że jest zapewne nieczęsto i kiepskiej jakości (seks w związku nie jest może najważniejszy, ale bardzo ważny). Bo mu na to pozwalasz.Nie reagując dajesz mu ciche przyzwolenie. Dlaczego nie odejdzie? Bo mu wygodnie.Ma poprane, posprzątane, ugotowane.Rozwód wiąże się z usamodzielnieniem i obniżeniem standardu życia.Do tego szarpaczka w sądzie.Po co mu to? Pasi mu ten układ. Ty jesteś od prania jego brudnych skarpetek a inne laski od d*pczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ma rację...przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak- nie spodziewalam sie tu innej rozmowy.najlepiej zwalic wszystko na zdradzana zonę, bo ona nie chce, bo jest gruba, bo tyle lat zycia.A moze ona nie chce seksu, bo facet sie nie stara w łozku?bo nie ma gry wstepnej itp?bo po co chudnac i sie starac, skoro on tego nie widzi i nie doceni?nie oceniajcie od razu tak latwo- bo wina nie lezy tylko po stronie zdradzanej zony.Najgorsze jest to, ze jestescie kobietami i dziewczyna pisze do was? i co slyszy ?- ze jest glupia.Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, wiem, że to trudne...Ale jeśli czuje się z tym źle, to czemu mu o tym nie powie? Dlaczego nie zmusi go do zajęcia jakiegoś stanowiska? Przecież on jej nie szanuje, traktuje jak ścierkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdgdd
Orchidea, jasne ze jej nie szanuje, gorsze ze ona sama tez sie nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, i on to widzi....I pozwala sobie na zbyt wiele, nie kryjąc się pewnie nawet zbytnio z tym...Sytuacja może jest tym nieciekawa, jeśli autorka topiku jest na łasce męża, jeśli nie pracuje, jeśli to on utrzymuje rodzinę...Być może stąd ta "uległość"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
ale jak mam jeszcze do niego mowic?mowie mu, ze jesli sie dowiem to bedzie rozwód, tylko razy wypominalam mu ze na pewno lączy go cos z tą czy tamtą.Ale zawsze słysze, ze to nie prawda, ze sobie wmawiam, ze to kolezanka, ze rozmawiałem z nia o sprawach zawodowcyh, ze byłem tylko na piwie z kolegami itd itp.Mowie, gadam, pilnuje , kontroluje, sprawdzam mu telefon nawet przy nim, nie ukradkiem.Wielokrotnie kazalam dac sobie bilingi.Z wsystkiego potrafi sie wymigac, wiec co mam zrobic?macie pomysły? bo ja juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
nie jestem na jego łasce.fakt, zarabia wiecej, ale ja tez mam dobra pracę i jesem ceniona w pracy.Nie robcie ze mnie kuchty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
no przeciez nie pobiorę ze wspolnego konta kasy na detektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to mogłoby być dobre rozwiązanie, na pewno dostałabyś od detektywa zdjęcia i konkretne dowody...Mogłabyś go postraszyć rozwodem - wobec takich przesłanek każdy sąd przypisąłby mu winę...Ośmieszyłabyś go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dafi2
bo zawsze był kobieciarzem, zawsze podobał sie kobietom, zawsze kokietował, usmiechał sie, flirtował,zawsze ktos mi cos sugerował- tłumaczyłam to tylko takim gadaniem- no bo skoro nigdy mi nikt nie powiedział- "widziałem, czy widziałam Tomka z inna"...to nic nie moge mu zarzucic.Nie wiem, kobiety czują takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×